(...) raczej nie ma szans, bo od lat pakują elementy znane z serii F-Zero do ich flagowego kart-racera Mario Kart, więc nie rozumie dlaczego ludzie domagają się reaktywacji tej serii.
Jesli sie domagaja, to znaczy ze sa chetni, by gre kupic. Za czasu panowania Wii Nintendo mialo gory pieniedzy. Szkoda, ze nie skorzystano z okazji, bo teraz wszyscy trzesa portkami w obawie o przyszlosc Wii U, i niepewne inwestycje spychane sa na dalszy plan.
F-Zero i Mario Kart maja zupelnie inny klimat i tempo. To tak, jakby na PlayStation nie chciano wydawac kolejnej czesci Wipeout, bo jest przeciez Crash Team Racing. Na kontynuacje Wave Race nie licze, bo chociaz przy Blue Storm bawilem sie swietnie, seria ta nie ma az tylu fanow. Podobnie z 1080°, niestety.