Dobrze wiedzieć, że ktoś jednak osiąga przyjemność z przechodzenia gier z tej serii :) Czyli jednak są dobre, tylko po prostu nie dla mnie. Żeby nie było - przeszedłem NSMB i NSMB Wii na 100% bez żadnych tutoriali, FAQ i youtube, a ponadto SM3DL i SMG2 na Wii, więc jakiś tam przekrój przez Mariany tej/byłej generacji mam.
Wraz z pierwszą częścią NSMB na DS wykształcił się pewien odrębny gatunek Marianów, stricte w 2D. Nie wiem czemu ale mimo że pokonałem je na max (NSMB na DS nawet chyba 2 razy), to nie mam "miłych" wspomnień z nimi związanymi. Ot, po prostu przeszedłem je z automatu, niczym "kolejny tytuł do zaliczenia" i tyle :P Nie były też wcale trudne co sprawiło, że dość szybko je odstawiłem na półkę. Zdecydowanie najwyżej stawiam SMG2 na Wii, które uważam za najlepszego Mariana jaki dotychczas powstał. Wyważenie poziomu trudności było tam naprawdę perfekcyjne a ilość leveli zapewniała materiał na dłuuugie posiedzenia. Z szaloną chęcią odpaliłbym ją ponownie, co pewnie kiedyś uczynię :)
Gdybym miał kupę kasy pewnie kupiłbym NSMB2 na 3DS'a i sprawdził, bo wiedzy nigdy za dużo, a istnieje szansa, że gra trochę się zmieniła. To samo tyczy się NSMB U. Niestety obawiam się, że mimo wszystko nie zdołałby przyćmić uroku, piękna i replayability Galaxy 2 :P Jest nauczka, lepiej ograć SMG2 na końcu, żeby uniknać rozczarowania grami z innych serii z Marianem :P