Dzisiaj dostałem grę Ninja Five-0. Kupiona "w ciemno", bo sprzedawca nie miał zdjęć w aukcji no i z USA.
Kiedy otworzyłem kopertę wysunęło się plastikowe pudełeczko "made in china" i byłem już pewien, że w środku pirat siedzi :). Całe szczęście tak nie było i moim oczom ukazał się oryginalny kartridż w całkiem niezłym stanie :).
Razem z wysyłką dałem 160zł, ale to i tak niewiele w porównaniu z innymi ofertami na eBay.