Świetny pomysł!!! Co do farby to mój ojciec, który pracuje w drukarni powiedział, że sitodruk nie powinien schodzić. Jeśli chodzi o samą konsolę to ja zdecydowanie jestem za GBC i to dokładnie takim jak w pierwszym poście. Taki byłby po prostu dla mnie idealny :) IMHO jeśli zmienicie przyciski albo pomalujecie Go od środka, to konsolka będzie wygladała jak samoróbka, nie jak oficjalny limit, np. TH - W Jego przypadku też jedyne co zrobili to dodali logo ;] Koszty - Rozumiem, że 100zł, które podał Antari to tylko obudowa i klawisze? Wątpię, aby komuś chciało się szukać samych bebechów i potem jeszcze składać to do kupy martwiąc się o to, aby kurz nie dostał sie pod ekran.... Ewentualnie bebeszki można wyjąć z jakiegoś sprawnego zniszczonego... A obudowa? Moim zdaniem kupowanie z DX itp. również może spowodować różnice. Czy obudowa chińska nie jest wykonana z gorszej jakości plastiku? Na takim logo mogłoby wyjść gorzej. A co Wy na taki pomysł, żeby np. wysłać do Antariego swoje, oryginalne GBC Kiwi i na nich zostałoby nadrukowane logo? Wiem, że nie każdy chciałby "marnować" swój ori egzemplarz, ale no. Ten z pierwszego posta wygląda zupełnie jak oficjalny... Owszem, jeśli puścić taki w świat, to może i by zareklamował stronę. Tym bardziej, że to najlepsza strona o GB jaką widziałem ^^