malowalem plastik. wiec kilka rad. przed malowaniem calosc musi byc papierem sciernym 1000 na morko przetarta....miejsca gdzie nie da rady zetrzec starej farby lepiej nie ruszac - jak sie polozy tam nowa farbe to ona i tka ebdzie sie dobrze tryzmac.... takze szkdoa ze starles ten napis bo tak jak bylo moglo zostac... nastepna sprawa... kazdy element malowac osobno, bo inaczje zacieki gwarantowane.... i teraz najwazneijsze - farba... i sposob malowania. farba musi byc juz z utwardzaczem lub gotowa farba do nakladania. kiedys testowalem - najlepiej zastosowac farbe z meiszalni lakierow do aut i zaopatrzyc sie w odpowiedni utwardzacz - w meiszlani go tez maja... jesli nei dodasz utwardzacza to farba ebdzie jakby caly czas mokra i nei wyschnie do konca... sposob malowania farba z utwardzaczem jest dobry poniewaz - powloka z farby bedzie super twarda i bardzo odporna na scieranie - w konuc to taki lakier jak na aucie... sposob malowania - sprayu nie polecam - za duze kropelki natryskuje i latwo wychodza zacieki...najlepszym rozwiazaniem jest aerograf i takim tez narzedziem malowalem swoje plastiki... np obudowe od trelefonu - efekt super, idealnie nalozona farba, zadnych zaciekow, brak nierownego polozonego lakieru. no jednym slowem elegancko.
co do szpachli - w modelarskim znajdziesz najlepsza szpachle do plastiku. bardoz dobrze sie trzyma, po wyschnieciu bardzo dobrze sie szlifuje...
teaz czekamy na efekt.