Autor Wątek: Studia  (Przeczytany 6952 razy)

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Studia
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 10, 2013, 20:55:21 »
Wawrzino, ale żeś sobie specjalizacje wybrał. Bez urazy, ale nie narzekaj potem, że trzeba dupę ściskać po tych studiach :P  Ja także ukończyłem biotechnologię ale na mikrobiologii i aż takiego problemu nie było :)
Poza tym, po tego typu studiach trzeba jak najszybciej robić uprawnienia i zatrudnienie się znajdzie. To jest dość ścisły kierunek i bardzo łatwo jest się wykwalifikować w konkretnym kierunku (jakieś BHP, sanepidy i inne głupoty).
Największy idiotyzm to jest to chodzenie na: turystyke, filozofie, socjologie czegoś tam, europeistykę itd. Namnożyło się teraz tych kierunków i uczelni geszeftu wszelakiego a potem wielkie zdziwienie "jak to dla mnie po uczelni wyższej nie ma pracy?!?". No szkoda tylko, że ten papiurek z jakiegoś dupiatego wydziału.

A przy tym przez miesiąc muszę szukać dobrego kafelkarza co to nie odwali chałtury. Ale płódźmy więcej filologów i socjologów, ktoś te naczynia za granicą musi zmywać.

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: Studia
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 10, 2013, 21:14:46 »
Znaleźć jakąkolwiek pracę jest łatwo, problem polega na tym, że określonych zawodów ludzie się nie tykają z zasady. Bo wstyd, bo nie będą robili za takie pieniądze itp. Co najwyżej można stwierdzić, że z reguły nie ma pracy, o jakiej byśmy marzyli. Pula zawodów deficytowych tylko się zwiększa, brakuje przedstawicieli handlowych, księgowych. Ale ludzie wolą siedzieć na zasiłku niż robić za 1500. To bezrobotni z wyboru, nie z przymusu.

Sama idea studiowania moim zdaniem powinna być wolna od tego sztucznego podziału na kierunki przydatne w dalszej karierze i nieprzydatne. Sama ta klasyfikacja jest bez sensu. Studiowanie powinno się opierać na rozwijaniu naszych zainteresowań, zgłębianiu wiedzy, dziedzin, które nas pasjonują. Sam chciałbym trochę rozwinąć umiejętności na jakimś dziennikarstwie czy nie wiem historii elektronicznej rozrywki, filmu? Filozofia też nie byłaby głupia. Próba racjonalizacji wyboru kierunku studiów jest co najwyżej naiwna żeby nie powiedzieć... dziecinna. Oprócz tego równolegle należałoby uruchomić tryb szkolenia zawodowego przygotowującego do określonej pracy. I wszystko wskazuje na to, że w przyszłości tak będzie.

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: Studia
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 10, 2013, 21:28:56 »
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Kiedy żyjesz w wygodnych warunkach to takie wyidealizowane patrzenie na studia jest jak najbardziej na miejscu. W praktyce wygląda to inaczej, bo ludziki kończą szkoły średnie kompletnie nie wiedząc co ze sobą zrobić. W domach układa się rożnie, czasem kasa jest czasem jej nie ma. Poza tym nie wszyscy są w stanie określić swoje życiowe pasje w wieku 19 lat. Ja nie byłem w stanie. Myślisz wtedy za co się chwycić żeby w przyszłości przyniosło ci to korzyści materialne. Po latach stwierdzam, że w tamtym czasie nie byłem w stanie myśleć inaczej. Presja otoczenia, oczekiwania rodziców, pranie mózgu w szkole wymuszały podjęcie jakichkolwiek studiów.

Pochwal się Antari jakie studia kończysz :D

Offline Wawrzino

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 770
Odp: Studia
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 10, 2013, 21:41:19 »
mingan, to w takim razie witam kolegę po fachu :)
Nie narzekam na razie, po prostu już teraz zaczynam rozglądać się za fuchą, póki jeszcze magisterka przede mną.
Mogę spytać gdzie znalazłeś pracę w zawodzie? Bo ja rozważam pracę w browarze jakimś, ale obawiam się, że ludzi z uniwerku nie będą chcieli. Z samego kierunku studiów jestem bardzo zadowolony, to jest dziedzina, którą się pasjonuję (oczywiście są walnięte przedmioty, których mój mózg nie wchłania). Gdybym się cofnął w czasie do końca liceum wcale bym nie zmieniał nic w swoich wyborach.

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: Studia
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 10, 2013, 21:49:35 »
Ale co ma do tego punkt widzenia? Tak to powinno wyglądać i to jedyne zdrowe podejście do tematu, na które stać niewielu. Wybierając kierunek studiów dobrowolnie, bez presji w postaci powiązania kierunku studiów z przyszłością zawodową wygrywasz życie. W wieku licealnym nie miałeś żadnych zainteresowań? Wyidealizowanie i naiwne podejście to właśnie oczekiwanie zatrudnienia w zawodzie powiązanym z kierunkiem studiów. Oczywiście za wyjątkiem zawodów regulowanych. Wielu odnajduje tu związek przyczynowo skutkowy co jest błędem.

Spory problem to niedopasowanie rynku pracy. Dziś mamy boom na inżynierów i przedmioty ścisłe, a za kilka lat podstanie nisza na kierunkach humanistycznych.

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: Studia
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 10, 2013, 21:57:40 »
Haha, nie mogę z tego jak w wydumany sposób stwierdzasz, że twoje zdanie to fakty :D

Stary, idź najpierw do pracy, a potem pogadamy.

Wygrywasz życie? Kolega zapalony historyk poszedł oczywiście na historię. Kim jest teraz? Pracuje w banku. Drugi też poszedł na historię. Kim jest teraz? Pracuje w stolarni. W super sposób przenieśli swoje zainteresowania z liceum na studia i dalej d***, nie ma co z tym zrobić. Czas wtedy zdjąć te różowe okulary i podkasać rękawy.

Offline nvd96

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 556
Odp: Studia
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 10, 2013, 21:58:38 »
Ta nisza nie powstanie, ponieważ mamy boom na inżynierów, a humanistów mimo tego nie brakuje.

Offline M4ciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1449
  • Kapitan Gwiezdnej Floty
    • Home Page / Portfolio
Odp: Studia
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 10, 2013, 21:59:23 »
Spory problem to niedopasowanie rynku pracy. Dziś mamy boom na inżynierów i przedmioty ścisłe, a za kilka lat podstanie nisza na kierunkach humanistycznych.

Nie zgodzę się. Za dużo osób kończy teraz te "humanistyczne" kierunki.

Uczelnie przedstawiają swoją ofertę... klient nasz pan, więc mnożą się kierunki, które są bez sensu i łatwo je ukończyć. Nawet u nas na PK, gdzie nie ma szału jeśli chodzi o trudność zaliczania wiele osób odpadło. Trzymanie ludzi i przepychanie ich na siłę to kiepski pomysł, a to właśnie zjawisko występuje na wielu uczelniach.
Kupię: Game Boy Classic + pudełko, Game Boy Pocket +pudełko
Pełne komplety, w dobrym stanie

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Studia
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:12:50 »
Wawrzino, browar to niezły pomysł ale nadal potrzebujesz wykształcenia mikrobiolgicznego a nie biologii molekularnej (to jest specjalizacja typowo nastawiona na bycie pedagogiem). Musisz jednak brać pod uwagę, że miejsc w takich jednostkach jest mało ponieważ znacznie łatwiej jest, na miejsce 5 wyszkolonych ludzi, zatrudnić 4 techników i 1 wykształconego, który będzie koordynował resztę. Jeśli nadal jesteś tak napalony na biotechnologię (i nie odstraszyły Cię np. bioinformatyka i inżynieria bioprocesowa), to nie głupim pomysłem jest zastanowienie się czy w czasie magisterki nie zrobić inżyniera. Oni są bardzo mile widziani na rynku pracy (projektowanie i obsługa bioreaktorów to dobrze płatna praca) a dodatkowo możesz pójść na studium techniczne.

Antari, co Ty mówisz? Boom na inżynierów i przedmioty ścisłe jest od kiedy pamiętam (a z tego co wiem to i w latach 60 było na nich wzięcie) a na humanistów to jest umiarkowane od zawsze. Wynika to z bardzo prostej przyczyny. Z ścisłowca znacznie łatwiej jest zrobić humanistę niż z humanisty ścisłowca. Każdy ścisłowiec bez problemu napisze Ci podsumowanie badań a Ci z co lepszym piórem napiszą z tego bardzo dobrą książkę (np. błękitna kropka). Humanista natomiast wpuszczony do laboratorium polegnie już na samym BHP i zrobi sobie krzywdę w komorach zmiany ciśnień (to już w lepszych jednostkach naukowych).
Oczywiście humaniści także są potrzebni i dobrze o tym wiem, sam pochodzę z wielopokoleniowej rodziny prawników (tylko ja jestem odszczepieńcem, który stwierdził, że robienie PCR kręci go bardziej niż męczenie prawa cywilnego :P).

Offline nvd96

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 556
Odp: Studia
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:16:07 »
(tylko ja jestem odszczepieńcem, który stwierdził, że robienie PCR kręci go bardziej niż męczenie prawa cywilnego :P).

Hej, o PCR miałem ostatnio na lekcji :D

Offline Wawrzino

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 770
Odp: Studia
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:17:32 »
Specjalizacji w biologii molekularnej nie robię, bo akurat na UAMie sama biotechnologia nie ma specjalizacji. Tak czy inaczej mam jeszcze trochę czasu nim wypłynę na rynek pracy, więc solidnie się rozglądam. PCR <3
Tyle się już ich człowiek narobił, że przez sen mogę zrobić.

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Studia
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:22:07 »
PCR na lekcji a PCR w labie to dwie różne rzeczy :)  Tak naprawdę to zabawa glutem z mikrofali z domieszką silnego karcerogenu. Do tego cała impreza z termocyklerem itd.

Wawrzino na której medycznej to robisz? (szkoda, że na medyku, bo biotechnologia tam zazwyczaj brana jest bardzo po macoszemu, jako ściepa z farmacji)

Offline Wawrzino

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 770
Odp: Studia
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:25:55 »
Wydział Biologii, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. PCR robiłem zarówno na ćwiczeniach (raptem 1 próba na ćwiczenie + idiotooporny skrypt) i w ramach praktyk w labie zakładowym hurtem (rano przychodziłem i tylko pytałem ile?) Połowę moich studiów można zamknąć w tych trzech literkach ;)

Bromek etydyny wcale takim silnym karcenogenem nie jest, w końcu używa się go też do barwienia przeżyciowego komórek, poza tym przy tych niewielkich ilościach w żelu nie ma szans by spenetrował naskórek (chyba, że ktoś by sobie nierozcieńczony na rękę rozlał)

Offline nvd96

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 556
Odp: Studia
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:29:45 »
Tego, że zupełnie inaczej wygląda w RLu niż na lekcji to byłem pewny od razu ;)
Ale i tak nie będę się pchał w te kierunki, bardziej bym chciał w elektronikę, strasznie mnie ciekawi jak to wszystko działa ;)

Offline Wawrzino

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 770
Odp: Studia
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:32:40 »
nvd96, też mam zamiłowanie do elektroniki, choć nie mam bladego pojęcia (jeszcze) w temacie. Dlatego chętnie przygarniam do siebie uszkodzony sprzęt i próbuję go naprawić (jak na razie 1 sprzęt przygarnięty i naprawiony).

Offline nvd96

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 556
Odp: Studia
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:40:03 »
Właśnie ja cośtam próbuję grzebać z różnym skutkiem. Kiedyś miałem zamiłowanie do zegarków jak mały byłem - żaden nie przeżył :/
A z już bardziej ogarniętej młodości to jeszcze nie mogę się pochwalić sukcesami, ale będę nad tym pracował w wolnym czasie i dużo w wakacje bym chciał nad tym posiedzieć :)

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Studia
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:40:15 »
Wawrzino, widzę, że mamy sporo wspólnych cech (może ten typ tak ma). Ja także uwielbiam elektronikę ale nigdy nie znalazłem czasu by jakoś dokładnie się nią zająć (poza jakimiś podstawami). Dlatego tak chętnie przygarniam stare konsole i staram się je naprawiać.
W sumie to samo mam z astronomią i historią, obie nauki wydają mi się bardzo ciekawe (szczególnie pierwsza) ale czasu na nie mam jak na lekarstwo. Moje zainteresowanie astronomią ogranicza się do czytania książek na ten temat i czasem chodzenia do planetarium (polecam z całego serca, ludzie nawet nie wiedzą jakie to jest fajne). No i jak jestem na jakiejś wsi to potrafiłem kiedyś całą noc przeleżeć i gapić się w niebo, to jest widok zapierających dech i zawsze jest mi smutno, że kiedyś choroba nieba może dosięgnąć nawet tych moich miejsc.

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: Studia
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:45:15 »
Haha, nie mogę z tego jak w wydumany sposób stwierdzasz, że twoje zdanie to fakty :D

Stary, idź najpierw do pracy, a potem pogadamy.

Wygrywasz życie? Kolega zapalony historyk poszedł oczywiście na historię. Kim jest teraz? Pracuje w banku. Drugi też poszedł na historię. Kim jest teraz? Pracuje w stolarni. W super sposób przenieśli swoje zainteresowania z liceum na studia i dalej d***, nie ma co z tym zrobić. Czas wtedy zdjąć te różowe okulary i podkasać rękawy.

To jest właśnie problem większości społeczeństwa stawianie znaku równości między praca = całe moje życie. Jeżeli zależy ci na wysokich zarobkach niezwiązanych z zainteresowaniami to polecam prostytucję, dobre zarobki, łatwa robota, elastyczne godziny pracy, brak problemów ze znalezieniem zatrudnienia w tym zawodzie. No chyba, że cie to kręci.

Koledzy poszli na historię i przez 5 lat zgłębiali to co ich interesowało. I tu kończy się refleksja. Znaleźli pracę tam, gdzie znaleźli, bo tak jak pisałem praca marzeń z reguły nie istnieje. I co z tego?

Antari, co Ty mówisz? Boom na inżynierów i przedmioty ścisłe jest od kiedy pamiętam (a z tego co wiem to i w latach 60 było na nich wzięcie) a na humanistów to jest umiarkowane od zawsze. Wynika to z bardzo prostej przyczyny. Z ścisłowca znacznie łatwiej jest zrobić humanistę niż z humanisty ścisłowca. Każdy ścisłowiec bez problemu napisze Ci podsumowanie badań a Ci z co lepszym piórem napiszą z tego bardzo dobrą książkę (np. błękitna kropka). Humanista natomiast wpuszczony do laboratorium polegnie już na samym BHP i zrobi sobie krzywdę w komorach zmiany ciśnień (to już w lepszych jednostkach naukowych).
Oczywiście humaniści także są potrzebni i dobrze o tym wiem, sam pochodzę z wielopokoleniowej rodziny prawników (tylko ja jestem odszczepieńcem, który stwierdził, że robienie PCR kręci go bardziej niż męczenie prawa cywilnego :P).

Chyba mylisz zjawisko boomu od zapotrzebowania. Parę lat temu był boom na kierunki typu "Marketing i Zarządzenie". A stwierdzenie, że "Z ścisłowca znacznie łatwiej jest zrobić humanistę niż z humanisty ścisłowca" nie wiem czy mam traktować poważne. Trochę zapachniało nadczłowiekiem i olbrzymią ignorancją. Zdziwiłbyś się ile osób ma problemy z napisaniem czegokolwiek. Ile firm zatrudnia agencje PR bo nie potrafi rozwiązać prostego problemu z wizerunkiem. Choć jak mam być szczery do głowy by mi nie przyszło wyciąganie wniosku, że większość z nich pochodzi ze środowiska ścisłowców. Zresztą i humanista i ścisłowiec mogą założyć prywatną działalność i wyjść na tym lepiej niż wieku wyrobników pracującym nie na "swoim". Tu już pojawia się problem, bo niewielu ma odwagę, pomysł i nie jest wystarczająco przedsiębiorczym aby to zrobić.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2013, 22:52:25 wysłana przez Antari »

Offline Wawrzino

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 770
Odp: Studia
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 10, 2013, 22:48:23 »
Z historii to najbardziej pasjonująca wydaje mi się starożytna, cywilizacja Sumerów itp. Sporo czasu poświęciłem zaczytywaniu się w religioznawstwie. Jednak ogółem jeśli chodzi o sprawy naukowe niezwiązane ze studiami to skaczę z kwiatka na kwiatek, tzn. dokształcam się w temacie, który w danym momencie mnie zaciekawi. Jedynie programowanie mnie przerosło, tę dziedzinę zostawiam mojej dziewczynie, która studiuje informatykę (algorytmy i inżynieria oprogramowania czy jakoś tak).

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: Studia
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 10, 2013, 23:02:31 »
Znając życie lada moment w temacie wytoczy się polska mentalność w stylu zarabiam więcej, wiem lepiej, mam żonę, dziecko, wąsy, fajną furę, oglądam mecz i jestem szczęśliwy. A w nocy puszczam bąka pod kołderkę. Podejmowanie dyskusji będzie się mijało z celem. Możemy jeszcze porozmawiać o przekonaniach politycznych i religijnych na pewno kilka osób tutaj będzie zainteresowanych :) Dlatego z reguły wolę na necie rozmawiać o grach, wiem dziecinne.