Autor Wątek: Metoda na pożółkły plastik na konsolach, kartridżach  (Przeczytany 26502 razy)

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 07, 2011, 16:53:02 »
Super, czekamy :D Mamy nadzieję że zagościsz tu dłużej :)

No niestety tak, muszę być konsekwentny - 1-2 września to był deadline, wczoraj wszystko zostało ustalone. Ale spokojnie jestem pewien, że jeszcze nie raz zorganizujemy tę wspólną akcję.

Offline Serek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 08, 2011, 19:03:53 »
Małe pytanko z mojej strony, czy odzyskany kolor odpowiada oryginalnemu kolorowi plastiku ?
W sumie długo się zastanawiałem nad odczyszczeniem swojego Archimedesa, nie konsola ale cenna dla mnie rzecz.

Offline pajda

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1163
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 09, 2011, 22:48:23 »
nawet jesli nie bedzie odpowiadac to stu procentom oryginalnego plastiku to bezie to taka roznica, ktora nie bedzie gołym okiem widzialna...

Offline Dj_Anndzia

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 719
  • :)
    • Moje gry na sprzedaż/wymianę.
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 17, 2011, 19:39:05 »
Zapomniałam pokazać efekt końcowy. Na zdjeciach tego aż tak nie widać, ale kolor jest taki jak powinien być w 99% jak wyszedł z fabryki:)

Zapraszam na mój nowy blog poświęcony mojej kolekcji:)

http://collector-retrogame.blogspot.com/

Offline pajda

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1163
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 17, 2011, 19:54:46 »
jeszcze szybka i bedzie jak nowy C:

Offline Bodzio

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 423
    • strefaPSX
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #45 dnia: Styczeń 13, 2013, 10:33:26 »
Mam może głupie pytanie, ale kiedyś o tym myślałem więc się podepnę. Buty też tym wybielę? :D Chodzi o białe brzegi z gumy. ;)

Offline SebeQ86

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 527
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #46 dnia: Styczeń 13, 2013, 13:20:53 »
Na 99% procent guma zachowa się tak jak plastik. Mamy paskudną porę roku na tego typu operacje ;/

Offline Bodzio

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 423
    • strefaPSX
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 13, 2013, 19:21:29 »
To może i ja spróbuję najpierw z butami bo póki co nie mam na szczęście co wybielać ;) Ale to chyba na wiosnę dopiero jak słońce wyjdzie.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2013, 19:37:10 wysłana przez Bodzio »

Offline samiwieciekto

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Magia świąt :)
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 14, 2013, 13:10:35 »
Bez słońca wybielać ciężko teraz : ) Tego pocketa da się odratować, mogę Ci go w lao jak chcesz zregenerować ; P

Offline pajda

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1163
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 14, 2013, 17:22:24 »
Z plastikami jasnoszarymi i białymi jest zupełnie inaczej niż z tymi kolorowymi... Można nieodwracalnie zniszczyć konsolę. Na ostatnich zdjęciach, które zamieściłem w swoich fotkach widać jednego z moich różowych, który ma dziwne takie przebarwienia. Jest to efekt wybielania. Miejscami konsola jest AŻ za bardzo wybielona/odżółcona. Stało się tak dlatego, że miejscami na konsoli nałożyłem grubiej wody utlenionej w żelu. Równomiernie nie da się jej idealnie igdy nałożyć. Więc jedyny możliwy sposób to wystawiania konsoli na krótki czas na słońce, zmywanie żelu, nakładanie nowego i znowu.... Lub zanurzenie obudowy w jakiejś cieszy i wtedy na słońce - wtedy gwarantowany jest efekt. Identycznie stało się gdy odżółcałem przyciski w SNES'ie (ciemnoszare). Problemów jednak w tej metodzie nie miałem z jasnoszarymi classic'ami lub jasnoszarą obudową SNES'a. Mimo iż żel nałożony był nierównomiernie (czego nie da się idealnie równomiernie zrobić), obudowy były odżółcone idealnie równiutko. Dzielcie się swoimi spostrzeżeniami bo są bardzo istotne...

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #50 dnia: Styczeń 14, 2013, 17:27:55 »
SebeQ86 mi polecał nakładanie tego żelu pędzelkiem do farb, może w ten sposób da się go równomiernie rozprowadzić? Przejechać w te i z powrotem i na słońce.

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #51 dnia: Styczeń 14, 2013, 17:32:13 »
Te zmiany są spowodowane pewnie trwałością pigmentu zawartego w tym plastiku. Ten szary kolor to jego naturalna barwa, dlatego utlenianie nie ma na niego szczególnego wpływu.
Jakiś czas temu chciałem porobić parę doświadczeń i zrobić tutek na stronę ale po prostu zniszczone konsole się skończyły (miałem tylko 2 classic i commodore) ;P
Od jakiegoś czasu poluję na taką z domu palacza albo coś w tym stylu, by była bardzo zniszczona.
W ogóle zamiast lamp UV spróbowałbym z zwykłymi żarówkami rtęciowymi. Oba typy lamp są u nas w laboratorium to jak będę mieć okazję to zostawię pod jedną i pod drugą jakiś reanimowany sprzęt.

Offline pajda

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1163
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #52 dnia: Styczeń 14, 2013, 17:34:57 »
Taki tutorial były bardzo cenny. W zasadzie fajnie byłoby zrobić testy z różnymi chemicznymi środkami na kolorowych konsolach, które widać, że też są zżółknięte.

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #53 dnia: Styczeń 14, 2013, 17:39:29 »
Taki test można by przeprowadzić wspólnymi siłami na forum (podsyłać pomysły itd.). Ale zostawiłbym go na okres letni. Wtedy można by porównać UV-ke z słońcem i rtęciówką.
Do tego czasu powinna się znaleźć jakaś zajechana konsola (liczę na commodore bo je łatwiej znaleźć niż gb).

Offline pajda

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1163
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #54 dnia: Styczeń 14, 2013, 17:44:16 »
Mogę Ci przesłać ze dwie obudowy Classic'ów. Jedną szarą, drugą w jakimś innym kolorze.

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #55 dnia: Styczeń 14, 2013, 17:50:07 »
Możemy spróbować. Ale tak jak mówiłem to w okresie letnim.
Przy okazji zrobimy tutaj na forum pogadankę co konkretnie trzeba wypróbować na tych konsolach :)
Ja najchętniej bym jako jeden ze środków wykorzystał taki preparat do czyszczenia blatów laboratoryjnych (cholerstwo zmywa dosłownie wszystko :P ).

Offline SebeQ86

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 527
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #56 dnia: Styczeń 14, 2013, 21:29:50 »
Osobiście w 2011 roku podjąłem wysokie ryzyko. Zakupiłem Super Famicom'a w stanie idealnym, rzec można [stan sklepowy]. Posiadał on jeden element który pożółkł. Więc zaryzykowałem, tak jak już wspominał Antari, zastosowałem wodę utlenioną w kremie o roztworze 12%. Przy tej operacji zbędne było rozkręcanie całej konsoli, aby nie narazić na szkodliwe czynniki samego słońca, postanowiłem okleić resztę obudowy, łatwo schodzącą taśmą papierową. Sam element który był pożółkły, rozsmarowałem pędzelkiem. Proces ten wykonałem na 2x razy, czyli posmarowałem na 1h zostawiłem, po czym pod wodę jeszcze raz posmarowałem i również 1h na słońcu i znowu mycie. Efekt wyszedł mi idealny. Żałuje tylko że nie wykonałem foty, jak był jeszcze pożółkły. Najważniejsze że się udało i wyszło ponad moje oczekiwania.


Mogę tylko porównać że odcień plastiku gdzie znajduje się napis Super Famicom był identyczny jak na zapożyczonej fotce niżej.



Offline samiwieciekto

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Magia świąt :)
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #57 dnia: Styczeń 14, 2013, 23:24:55 »
też używam tej wody, efekty genialne są wręcz. Ja polecam od siebie metodę taką.
nasmarować to patyczkiem od lodów np i przez rękawiczki.. unikniecie białych jak kartka dłoni przy 12% wodzie. rozprowadzić równomiernie, nigdzie nie może być grudek ni nic, odstawić to na 3 dni z tym żelem. Może się wydać głupie, ale to nie ma sensu smarować tego parę razy, po 3 dniach ten żel wręcz będzie taki już suchy, dokładnie wtedy wyszorować konsolkę i efektem się cieszyć ; ) Są różne metody, ta dla mnie najskuteczniejsza akurat.

Jak wyjdzie słoneczko wrzucę efekty przed i po : )

Offline pajda

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1163
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #58 dnia: Styczeń 14, 2013, 23:41:21 »
SebeQ, ale Ty miałeś pożółkły ten najjaśniejszy plastik? Ten na którym jest napis? Bo widzisz jak miałem pożółkłe przyciski/suwaki. Niby one są tak ciemnej barwy, że pożółknięcia nie powinno być widać, ale każdy dobrze wie, że jednak widać. I właśnie trochę przy odżółcaniu te przyciski mi się odbarwiły (co prawda minimalnie, ale jednak zauważyłem takie coś).

Offline SebeQ86

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 527
Odp: [Wszystkie] Pożółkięty sprzęt - to już historia.
« Odpowiedź #59 dnia: Styczeń 15, 2013, 01:02:34 »
Jeśli chodzi o ciemniejszy plastik, radziłbym nałożyć krem na 30 min lub robić 15 minutowe przerwy. Po tym czasie przemyć i sprawdzać jak wygląda stan plastiku. Już nie raz się przekonałem że na mocnym słońcu szybko przysycha krem. Z ciemnym plastikiem miałem do czynienia na Atari 65XE, komputer był na tyle pożółknięty że robiłem na nim różne doświadczenia. Jeśli na ciemnym plastiku nie rozłożymy warstwy w miarę równo mogą postać dwa rodzaje odcieni. Pewnie się drapiecie w głowę, jak to równo rozłożyć i czy da rade. Za miast pędzelka, oczywiście jak jest równa powierzchnia, można z tekturki wyciąć prostokąt i złożyć w pół, po czym za jej pomocą jednym płynnym ruchem w prawo nakładać krem. Jeśli za pierwszym razem nałożył się po naszej myśli, wystawiamy na słońce, jeśli coś nam nie pasuje ścieramy i nakładamy ponownie.