Tak samo jak Empiki, MMy i Saturny rzuciły promocje w całej Polsce. W moim regionie, a mam na myśli trójkąt Bielsko-Biała - Kraków - Katowice, gry i konsole po prostu zniknęły z półek i tyle je widział. Ostatnio byłem w SCC w Katowicach w Saturnie (kiedyś mieli tam ostatni Nintendo, aż 2 gry na Wii U, ZombiU i NSMario U, ceny oczywiście oscylujące w granicach 2 setek). Obecnie te gry po prostu zniknęły (szczerze wątpię, że je ktoś kupił). Promocje (za czasów Stadlbauer) jak były, to na pozycje raczej mało komercyjne, a więc nie first-party od Nintendo.
Niestety z przecenami to tak nie działa - gry są zbierane z półek na magazyn, a następnie wystawiane na aukcjach, które są błyskawicznie sprzątane przez snajperów :) Z mojej perspektywy czekanie kilku lat i liczenie, że sklepy łaskawie coś rzucą do oferty swoich sklepów internetowych jest niedopuszczalne. Choćby nie wiem jaką ofertę mieli nie mają szans wygrać z amazonem. Po zakupie powyżej 25 GBP mam wysyłkę do PL gratis kurierem. Jeżeli to nie premiera, to tytuł dochodzi w przeciągu 2 dni. To samo tyczy się oferty, podejrzewam, że czeską firmę będzie stać co najwyżej na kilka bardzo podstawowych tytułów z biblioteki Nintendo + popularne nowości na currenty, więc o rarkach i hidden gemach możesz zapomnieć :) Tak jak pisałem nie te czasy na taką "zabawę", inaczej niestety tego nazwać się nie da. Walka o jakieś idee jest dobra jak się ma naście lat i mleko pod nosem. To troche tak jakbyś napisał, że lepiej kupować od Szalitara na allegro niż od brytyjskiego amazona, bo w ten sposób wspieram polską gospodarkę a nie zagraniczny kapitał.