GBForever forum
Ogólny => Ogólny => Wątek zaczęty przez: Antari w Styczeń 26, 2014, 00:12:31
-
Temat poleci do kosza, piszę bo jestem w lekkiej kropce.
Nieumiejętnie podgrzewając potrawę w mikrofalówce (metalowy talerz do grillowania potraw został krzywo ustawiony) doszło do uszkodzenia folii ochronnej i siatki co jest widoczne na zdjęciu poniżej.
http://imgur.com/a/fCjYe#0
W internecie spotkałem się z opiniami, iż siatka jest ważnym elementem odbijającym szkodliwe promieniowanie do środka mikrofalówki. Folia natomiast ma służyć jedynie zabezpieczeniu przed zabrudzeniem drzwiczek od środka.
Problem jest taki, że u mnie wypaliły się oba elementy, co jest widoczne na zdjęciu. Trochę się załamałem ową sytuacją, bo mikrofalówka nie ma nawet tygodnia, a kosztowała sporo bo 500 zł. Niby jest na gwarancji ale obawiam się, że gwarancja nie obejmie owego uszkodzenia, bo nie wynika ono z naturalnego użytkowania sprzętu zgodnie z jego przeznaczeniem. Mówiąc po ludzku nie jest to awaria, w stylu padł jakiś podzespół z winy producenta, tylko uszkodzony został element z winy użytkownika.
Pytanie czy użytkowanie takiej kuchenki jest niebezpieczne? Czy może dojść do szkodliwej dla zdrowia emisji promieniowania? Jeżeli przyjdzie mi wydać 500 zł na kolejną mikrofalówkę to chyba się załamię ;(
-
Napisz do producenta (dystrybutora?) z zapytaniem, czy używanie mikrofalówki w takim stanie jest bezpieczne. Jeśli nie to wysłać do serwisu na naprawę odpłatną. Lepsze to niż zakup nowej :)
-
Może zrób YOLO i zobacz jak to będzie na Ciebie wpływać? :D
A tak na serio, ja bym nie ryzykował i postarał się dowiedzieć coś na ten temat.
-
Serducho rośnie, gdy się widzi, że Antari w użytkownikach pokłada nadzieję na pomoc w naprawie mikrofalówki. :D
A tak na serio to jak się głębiej temu przyjrzeć to trochę to smutne. :(
-
Biedny Antari, jego wydajność adminowania spada do połowy, bo nie może przyrządzić sobie jedzenia...
Coś jak skill rzucony w Pokemonach.
-
Wydaje mi się, że jest na forum kilku ekspertów od elektroniki. Jeżeli nie to chociaż kilka osób, które mają za sobą zakup takiego urządzenia i być może spotkały się z takim problemem. Jesteście młodzi to macie wyrąbane na takie rzeczy jak zdrowie, podrośniecie zrozumiecie.
-
Ja bym do producenta z zapytaniem nie pisał, bo na bank odpisze by uszkodzonej mikrofali nie używać. A to nie bedzie tak, ze w tym miejscu po prostu sie promieniowanie nie odbije i tyle? Uszczerbek tej siatki nie jest duży, to chyba nic sie nie stanie ;)
-
Wcale nie mam wyrąbane na zdrowie. To wszystko miało mieć żartobliwy charakter i jeżeli odebrałeś to w inny sposób to wybacz.
Napisałem przecież, że postarałbym się na Twoim miejscu dowiedzieć się coś na ten temat.
-
Mogles dac cos dla skali [pudelko zapalek przylozone na plasko do drzwiczek], ale oprocz szybki uszkodzony jest ekran [szybki moze nie byc wcale - to wlasnie ekran elektromagnetyczny stanowi bariere], wiec moglbys ewentualnie sprawdzic, czy uszkodzenie jest na tyle powazne, by cos wydostawalo sie na zewnatrz. Sprawdzic to mozesz od reki, na kilka sposobow (http://www.wikihow.com/Check-a-Microwave-for-Leaks).
Proponowalbym jednak sprobowac szczescia z naprawa gwarancyjna. Powiedz, ze uzywales zgodnie z zaleceniami, a cos sie i tak przewrocilo. Niestabilna konstrukcja nie jest wina klienta. Maja prawo gwarancji nie uznac, ale moze bedziesz mial szczescie i potraktuja sprawe ulgowo. W koncu dopiero co sprzet kupiles.
P.S. - Przed testowaniem zrob sobie majty z folii aluminiowej.
-
P.S. - Przed testowaniem zrob sobie majty z folii aluminiowej.
Spoko, Ant chce być singlem forever ;D
-
Mikrofalówka kupiona była w MM położonym ode mnie 30-35 km. Więc póki co plan jest taki, że zadzwonię w poniedziałek i zapytam, bo nie bardzo uśmiecha mi się jechać 70 km na daremno, żeby mnie odprawili z kwitkiem. Znając takie przypadki z autopsji twierdze, że raczej gwarancja nie obejmie tego typu awarii (podobnie jak z butami pociętymi nożyczkami). Wiadomo będę rżnął głupa, że samo się zrobiło, ale ktoś bardziej obeznany popuka się w czoło :)
Generalnie pytanie dotyczyło czego innego - czy użytkowanie tak uszkodzonej mikrofalówki wiąże się z jakimś ryzykiem? Warstwę ochronną stanowi wymieniając od wewnątrz - folia, siatka i szyba. Uszkodzona jest folia i siatka. Szyba jest w całości, co widać dokładnie na zdjęciu. Uszkodzenie folii jest znaczne. Uszkodzenie siatki jest niewielkie - popękały połączenia między 1-3 oczkami, których średnica wynosi około kilka mm (2-4).
Generalnie o wiele lepszym sposobem jest chyba skorzystanie z tego urządzenia:
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&string=miernik+mikrofal&search_scope=wszystkie+dzia%C5%82y
Niestety cena jest dość wysoka i wolałbym tego uniknąć, dlatego liczyłem, że ktoś spotkał się z tym problemem i posłuży opinią. Popytam, może ktoś ze znajomych posiada i być może pożyczę.
-
Warstwę ochronną stanowi wymieniając od wewnątrz - folia, siatka i szyba. Uszkodzona jest folia i siatka. Szyba jest w całości, co widać dokładnie na zdjęciu.
Folia i szyba nie stanowia bariery. Jak napisalem, stanowi jak ekran [czyli siatka]. Czy takie uszkodzenie stanowi zagrozenie dla zdrowia? Nie mam pojecia, choc zgaduje, ze nie. Zasugerowalem, bys dla spokoju ducha domowymi sposobami sprawdzil, czy uszkodzenie pozwala na wyciek. Jesli do badania uszkodzenia chcesz kupowac miernik za 100+ PLN, to kupuj. Nie musisz nikomu mowic, ze zdaje on egzamin lepiej, niz testowanie WiFi z wnetrza mikrofali.
liczyłem, że ktoś spotkał się z tym problemem i posłuży opinią.
Nie wiem na jaka odpowiedz liczyles, ale nawet jesli ktos sie z tym spotkal, nie czyni to z tej osoby eksperta. Jesli naprawa gwarancyjna odpadnie, zawsze mozesz zwrocic sie do producenta i zapytac o czesci zamienne.
-
Nie jestem przekonany do domowych sposobów ala otwieranie kartridża przetopionym długopisem. Już nie. Może znajomy elektryk posiada taki miernik i pożyczy? Nie trzeba od razu kupować, choć takie urządzenie może być przydatne na przyszłość. Uważam, że każde doświadczenie jest cenne i warto wyciągać wnioski choćby i z takiej sytuacji. Gdy komuś przydarzy się takie nieszczęście, będę wiedział co powiedzieć.
Jeżeli ktoś spotkał się już z taką sytuacją, to może podobnie jak ja przekopał internet i popytał tu i ówdzie na forach, wśród znajomych (nie wykluczone, że ekspertów) i uzyskał na ten temat fachową wiedzę. Stąd pytanie.
-
Nie gwarancja, a reklamacja z tytułu niezgodności z umową. Tym bardziej, że sprzęt ma tydzień. Większa szansa i większe możliwości.
-
Wiadomo będę rżnął głupa, że samo się zrobiło, ale ktoś bardziej obeznany popuka się w czoło :)
Obeznany? Napewno nie w MediaMarkt :)
Antari, po co ci mikrofalówka za 500zł?? Lepiej podgrzewa niż taka za 200?? ;P
-
Ja bym machnął na to ręką. Siatka jest po to, żeby mikrofale blokować, gdyż jej oczka są mniejsze niż długość fali. Nie sądzę, żeby przez takie drobne uszkodzenie nagle wszystkie mikrofale miałyby zacząć uciekać ze środka ;)
-
Antari, próbuj z reklamacją śmiało. W podobnym sklepie (Saturn) reklamowałem sokowirówkę, której pokrywa spadła na ziemię i się ułamała. Wymienili bez choćby jednego "ale".
Co do samej mikrofalówki, to jest bardzo niskie prawdopodobieństwo szkodliwego działania. Te folie są raczej po to, by nie było możliwości pozywania ich, że "mikrofalówka spowodowała u mnie raka". Jeśli nie będziesz się gapił cały dzień jak to się obiad w niej podgrzewa, to nic Ci się nie stanie :)
(u mnie w labie stała 1 taka przedpotopowa mikrowela, której czasem się używało do podgrzewania agaru jak inne były zajęte. Ona była kompletnie pozbawiona takiej folii (nie wiem czy ktoś zerwać czy w ogóle jej nie miała) i była dopuszczona do użytku w laboratorium, więc spokojnie ;)
-
Dzięki Mingan, właśnie liczyłem na Twoją wypowiedź w tym temacie, jako osoby, która będzie znała odpowiedź, bo kojarzyłem, że pracujesz gdzieś w laboratorium. Czyli raczej nic strasznego :)
-
Prawda jest taka, ze promieniowanie może wydostać się tylko w tym miejscu... więc wystarczy nie stać przed nią i tyle. Ale z drugiej strony warto spróbować z reklamacją (a jak to nie przyniesie skutku to z gwarancją producenta). Masz jakby nie patrzeć dwa podejścia. A jak nie to zostaje ci wysłać zapytanie o to, ile kosztują nowe drzwi do niej :)
-
Dzięki Mingan, właśnie liczyłem na Twoją wypowiedź w tym temacie, jako osoby, która będzie znała odpowiedź
Jesli czekales, az odpowiedzi udzieli konkretna osoba, trzeba bylo wyslac prywatna wiadomosc, bo skoro zadowalajaca jest odpowiedz, ktora wspomina tylko o folii, a nie o ekranie elektromagnetycznym, niepotrzebnie sie tu jeden przez drugiego produkujemy.
-
Morden, nie oburzaj się tak. Domyślam się, że Antari chciał uzyskać odpowiedzi, na dręczące go pytania, od jak największej liczby użytkowników. A na moją odpowiedź zwrócił szczególną uwagę dlatego, że miałem głupią sposobność bezpośredniego obcowania z podobnym przypadkiem.
-
Morden, nie oburzaj się tak.
Alez ja sie nie oburzam. Po prostu wspominano juz o tym, o czym napisales. Sam podlinkowalem nawet metody testowania szczelnosci ekranu, co by Antari mogl w jakis konkretny sposob stan usterki sprawdzic, a nie wierzyc komus na slowo, jesli az tak bardzo boi sie o swoje zdrowie. Inna sprawa, ze okazalo sie, iz domowe sposoby nie sa da dla niego, bo sa mierniki od setki w gore. Sprawdzanie, czy przez uszkodzony ekran przebije sie sygnal WiFi to przeciez zabieg na tym samym poziomie, co robienie wlasnego GameBit'a ze stopionego dlugopisu.
A na moją odpowiedź zwrócił szczególną uwagę dlatego, że miałem głupią sposobność bezpośredniego obcowania z podobnym przypadkiem.
Masz w laboratorium mikrofalowke z uszkodzonym ekranem elektromagnetycznym? Pisales tylko o folii, a ta nie ma zadnego znaczenia. Mniejsza. Ludzie odpowiedzieli, a skonczylo sie w sumie na "O, Andrzej! Dzieki za odpowiedz, bo tylko na nia czekalem. Mowisz, ze folia nie ma znaczenia? No to spoko. Kamien z serca!". Jak mowilem, trzeba bylo na PM walic.