Autor Wątek: Nintendo i Microsoft? Raczej nie... ale gdyby jednak...?  (Przeczytany 1746 razy)

Offline Ostry96

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 784
  • GG: 6667654
Nintendo i Microsoft? Raczej nie... ale gdyby jednak...?
« dnia: Grudzień 10, 2015, 22:55:05 »
Po ostatnich Twittach opublikowanych przez ludzi z Microsoftu, tj. zdanie że "byłoby fajnie zagościć gry Nintendo na Xbox'ach" skłoniło mnie do takiego fantazyjnego myślenia a zarazem chęci poruszenia dyskusji na ten temat.
Otóż jak niestety wiadomo, Wii U nie odnosi zbyt wielkiego sukcesu, mimo tego, że osobiście uważam ją za najciekawszą konsolę z najtrafniejszą biblioteką gier - no ale tu pojawia się problem, bo to jest moje zdanie i sądzę, że jestem fanboyem : )
Więc wyobraźmy sobie taki "czarny scenariusz" gdzie Nintendo nie radzi sobie w ogóle do tego stopnia, że ma w planach nawiązanie współpracy z innymi markami, no i pewnie konsolowymi, więc "na ringu" mamy tylko Sony i Microsoft.
Z jednej strony mieliby Sonego - potężną firmę (patrząc jednak na markę PlayStation i obecną sprzedaż PS4), z "decyzjami które mi się nie podobają" (Gdzie jest Vita!) choć jak wiadomo, na początku możliwej współpracy było bardzo ciężko (Nintendo Play Station? :3).
Z drugiej widzimy Microsoft, które zrobiło dość... niespodziewany krok z wypuszczeniem Minecrafta na Wii U. Sam Phil Spencer rzekł, że "byłoby miło" mimo tego, że raczej chodziło tu o same tytuły. Nie kryję, że jestem lekkim fanboyem Microsoftu, bo jakoś tak bardziej mnie ciągnie do Xone niż PS4, przez parę rzeczy, ale nie o tym mowa~.

Podstawą wszystkiego są pieniądze :L
Nintendo mimo wszystko ma obok tej podstawy, przynajmniej tak mi się wydaję, coś więcej. Ma swą politykę i w zasadzie upartość i no jakby nie było innowacyjność. Większość myślała, że jak wielki N zmierza na smartfony, to zobaczymy Mariana i resztę na urządzeniach bez loga Nintendo, a tu huhuhu~

Jednak. Jednak czy uważacie - że by z jednej czy z drugiej strony "coś" wyszło?
Załóżmy że tak. Mamy więc Sonego i Microsoft. Z każdej strony wiele możliwości. Co z tego by wyszło? Czy może na przykład Big N zajął się Kinectem do Xpudeł, albo u Sonego wykoksował tą całą wirtualną rzeczywistość? (wiecie, Sony też ma swe gogle VR), albo w obu przypadkach przykoksowałby jakimiś dodatkowymi cudami do samych istniejących (bądź nowych) konsol? Albo po prostu marki zniszczyłyby N i wzięli sobie tylko marki? Liczę, że w miarę wiecie o co mi chodzi. Zapraszam do dyskusji : )

A jako zabawny pomysł jakiegoś komentatora z internetu na koniec: Nintendo NX to NintendoXbox :FFF


PS: na wszelki wypadek dodam, że nie życzę tego naszemu Nintendo. Temat traktuję bardziej jako ciekawostkę.

Offline nvd96

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 556
Odp: Nintendo i Microsoft? Raczej nie... ale gdyby jednak...?
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 12, 2015, 11:14:59 »
XO sprzedało się w niewiele większej ilości niż Wii U, liderem obecnej generacji jest PS4. Moim skromnym zdaniem jeżeli już portować, to tam, gdzie konsol jest więcej, choć w sumie czemu nie na obie? ;)