Cześć,
Mam następujący problem. Otóż ostatnio zauważyłem, że na moim PSP (1k), gdy jest biały ekran lub wogóle jasne tło, to na środku ekranu jest taka jakby różowa poświata. Jej kształt jest pionowy i obejmuje sam środek ekranu (1/3). Jest ona widoczna dopiero po wpatrywaniu się w ekran, ale najbardziej ją widać, gdy patrzę np. w bok ekranu i kątem oka widzę, że środek jest taki lekko różowy. Bardzo to przeszkadza szczególnie przy czytaniu np. jakiegoś forum o jasnym tle.
Tylko teraz pytanie, czy jest to przebarwienie, czy może wynika to z zastosowanych do podświetlania ekranu diod/ich nierównomierych odcieni?
Dodam jeszcze, że jest to na tyle drobne (ale widoczne gołym okiem), że aparatem baardzo trudno to ująć, ale udało mi się zrobić zdjęcie, które po korekcie gammy ukazuje poniekąd ten problem. Dodatkowo wspomnę iż boki ekranu są jakby troszkę wyblakłe w bieli. W pozostałych kolorach, np. niebieskim czy zielonym nie widać kompletnie tego przebarwienia. Objawia się na tłach bardzo jasnych, neutralnych oraz na szarym - tutaj nawet minimalnie wyraźniej.
Poniżej zdjęcia przedstawiające problem.
Tutaj zdjęcie bez korekty gammy, ekran wydaje się być w 100% super, bez uwag.
Tu natomiast po korekcie gammy i wyostrzeniu kolorów, aby "dobić się" do problemu.
Mnie to trochę wygląda na problem bardziej związany z diodami niż z ekranem, zobaczcie zresztą na czerwień, jaka bije z 3 środkowych diod. Dodam tylko, że PSP rozkręcałem wcześniej i ekran nie był na 100% przyciśnięty, bo jest on fabrycznie świeży. Widać, na powłoce zewnętrznej, że nie ma śladów dotyku ani dłonią ani poprzez przedmiot. Po prostu totalna fabryka.
I teraz powtarzam pytanie, czy to jest spowodowane zwyczajne diodami, np. jedna ma inną moc od drugiej i taki jest efekt, czy może faktycznie jest coś nie tak?
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam