Ja niegdyś jak piłem wódkę to w 90% przypadków była to żubrówka. Miała fajny posmak. Ale teraz już praktycznie wogóle nie tykam wódki, ewentualnie na jakichś imieninach odrobinę. Co do tego co pajda napisał, że po piwie jest kac. To faktycznie prawda, jak wypiję ze 4 piwa to potem mnie suszy i ogólnie się taki zmęczony czuję, jak mniej to jest spoko. Pewnie walą tam chemię, która wypłukuje wszystkie minerały z organizmu. Choć po 0,5 l wódki czuję się znacznie gorzej niż po kilku piwach. Najlepszy jest bimber bo jest naturalny, nie zawiera żadnych dodatków chemicznych.