1. Harvest Moon More Friends of Mineral Town - gra w którą gram każdego dnia, na przestrzeni dziejów grałem w kilka wersji, jednak wersja z gba jest zdecydowanie najlepsza...
2. Mario and Luigi Superstar Saga - swego czasu wybrałem się do Włoch samochodem (zazwyczaj latam). Fakt, że zabrałem tą grę okazał się zbawienny, genialna przygoda, humor, oprawia audio-wizualna, no i to na co czekałem pół swojego życia mario w RPG :)
3. Zelda the Minish Cap - zdecydowanie jest to zelda, która przykuła mnie do konsoli na wiele wiele godzin, grałem bez opamiętania, ilość sekretów dodatkowych smaczków, przy tym mobilności tego wszystkiego utwierdził mnie w przekonaniu, iż jest to jedna z moich ulubionych gier...
4. Final Fantasy Tactics Adv - gra w którą grałem jak szalony na PSX, na PSP, a GBA zaskoczył mnie wersją ekskluzywną, nową historią i zasady rozgrywki, wszystko przy pięknej grafice w rzucie izometrycznym :wub:
5. Street Fighter Alpha 3 - świetna, szybka napierdzielanka, czy ktoś w to jeszcze gra? Myślałem o jakimś amatorskim turnieju swego czasu :D