Gdzieś czytałem, że dotykowy panel będzie się wyświetlał po naciśnięciu L2/R2 i następnie będziemy gałkami analogowymi klikali w odpowiednie pola. Ktoś gdzieś pisał też, że pad od ps4, który jak wszyscy wiemy ma dotykowy panel, będzie współpracował z Vita TV. Brak obsługi tych kliku tytułów wynika najpewniej z chęci optymalizacji kodu i dostosowania go do nowej maszynki. Obstawiam, że któryś z update'ów konsolki przywróci kompatybilność z tymi grami.
Poza tym PS4 to będzie spory wydatek wg. obecnych szacunków. PS3 na dzień dzisiejszy również do najtańszych nie należy. 100$ to naprawdę bardzo tanio w porównaniu do tych dwóch sprzętów. Fajna tania alternatywa aby móc ograć gry z PS4 poprzez remote play. Sporo tytułów z Vity to pozycje które ukazały się też na ps3 ale jest też kilka ekskluzywnych typu Soul Sacrifice, Gravity Rush, God Eater 2. Póki co nie ma możliwości zobaczenia ich na większym ekranie niż ten, który oferuje Vita. Vita TV umożliwi taką opcję.
Nie wiem, może po prostu cała idea idealnie wpisała się w moją wizję świata elektronicznego i dlatego koncept zyskuje moją aprobatę /wycieczka osobista. Lubię minimalizm, miejscami wręcz ascetyzm i konkret, a nie gadżeciarstwo, świecidełeka, paciorki i brokat. Zakładając, że każdy polak ma lepszy czy gorszy TV, jest to intratna propozycja obejścia wysokiej ceny nowej generacji. Wiadomo teoretycznie można było po prostu wzbogacić Vite 2000 o wejście HDMI i wyszło by na jedno. Choć nie do końca, bo sterowanie nadal byłoby mniej wygodne niż na Dualu.
A z brakiem gier to też przesada. Tytuły na Vitę mają inny target niż na sprzęcie konkurencji. Nie jest to żadne odkrycie, gracze hardkorowi wymierają, a casuale wręcz przeciwnie. Gry stają się mniej wymagające na sprzęcie konkurencji czego najlepszym przykładem jest najnowsze FE i całkiem możliwe nadchodzący MH4. Te pozycje są kierowane do ogółu - najlepiej jak trafią do wszystkich. Tytuły na Vitę pokroju Atelier Totori: The Adventurer of Arland czy Dragon's Crown, Muramasa Rebirth nie są skierowane raczej do 100% populacji. Niewielka ilość tytułów na naszym rynku mobilizuje do skosztowania wschodnich i zachodnich smaków co jest dość łatwe z uwagi na brak blokady regionalnej. Na Vicie sporym wzięciem cieszą się też gry nurtu "action TPP RPG" (które najpewniej za kilka lat doczekają się osobnego podgatunku) pokroju Phantasy Star Online 2, Soul Sacrifice, God Eater 2, Ragnarok Odyssey czy japoński Toukiden. Dla pewnego kręgu odbiorców to głębokie system sellery na tysiące godzin rozgrywki, lecz dla osób nietrawiących owego gatunku lub nieodnajdujących w nim nic fascynującego, to gry po prostu średnie. I takich gier jest na Vicie wiele. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że łatwiej jest być użytkownikiem 3DS'a, a trudniej właśnie Vity. Czy to dobrze czy to źle, oceńcie sami. Jeżeli ktoś lubi grzebać, odnajdywać specyficzne perełki to Vita jest fajnym sprzętem do takich właśnie wykopalisk. A oprócz tego ma całą masę gier z PSP, PSX i konwersji z PS3, cross-play'ów. Z głodu na Vicie nikt nie umrze :P