Pograłem już z 4h i muszę powiedzieć, że gra jest dobra, ale nie bardzo dobra jak poprzedniczka. Póki co akcja się nie rozkręciła i szczerze powiedziawszy fabuła trochę przynudza, za dużo gadają. Liczę na rozkręcenie.
Graficznie jest fajna, ale nie jest tym, czym pierwsza część była dla GBA czyli jednym wielkim "wow, jak oni z GBA wycisnęli taką grafę?".
Poziom trudności póki co dosyć łatwy, zagadki i dungeony również, ale mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza.
Ogółem po 4h grania mało można ocenić, ale mimo zauważonych dotychczas wad to nadal jest Golden Sun i bardzo miło jest do niego wrócić, szczególnie, że czekało się chyba koło 7 lat. Nie żałuję wydanych 130zł.