@Micior - Oryginalna, ale w niemieckiej wersji językowej.
a co sądzicie o tym że sprzedający miał grę np pokemon ale etykieta się wytarła/podarła/spaliła itp. i on zgłosił się do drukarni gdzie kupił repliki tych etykiet oczywiście 1:1 i wymienił na dyskietkach. Czy gra traci na wartości? na oryginalności na pewno traci bo brakuje odduszonego numerka na etykiecie ale jednak ta etykieta jest w nienagannym stanie.
Moim zdaniem gra tak czy tak traci na wartości - uszkodzona, zdarta naklejka oznacza gorszy stan = niższa cena; nowa, nieoryginalna naklejka nie może się zazwyczaj nawet zbliżyć jakościowo do oryginału, a to natychmiast wzbudza podejrzenia o nieoryginalności całego kartridża. Wszak zwykle najłatwiej rozpoznać pirata po naklejce. Nawet jeśli nadmienisz w aukcji, że tylko naklejka została wymieniona, szanse na sprzedaż są mniejsze, bo większość kupujących pominie ofertę widząc miniaturkę. Ja bym tak zrobił.
Osobiście wolę oryginalną etykietę, nawet w najgorszym możliwym stanie, niż jakąkolwiek jej reprodukcję. Ba, wręcz przy braku naklejki nie szukałbym zastępczej. Jeśli jednak Ciebie podrapana etykieta kole w oczy - wymień na nową, lecz musisz pamiętać przy tym o utrudnionej sprzedaży i możliwie niższej cenie. Takie kartridże najlepiej zachować dla siebie na lata.