Ja grę traktuję jako całość - box, manual i kartridż wraz z zawartością. Wszystko ma znaczenie - liczy się 100% konkretna zawartość. Płacę (i chyba każdy płaci) nie tylko za kartridż ale i za ulotki, książeczki i plastikowe opakowanie, więc wymagam :D
Gdybyś chciał samą "grą" legalnie się nacieszyć, to wypadałoby przerzucić się na same kartridże, których jest zatrzęsienie na allegro. Tańsza alternatywa. Inna kwestia to to ile z nich to oryginały, a ile podróbki :P
Kończąc dygresję - zadaj sobie pytanie w którą stronę masz bliżej - do mojego modelu czy tego, który podałem wyżej. Mniemam, że to mniej radykalna forma mojego - czyli liczą się dla Ciebie kompletne tytuły (Box, manual, kartridż) ale jesteś wolny od sztucznych ograniczeń regionu EUR :) Wiadomo, nie ocenia się książki czy gry po okładce, ale myślę, że każdy w jakimś tam stopniu zwraca na nią uwagę. Ja akurat w tym większym.
A odnośnie boków gier na GBA z USA, prawda mają. Nie wiem co prawda czy wszystkie ale posiadam Classic NES Series Bombermana z USA i ma fajne logo z brzegu. Europejskie wydania np. Pokemonów też na którymś tam boku mają jakieś małe logo xDD Można kombinować :P