W temacie z moją kolekcją masz m.in. moją pierwszą "konsolę klasy PC" w której (wciąż działający) dysk twardy ma pojemność 2GB
Zainstalujesz na nim system i wysiadasz. Hehe. Az ciezko uwierzyc, ze kiedys samo slowo "gigabajt" robilo wrazenie. Teraz juz [prawie] nikt plyt nie nagrywa, ale pamietam czasy pierwszych nagrywarek i tego, jak pojemnosc CD miala sie do pojemnosci dysku. Zreszta napedy CD-ROM weszly na dlugo zanim nagrywarki trafily pod strzechy. Kiedys znajomy chcial ode mnie przegrac gre
Space Pirates. Mialem ja na krazku. On chcial ja przeniesc na dyskietkach 1.44. Zrzucenie zawartosci plyty na dysk i pakowanie jej [ARJ'em] do archiwow 1.44 bylo istna droga krzyzowa. Ostatecznie jej nie przeniosl, bo gdy zaczal biegac z dyskietkami okazalo sie, ze duzy procent ma pouszkadzane sektory, a przy tak duzej ilosci dyskow wymaganych do przeniesienia calosci byl to ostatni gwozdz do trumny, w ktorej pochowalismy ten pomysl, wraz ze straconym na tej operacji dniem.
P.S. - Fajne wydanie Wake'a. Szkoda, ze nie bylo edycji z jakims "season pass". W komplecie z wersja konsolowa dostalem kod na The Signal. The Writer zgarnalem dopiero w jakiejs promocji na GOG czy w innym Humble Bundle, do spolki z American Nightmare. Wolalbym wielkie pudlo ze wszystkim. Na konsole oczywiscie.