Swoja droga Mega Man byl juz dostepny jako postac do walki w ktoryms z crossoverow Street Fighter albo Capcom, wiec nie ma co bic piany, ze teraz jest na odwrot. Ba, ja chetnie zobaczylbym Mega Mana kontra inni bohaterowie Capcomu, a nie tylko SF. Klasyczny Mega Man jest tak cliché, ze mozna tam wszystko wrzucic. Bardzo wdzieczna zabawa forma. Tylko trzeba troche wyluzowac z odbiorem takich wersji, nawet jak sie jest "serio gosciem". :)
Co innego bijatyka z neutralną oprawą (bo chyba masz na myśli Streen fighter x Tekken), a co innego platformer/sidescroller. W tym pierwszym można mówić o swoistej parodii, w tym drugim... WTF?! Sam nie wiem.
Widzę, że strasznie dziwi was, że "coś" co jest za darmo może się komuś, czytaj mnie, nie podobać. To takie "polskie" myślenie - skoro coś jest za free to biorę i się nawet nie zastanawiam czy warto. Na refleksje przychodzi czas później. Odwrócenie przykładu, który padł tu kiedyś - "oglądam kiepski film w kinie do końca bo przecież za niego zapłaciłem". Tutaj - no przecież to gra za darmo, więc super no i w ogóle CZAD. Fakt, że coś jest darmowe oddziałuje na pierwsze wrażenie. Dla mnie to bez znaczenia czy za darmo, czy za 800 pktów na Wiiware. Totalne pomieszanie z poplątaniem i tyle.
Czasu nie znalazłem póki co na MM10 na Wii, bo wciąż tona wyzwań czeka w dziewiątce. A gra oferuje sporo tego co ortodoksyjni fani serii lubią najbardziej.