Autor Wątek: [3DS] Konsola złamana?  (Przeczytany 10425 razy)

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
[3DS] Konsola złamana?
« dnia: Maj 31, 2013, 01:07:30 »
www.youtube.com/watch?v=uW3LxuDvHeI

http:www.gateway-3ds.com

Czyżby 3DS padł?

Jak sądzicie, czy wpłynie to na sytuację handhelda na rynku? W jakim stopniu zmienią się wyniki sprzedaży konsoli i gier? Myślę, że to dobry moment na zaznaczenie pewnego okresu na osi czasu i powrócenie do wątku po pewnym czasie w celu zaobserwowania pewnego zjawiska.

Ciekawy cytat do zaostrzenia dyskusji. by Neogaf.

Cytuj
One dev said he's going to stop making games for 3DS if it happens.

http://joolswatsham.blogspot.ca/2012/12/3ds-piracy.html

But he dosn't have a problem with iOS piracy. Maybe if his games didn't cost 2x more on 3DS could help to evade piracy like it does on iOS....
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2013, 01:53:15 wysłana przez Antari »

Offline nvd96

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 556
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 31, 2013, 07:37:05 »
Wygląda "obiecująco". Jedna gra odpalana bezpośrednio bez żadnego menu - już widzę na allegro zalew takich cartów z "poprawioną" naklejką i o połowę tańsze od normalnych gier (chociaż to zależy od nieznanej jeszcze ceny flashcarta).
Myślę, że będzie tak jak z piractwem na DSie - piracić będą dużo, a kupią jeszcze więcej.
Ja patrzę na to tak, że przed zakupem mógłbym sprawdzić daną grę (nie wszystkie mają dema) - nie stać mnie na wywalenie prawie stówy na grę, która nie wiem jak będzie wyglądała, same pozytywne recki nie pomogą. Ze znanymi wszędzie seriami jak Mario czy Zelda problemu takiego nie było, na ryzyko kupiłem Cubic Ninja i Ghost Recona i akurat tymi tytułami nie jestem zawiedziony ani trochę, ale nie wiem jakby to było np. z FIFĄ czy PESem - kupić 11 za 3 dychy na samo sprawdzenie aby potem zainwestować w 13 dla gry online (PES) to też niezbyt opłacalne z mojego punktu widzenia. Mam nastawienie, że jak coś zdarzy mi się spiracić to jeśli mi się spodoba to kupuję oryginał, żeby przejść (DSowe The World Ends With You czy Zelda: Phantom Hourglas do której byłem dość sceptycznie nastawiony - teraz kocham DSowe Zeldy).

Spójrzmy na to z drugiej strony - jeśli to nie jest fake, to z pewnością zacznie powstawać jakiś homebrew, a niektóre aplikacje homebrew są naprawdę dobre.


Jedyne co możemy zrobić to czekać i obserwować sytuację, ewentualnie pisać maile do gatewaya - pożyjemy zobaczymy :)

Offline inlagd

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 727
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 31, 2013, 08:25:53 »
Przede wszystkim o ile nie twierdze, ze to niemozliwe, to uwierze jednak dopiero jak juz zobacze taki zlamany, dzialajacy sprzet, dostepny publicznie. Wezmy pod uwage, ze wedlug wszystkich przeslanek konsole zlamano juz jakis czas temu, jednak Neimod zdecydowal sie nie upubliczniac swojego rozwiazania, zeby nie wplywac na powstawanie nowych gier (od tamtego czasu wydano i zapowiedziano naprawde niezla biblioteke tytulow).

Mozna z tym oczywiscie dyskutowac, ale moje zdanie jest podobne (DS zostal wykonczony piractwem). Tak wiec cieszy mnie kazdy kolejny dzien, w ktorym nie mozna krasc gier na 3DSa i wciaz oplaca sie je wydawac. Bo jak juz sie przestanie oplacac, to graczowi zostanie przedastawione cale to nowoczesne gowno, jak free to play, freemium, pay to play, obowiazkowa rejestracja gier, wykanczanie gier uzywanych, etc. Jakos w koncu trzeba bedzie na grach zarobic, kiedy na ich sprzedazy sie juz nie bedzie dalo.

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 31, 2013, 09:53:47 »
(DS zostal wykonczony piractwem)

Masz jakieś konkretne dane na ten temat, czy to tylko Twoje przypuszczenia? Każda konsola/system na pewnym etapie jest łamana przez piratów i jakość nigdy nie miałem okazji czytać np. oficjalnej wypowiedzi Nintendo, że porzucają dany system na rzecz kolejnego z racji na wzrost piractwa. Piractwo to taki nieuleczalny rak każdej konsoli i myślę, że często jego skutki wliczane są w plan biznesowy. Zresztą piractwo często działa odwrotnie niż nam się to wydaje, bo wbrew pozorom może napędzać rynek. Przede wszystkim na czymś trzeba grać, więc taki potencjalny piraty musi "przynajmniej" konsole kupić, wiec tutaj już zarabia producent konsoli. Potem zarobić musi producent gry, ale to też nie problem jeśli gra jest wysokiej jakość, jest dobrze oceniania i przede wszystkim ciepło odebrana przez graczy. Spróbuj tanio kupić najlepsze tytuły na DS na eBay, przeważnie zapłacisz niemałą kasę. To świadczy o tym, że gry sprzedały się bardzooo dobrze, bo leżaki magazynowe nie występują. Zresztą co powiesz na wznowienie wydania Radiant Historia przez Atlusa? Schodzi to jak ciepłe bułki na play-asia. Przykładów jest więcej. Pytanie gdzie są ci piraci i ten "wykończony" rynek.

Teraz będzie ostrzej, bo ja CELOWO zacząłem swoją przygodę z DS od zakupu programatora. Powód ten sam co podał nvd96. Sorry winnetou, ale nie stać mnie na kupowanie gier za 50-100zł (bo tyle interesujące mnie tytuły kosztowały) tylko po to żeby na końcu stwierdzić, ze to jednak nie dla mnie. Ta, niby można odsprzedać grę, ale kto ma na to czas i ochotę ręka do góry. Teraz prawie domykam swoja kolekcje, brakuje mi tam 3-4 gier, ale pewnie i tak je gdzieś wyłowie. Wydałem na to sporo kasy, bo tak mi się spodobał system, że kupiłem aż 3 konsole DSi ;D Czego to zasługa? Programatora.

Gdyby na DSi była możliwość ściągania dem to faktycznie nie widziałbym potrzeby posiadać programator, no może dla jakiegoś homebrew, ale to bez ciśnienia.

Piractwo to dziwna rzecz, nie do końca rozumiana i nie do końca zdefiniowania. Jedni walczą z tym mecząc się przy tym niemiłosiernie (platformy gracza pokroju Steam, rożne DRM, praktyki EA), drudzy maja na to nalane (GOG.com, DotEmu, gry od CD-Projekt). Kto wychodzi na tym lepiej? Nie wiem, nie mam żadnych danych, ale domyślam się, że gracze bardzo doceniają posunięcia producentów którzy idą w stronę DRM-free. Nawet jak ktoś taką grę spiraci to może kiedyś przyjdzie czas, że kupi ją z sentymentu, bo akurat kiedy w nią grał miał 15 lat i aktualnie nie był przy kasie. Podobnie z grami na konsole. Kiedyś spiracona gra może zachęcić do zakupów w eShopie w przyszłości.

Wniosek z tego taki, że IMHO złamanie 3DS'a może napędzić sprzedaż tej konsoli. Producenci DOBRYCH gier nie ucierpią, bo i tak ich produkcje zejdą jak świeże bułki, a krapiszony będą zalegać na Allegro i eBay.

Offline inlagd

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 727
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 31, 2013, 11:02:36 »
(DS zostal wykonczony piractwem)

Masz jakieś konkretne dane na ten temat, czy to tylko Twoje przypuszczenia?

Statystyki nie prowadze, natomiast rynek i trendy w kwestii DSa intensywnie obserwuje od samego poczatku i widzialem co sie z nim dzialo. Mozesz wiec nazwac to "moimi przypuszczeniami", ale najwidoczniej sa takie same jak hakera, ktory zrootowal 3DSa i nie opublikowal na to sposobu zeby nie stalo sie to, co z DSem, czyli wykonczenie rynku, na ktorym nie sprzeda sie juz potem nic poza przyslowiowymi Mario i Zelda, a i je ludzie beda rowno "testowac przed zakupem" (piekny, usprawiedliwiajacy eufemizm).

Cytuj
Wniosek z tego taki, że IMHO złamanie 3DS'a może napędzić sprzedaż tej konsoli. Producenci DOBRYCH gier nie ucierpią, bo i tak ich produkcje zejdą jak świeże bułki.

Masz jakies konkretne dane na ten temat, czy to tylko twoje przypuszczenia?

;)

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 31, 2013, 11:13:13 »
Ja swoje, Ty swoje. Tak to zawsze wygląda jak zaczyna się dyskusja na temat piractwa. IMO nie ma to sensu kompletnie :)

Masz jakies konkretne dane na ten temat, czy to tylko twoje przypuszczenia?

;)

Napisałem "może", więc nie stwierdziłem faktu.

Offline inlagd

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 727
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 31, 2013, 11:43:39 »
To prawda, to tak jest, kiedy wysuwa sie przeciwko sobie tezy, ktorych udowodnic, wykazac ani obalic z calkowita pewnoscia sie nie da. :)

Tym niemniej staram sie jak moge poruszac nie tyle sama kwestie piractwa (bo to faktycznie do niczego nie doprowadzi), tylko trzymac sie tematu, czyli zlamania konsoli i tego jakie to moze miec dla wszystkich nastepstwa. A te beda rozne w zaleznosci od oczekiwan poszczegolnych osob (3DS z nagrywarka to nie jest szczyt moich oczekiwan, ale czyichs innych moze byc).

Uwazam, ze piractwo wplynie na 3DSa zdecydowanie negatywnie (dlugosc zycia konsoli, biblioteka gier, uciazliwe sposoby wyciaganiecia od gracza kasy itd.), a ty sie z tym nie zgadzasz. Protokol rozbieznosci spisany, nie ma o co dalej drzec szat.

Offline M4ciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1449
  • Kapitan Gwiezdnej Floty
    • Home Page / Portfolio
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 31, 2013, 12:03:59 »
Szczerze mówiąc to powinni wypuścić nową generację konsol. 3DS troszkę niedomaga. Najlepiej na tej konsoli wyglądają 2-wymiarowe platformówki (które najbardziej lubię :D)... gry w 3D trochę kuleją. Może to będzie jakiś sygnał do przyspieszenia prac nad nową platformą.

A co do programatora - nic jeszcze nie wiemy. Może Nintendo ubije go jedną aktualizacją. Drogi na pewno nie będzie... bo będzie opłacało się go sklonować i sprzedać taniej. A jego producent musi sobie wyliczyć cenę, która zmaksymalizuje zysk.
Kupię: Game Boy Classic + pudełko, Game Boy Pocket +pudełko
Pełne komplety, w dobrym stanie

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 31, 2013, 12:06:54 »
To prawda, to tak jest, kiedy wysuwa sie przeciwko sobie tezy, ktorych udowodnic, wykazac ani obalic z calkowita pewnoscia sie nie da. :)

Tym niemniej staram sie jak moge poruszac nie tyle sama kwestie piractwa (bo to faktycznie do niczego nie doprowadzi), tylko trzymac sie tematu, czyli zlamania konsoli i tego jakie to moze miec dla wszystkich nastepstwa. A te beda rozne w zaleznosci od oczekiwan poszczegolnych osob (3DS z nagrywarka to nie jest szczyt moich oczekiwan, ale czyichs innych moze byc).

Uwazam, ze piractwo wplynie na 3DSa zdecydowanie negatywnie (dlugosc zycia konsoli, biblioteka gier, uciazliwe sposoby wyciaganiecia od gracza kasy itd.), a ty sie z tym nie zgadzasz. Protokol rozbieznosci spisany, nie ma o co dalej drzec szat.

Ale ale... ja nie jestem zwolennikiem piractwa, bo w sumie tak to teraz wygląda. Ja po prostu próbuje dostrzec pozytywny wpływ piractwa na rynek. Czy ten pozytywny czynnik występuje czy nie tego nie wiem :D Czyste spekulacje. Mocno opieram się też o własne doświadczenia, które w moim przypadku prowadzą do uczciwego zakupu gry. Pewnie lwia część graczy tak do tego nie podchodzi :P Nie wnikam.

Tak się też zastanawiam. Co jeśli czynnikiem decyzyjnym o zakupie 3DS'a dla jakiegoś tam X gracza jest dostępność działającego programatora? Ciekawe, bo wniosek z tego taki, że przynajmniej Nintendo zarobi na sprzedaży konsoli. Niektórzy gracze wybierają konsole patrząc na nią pod kątem dostępności pirackich rozwiązań.

Offline M4ciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1449
  • Kapitan Gwiezdnej Floty
    • Home Page / Portfolio
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 31, 2013, 12:08:17 »
Co do piractwa. Kto ma kupić oryginał - ten kupi. A kto udaje, że go "nie stać" na gry kupi chociaż konsolę. To nie jest tak, że flashcart od razu zrobi piratów z tych, którzy dotychczas kupowali oryginały. On przyciągnie dodatkowo tych, którzy kupią samą konsolę dla piracenia.
Kupię: Game Boy Classic + pudełko, Game Boy Pocket +pudełko
Pełne komplety, w dobrym stanie

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 31, 2013, 12:59:51 »
Ja jestem zdania, że złamanie 3DS'a i wypuszczenie ogólnodostępnego programatora napędzi sprzedaż konsoli zwłaszcza w naszym kraju (Polsce). Bo w przypadku innych krajów ciężko mi się wypowiedzieć z uwagi na fakt, że nie znam sytuacji tak dobrze. Zobaczcie jak wygląda to na dzień dzisiejszy - sprzęt pokroju gier, konsol został oficjalnie wycofany z dystrybucji w PL z uwagi na brak zainteresowania konsolą. 3DS jest towarem deficytowym, podobnie jak Wii U. Ma go zaledwie garstka wybrańców, którzy kiszą się w swojej grupie na analogicznych forach do tego. Wielu sprzedawców na allegro wycofało się ze sprzedaży akcesoriów pokroju pokrowce, crystal case'y do 3DS'a, folie ochronne na ekrany (a mam informacje od sprawdzonego źródła) gdyż sprzedaż/zainteresowanie było zerowe.

W kwestii tego czy DS został wykończony piractwem, raczej się nie zgodzę. Nie wiem oczywiście o jakie kryterium oparty został owy wniosek, jeżeli masz na myśli wydawanie niskobudżetowych gier przez niezależne studia, to całkiem możliwe, że gros z nich nie wydało swoich pozycji, które miało w planach. Pytanie jaka w tym zasługa piractwa, jaka kryzysu gospodarczego i innych czynników.

Jeżeli chodzi natomiast o fakty - sprzedaż zarówno konsoli, jak i wydanych gier na DS'a to podwojenie wyniku pod względem sprzedaży konsol (prawie 160 mln jednostek) i niemal potrojenie ilości wydanych gier (prawie 4000) w stosunku do poprzedniej marki GBA (około 1600). Więc daleki byłbym od stwierdzenia, iż marka DS została wykończona przez cokolwiek. Sukces gigantyczny.

Zresztą mnie taki programator interesuje z uwagi na przyszłą możliwość odtworzenia save z zapisem gry (bo nie wątpię że taka będzie). Są gry w których spędza się setki godzin (np. w Monster Hunterze mam obecnie nabite ponad 300h, czy w pokemonach). Chciałbym mieć możliwość odtworzenia zawartości na wypadek uszkodzenia kartridża.

Inna kwestia to otwarcie konsoli na wszystkie rynki czyli zniesienie region locka. Można kupić grę z JPN bez konieczności sprowadzania całej konsoli i grać na kopii zapasowej na europejskiej konsoli. Gdzie tu piractwo, tego nie wiem, przecież płacę producentowi za grę, wydaną tylko w JPN. Za małe wsparcie?

Nota bene ciekawe dlaczego na sprzętach od Apple problem piractwa nie dotyczy developerów i wydawanych przez nich gier? Żaden z nich nie powie, że im się nie opłaca dostarczać gier na iPhone'a. 

Offline inlagd

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 727
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 31, 2013, 13:50:19 »
@Antari:

Polska jako rynek dla Nintendo? Sprzedaz? Bitch please…

300 godzin w Monster Hunterze? Toz to S/M! ;)

Juz widze jak pograsz online w Pokemony lub jakakolwiek inna gre bez oryginalu (to odnosnie backupu save'a).

Blokada regionalna to faktycznie nieciekawa sprawa i nijak ma sie do piractwa. Podobnie jak homebrew i wszystkie inne powody, ktore zwykle — patrzac prawdzie w oczy — sa tylko pieknymi wymowkami.

Przywolujac Apple, AppStore i iPhone'a wsadzasz kij w mrowisko. To zupelnie inny — bardzo ryzykowny dla wydawcow — swiat z wielkimi plusami i minusami. Wystarczy powiedziec, ze najlepiej zarabiajacymi aplikacjami sa ekstremalne popierdolki napakowane mikrotransakcjami i wszyscy chcacy przede wszystkim zarobic wyciagaja z tego wnioski. Wyobraz sobie darmowego Monster Huntera z mikrotransakcjami opartymi na zasadzie: do niczego bez nich nie dojdziesz, a im dluzej grasz, tym wiecej zaplacisz. Inaczej wydawca nie zarobi, wiec nastepnej czesci nie bedzie.* Patrz rewelacyjna seria Real Racing, ktora zostala zniczczona w ten sposob mikroplatnosciami, bo nikt nie zaplacilby za kolejna czesc sensownej kwoty (jesli cos kosztuje powyzej minimalnej ceny jednego dolara, jest w AppStore traktowane jako drogie).

*Sugerowanie, ze lepiej kupic konsole i jechac na piratach niz jej w ogole nie kupic, bo w ten sposob Nintendo cokolwiek zarobi, zaklada jednoczesne posiadanie gleboko w dupie autorow gier.

Offline nvd96

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 556
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 31, 2013, 13:54:54 »
Pragnę zauważyć, że nikt tu piractwa nie popiera ;)
Jedynie rozważamy pozytywne i negatywne strony złamania 3DSa na podstawie konsolki poprzedniej generacji :D

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 31, 2013, 14:07:17 »
Ja żyję w Polsce. Gros osób na tej stronie również. O sytuacji jakiego kraju mam rozmawiać? Globalnie? Zbyt ogólnie. Ten rynek ma potencjał, co udowodniła generacja GB/DS. Wystarczy spojrzeć na allegro na ilość akcesoriów do owych systemów, gier etc. Popyt był, pytanie dlaczego z wejście na rynek następcy, w magiczny sposób ustał?

Odnośnie gry online w Pokemony na DS z tego co kojarzę dało się grać w każdą wersję na romach. Można było backupować save'a, manipulować, odtwarzać utracone dane.

Odnośnie Apple - nie odpowiedziałeś mi w kwestii piractwa, zasłaniając się pozycjami F2P i mikropłatnościami. Koleżanka ze studiów wyciągnęła kiedyś na wykładzie MacBook'a ze spiraconym Windowsem. Skoro takie rzeczy ogarniają ludzie w ultra-zacofanym kraju jak Polska, to podejrzewam, że w USA ten sprzęt jest maglowany na wszystkie możliwe sposoby. A mimo to developerzy nauczyli się radzić sobie z ową sytuacją i rzadko kiedy zarzucają winę za swoją nieudolność na piractwo.

Zarzucanie winy na piractwo za niskie wyniki sprzedaży jest argumentem wygodnym i trafia do umysłów szerszej publiki. Problem by się pojawił w momencie gdyby hipotetycznie wyeliminowano problem piractwa do zera (utopia) i problemy ze stratami finansowymi by nadal występowały lub były o wiele większe. Wtedy pojawiłby się najpewniej kolejny wygodny argument czyli rynek wtórny. A potem już sam nie wiem, może dziura ozonowa?
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2013, 14:14:10 wysłana przez Antari »

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 31, 2013, 14:14:44 »
Co do piractwa. Kto ma kupić oryginał - ten kupi.

Ja się nie zgodzę. Na moje oko wygląda to tak iż na DSie wiele gier gatunku RPG / taktyk nie docierało z USA do EU. Działo się tak z wielu powodów, wiadomo ale po części chyba dlatego iż fani i tak sobie te tytuły importowali. Na 3DSie nie da się importować bo blokada regionalna.. Jednakże większość gier póki co trafiła z USA do EU, nawet te od ATLUSa. Jest więc generalnie lepiej. Natomiast piractwo może spowodować regres tego zjawiska.

Tak więc - kto ma kupić oryginał niekoniecznie go dostanie. A ja jestem fanem niszówek i niezmiennie cieszą mnie wydania gier pokroju Project X Zone na 3DSa.

Jeszcze warto dodać że programatory automatycznie spowodują zalew rynku gier podróbkami. Nic tak nie wkurza jak pierdolenie się z tym zagadnieniem na aukcjach / w sklepach. 



Ja jestem zwolennikiem Nintendo bez piratów, albo braku Nintendo na rynku skoro ma sobie nie poradzić nie mając wsparcia piratów co niektórzy chcą dowieść. I co najważniejsze Xbox one wygląda tak jak wygląda z winy piratów, nie twórców. To piraci doprowadzili do stanu gdzie pojawiło się DLC i inne usługi wiążące grę z siecią. Nintendo zostanie złamane i pokonane w tej generacje - następna będzie taka sama jak Xbox one

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 31, 2013, 14:33:13 »
Ale o jakiej skali zjawiska mówisz w przypadku gier niszowych/taktyków/RPG, skoro jak sam napisałeś są to gry niepopularne, tworzone dla określonych grup odbiorców. Podejrzewam za 4/5 odbiorców takich pozycji kupuje oryginały, ba nawet po kilka sztuk w celu wsparcia wydawcy. Myślisz, że Kowalski ściągnie sobie na kartę taką grę? Podejrzewam, że nawet nie ma pojęcia o jej istnieniu. Takim pozycjom w osiągnięciu komercyjnego sukcesu przeszkadza nie tyle piractwo, co brak odpowiedniej promocji i niezbyt liczna grupa docelowa odbiorców w ogóle. Ciężko, żeby ktoś kto przez całe życie jarał się Call of Duty i nową FIFĄ nagle dostrzegł, docenił takie Radiant Historia.

Piractwo może stanowić o wynikach sprzedaży gier popularnych pokroju Mario, Zelda, Pokemony, które są piracone na potęgę w milionach sztuk. W przypadku gier adresowanych do niewielkich grup jestem przekonany, że problem jest marginalny. No chyba, że relacja gier spiraconych do kupionych w przypadku niszowych pozycji byłaby np. 2 miliony spiraconych vs 100 tyś. kupionych. Problem polega jednak na tym, ze w ten sposób zwiększyłaby się ich popularność, przestałyby być niszowe. A co dalej? Stałyby się popularne, zwiększyłyby się ich wyniki sprzedaży.

Zresztą nie rozumiem tego całego hejtu na Xbox One. Dla mnie dziecinne. Nie wiem czy zdanie podkreślone traktować w ogóle poważnie, czy to jakiś cytat? Rozumiem, że piractwo stało się powodem dla którego wprowadzono rozgrywkę sieciową w trybie multiplayer i w związku z tym gratyfikacje za mikropłatności? Nintendo zostało złamane już za czasów GB Classic. Nintendo zostało już złamane za czasów NES'a. Idąc tym tropem myślenia nowa konsola Nintendo powinna przybrać formę Xbox One o wiele lat wcześniej.

Piractwo to wygodny argument trafiający do wyobraźni ludzi, którzy nie chcą mieć szerszego poglądu na sytuację i większego dystansu. Trochę przypomina mi to wojenki polityków... Syndrom oblężonej twierdzy?
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2013, 14:47:52 wysłana przez Antari »

Offline nvd96

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 556
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 31, 2013, 14:46:57 »
Powiem tak:
Piraci zawsze znajdywali jakiś sposób, prędzej czy później, ale jednak. A na tych wszystkich zabezpieczeniach zawsze najbardziej po dupie dostawało się uczciwie kupującym gry graczom.
Dlaczego?
Np. ACII (chyba) miał tylko opcję zapisu w chmurze - czyt. aby grać musisz mieć połączenie z netem.
Taki pirat nie dość, że grę miał za darmo, to jeszcze grał kiedy chciał, bo miał scrackowany zapis offline. 2:0 dla pirata ;)
Nie oszukujmy się, utopia jest idealna - ale to utopia, to jest NIEOSIĄGALNE...

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 31, 2013, 15:00:33 »
Moja pokrętna teoria na tę sprawę mówi, iż koncern ma swój biznes w całym zjawisku i umyślnie zostawia furtki w celu złamania konsoli po pewnym czasie. Naturalnym jest, że każdy pirat musi kupić sobie konsolę, więc wyniki sprzedaży rosną. Cios otrzymują developerzy, bo część osób która mogłaby kupić grę, decyduje się ją ściągnąć (pamiętajmy, że nie wszyscy ściągają). Dobrym rozwiązaniem było objęcie developerów pokrzywdzonych w ten sposób jakimś patronatem Nintendo, połączonym z udzieleniem wsparcia z zysków otrzymanych ze zwiększonej sprzedaży konsol. To pomogłoby niszowym producentom wypuszczenie na rynek ich tworów, nie zależnie od piractwa.

Tylko po co? Koncern ma za przeproszeniem w pupie developerów i nigdy nie zdecyduje się na taki krok. Taniej wyjdzie zrzucić winę na piratów i nie przyznawać się, że czerpie się z tego jakiś zysk.

Offline inlagd

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 727
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 31, 2013, 15:03:49 »
Cytuj
Piractwo może stanowić o wynikach sprzedaży gier popularnych pokroju Mario, Zelda, Pokemony, które są piracone na potęgę w milionach sztuk. W przypadku gier adresowanych do niewielkich grup jestem przekonany, że problem jest marginalny.

Pokemony to jeszcze ktos kupi, ale z tymi niszowymi grami to nie wiadomo czy to warto, wiec trzeba sciagac i testowac, testowac, testowac! Przeciez to nic nie kosztuje i nikt na tym nie traci!

Wystarczy ironii. :)

Cytuj
Odnośnie Apple - nie odpowiedziałeś mi w kwestii piractwa, zasłaniając się pozycjami F2P i mikropłatnościami. Koleżanka ze studiów wyciągnęła kiedyś na wykładzie MacBook'a ze spiraconym Windowsem. Skoro takie rzeczy ogarniają ludzie w ultra-zacofanym kraju jak Polska, to podejrzewam, że w USA ten sprzęt jest maglowany na wszystkie możliwe sposoby. A mimo to developerzy nauczyli się radzić sobie z ową sytuacją i rzadko kiedy zarzucają winę za swoją nieudolność na piractwo.

W kwestii piractwa odpowiedzialem wlasnie podajac owe "sposoby radzenia sobie z owa sytuacja". Nowy Xbox czy tez polityka Electronic Arts rowniez sie klaniaja w temacie. Wszystko zmierza do tego, ze za granie zaplacimy tak czy siak.

Nie wiem tylko czego dowodzi Mac ze spiraconym Windowsem, poza tym, ze taka kombinacja kupy sie nie trzyma? :)

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: [3DS] Konsola złamana?
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 31, 2013, 15:08:22 »
Piractwo to wygodny argument trafiający do wyobraźni ludzi, którzy nie chcą mieć szerszego poglądu na sytuację i większego dystansu. Trochę przypomina mi to wojenki polityków... Syndrom oblężonej twierdzy?

Lepiej 100 lat debatować czy eutanzja jest zabójstwem czy nie jest, a piractwo czy jest ok czy to wykroczenie czy przestępstwo. Takiego samego argumentu użyje - lepiej wymyślać co się da by usprawiedliwiać własne czyny, co robią piraci nagminnie. Dla mnie nie ma tematu do dyskusji i nie będę o tym więcej pisał. Poza docinkami w kierunku piratów.

Zmienią prawo że tak że piractwo się zlegalizuje - się podporządkuję. Póki co - brzydkie słowa w kierunku piratów.