U mnie bardzo niebanalnie, chyba pierwszy raz od nie pamiętnych czasów zagrałem coś na [PC]. Niemożliwe! A jednak. Mianowicie chodzi o
Menzoberranzan. Jest to DOSowy RPG z 1994 roku. Skąd taki pomysł? Sprawa jest zagmatwana, generalnie wciągnąłem się w stare klimaty świata Forgotten Realms, tym razem za sprawą dość szmirowatych ale mocno klimatycznych książek o Drizztcie i Podmroku. Mając w pamięci paskudne klaustrofobiczne lokacje znane z Baldur's Gate, poszukałem więcej mediów o krainie Podmroku. Trafiłem na grę Menzoberranzan, grę w której schodzimy do świata Podmroku i miasta Drowów.
Druga kwestia to DOS w połączeniu RPG są mi obce. Zawsze chciałem spróbować, ale jakoś nie było na to motywacji. Znalazłem ją przy Menzoberranzan. Sama gra jest zaskakująco dopracowana, przyjazny interfejs i znajoma mechanika D&D 3.0 chyba (widać że to pierwowzór Baldurów ;)), bardzo dobra muzyka MIDI oczywiście
http://www.youtube.com/watch?v=g4LMN-lD6IE no i klimat którego nie brakuje. Czuję strach przed zejściem w Podmrok i te klaustrofobiczne korytarze. Mam nadzieję iż uda mi się grę całą skończyć i nie będzie to jednorazowa przygoda z DOSem i RPGami z tego okresu. Klimatu klaustrofobii dodaje fakt iż sama gra nie była wtedy zbyt popularna, a co dopiero dzisiaj! Damn!
Gwoli informacji jakoby kogoś to, gra jest dość tania (sama płyta) i dostępna na eBayu. Pod DOSBoxem bez problemów, no może z jednym małym, da się uruchomić.