Autor Wątek: Czytnik e-book czy Tablet?  (Przeczytany 9481 razy)

Offline Mario_77

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 736
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 31, 2012, 10:32:02 »
Chodzę do biblioteki bardzo często, średnio raz na tydzień. Zaś co do kupowania książek, owszem kupuje lecz stwierdziłem ,że jeśli jedna biografia kosztuje ok. 60-70zł to wolę kupić czytnik e-book, na którym przeczytam multum książek, a wydam mniej.
Kupię: GBC (zielony), gry na GB/GBC

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 31, 2012, 15:32:55 »
Czyli masz zamiar kraść książki? Bo te w elektronicznych księgarniach nie są wiele tańsze (5-10zł). A większość wartych uwagi tytułów jest po angielsku (i na te dość często są miłe przeceny).
W ogóle, tak jak napisałem wcześniej, mówisz, że masz mało pieniędzy, czyli nie stać Cię na czytnik. Kindle to wydatek rzędu 450-600zł. Tańszych się nie opłaca kupować bo można się mocno zrazić, ponieważ mają one dość długi czas wczytywania stron.
Uważam, że w tym wieku i tak powinieneś chodzić dalej do biblioteki i do antykwariatów, ponieważ na pewno nie przeczytałeś jeszcze nawet promila książek wartych uwagi.

Offline Mario_77

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 736
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 02, 2012, 18:01:43 »
Nieee, w elektronicznych księgarniach będę kupował, a jak książka jest o dyszkę tańsza to zawsze jest jakaś różnica, 49,99zł > 59,99zł. A z angielskim nie ma problemu, u mnie w szkole w dupę dają za nieznajomość francuskiego i angielskiego więc byłem zmuszony wkuwać. ;)
Kupię: GBC (zielony), gry na GB/GBC

Offline wudu

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 69
    • initiald fansubs
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 03, 2012, 09:23:23 »
Kindle jest tylko do czytania książek, internet w nim to tylko dodatek i oglądanie stron jest strasznie bolesne. Przy kupowaniu trzeba pamiętać by nie kupić special offers bo może i jest tańszy ale nie obejmuje go gwarancja i ogólnie jest syf.
Rozwiń proszę myśl, że Kindle z SO jest syf. A co do gwarancji Kindle z SO to kwestia indywidualnej rozmowy z konsultantem na czacie, bo znane są przypadki, że gwarancja jest uznawana.




Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 03, 2012, 17:30:55 »
Nikt kto używa kindle nie poleci Ci wersji SO. Po pierwsze, nie bez powodu sprzedaj się ją tylko w Ameryce. Od dłuższego czasu kręcę się wokół społeczności kindla i jeszcze nigdy nie słyszałem by komuś z polski uznali reklamacje SO.
Po 2 masz dupiate reklamy zamiast wygaszacza i paska na dole. Da się je usunąć tylko poprawiając soft co już jest zabawą bo jak się sypnie to nie ma wyżej wspomnianej gwarancji.

Czytniki w wersji SO polecają tylko sprzedawcy, których w polsce jest od groma. Ja wolałem dopłacić tą 100 i mieć wszystko w d.....  Zdarzyło się z rok temu, że znajomy upuścił mojego kindla na ziemię. No i tragedia bo pół ekranu poszło. W pełnej desperacji napisałem do kindla co się stało. Dostałem tylko odpowiedź ,,proszę odesłać, przyślemy nowy"  moja mina była taka  0_0 .  Mimo, że sam uszkodziłem czytnik, wymienili mi go bez problemu.  Jak będziesz miał SO to nie masz co liczyć na coś takiego. Niby czasem ludzie sprzedający te SO w polsce dają swoją gwarancję ale znajdziesz od groma przykładów gdzie gdy nawet kindle się spieszył sam z siebie to oni mówili, że został zalany albo uszkodzony przez Ciebie i oni reklamacji nie przyjmą.

Offline wudu

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 69
    • initiald fansubs
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 03, 2012, 20:18:11 »
Ja używam Kindle i polecam wersję z reklamami. Są przypadki, że reklamację uznali - mówię, to zależy od indywidualnej rozmowy z konsultantem. Druga opcja jest taka, że reklamy da się usunąć płacąc dodatkowe pieniądze (touch to chyba $40) i wtedy próbować wysłać do Amazonu - wszystko zależy od rozmowy na czacie. Natomiast nie polecam kupowania na allegro przez biznesmenów co nie płacą podatków. A reklamy nie dość że nie przeszkadzają to da się je wyłączyć bez modyfikacji firmware.

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 03, 2012, 21:56:45 »
Zawsze jest dylemat, płacisz 100zł więcej i masz świetną gwarancję (naprawdę kindle ma najlepszą gwarancje jaką znam) lub płacisz mniej ale masz taką lekką lipę jeśli coś mu się stanie (nawet jeśli Ci tą gwarancję uznają to musisz do nich wysłać na swój koszt i raczej Ci pieniędzy za to nie oddadzą bo ten kindle nie miał prawa się u Ciebie znaleźć. W przypadku normalnego, zwracają Ci nawet koszty wysłania do nich). Ja wybrałem 2 opcję i nie żałuję.

Offline inlagd

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 727
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 05, 2012, 12:38:36 »
Na temat (rowniez komentarze): http://m.lifehacker.com/5940323/lcd-or-e+ink

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 05, 2012, 20:25:33 »
Oj tam oj tam z takimi gadżetami :P Ja polecam kupić sobie aparat analogowy, magnetowid VHS, gramofon, czy jakiś inny przydatny sprzęt. Książki (winyle również) najlepiej po 1-10zł wydane w czasach komuny. Państwo wydawało wtedy wiele dobrych pozycji, które dziś (w dobie agresywnego kapitalizmu, rynku sterowanego potrzebami mas :P) nie miały by szansy ujrzeć światła dziennego.

Nie wspominając o innych zaletach (ceny, jakości - fotografia / winyl)

Co kto lubi, ale warto czasem popatrzeć na świat z różnych stron :)

Offline Bart

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1241
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 05, 2012, 21:12:21 »
Ja polecam kupić sobie aparat analogowy, magnetowid VHS, gramofon, czy jakiś inny przydatny sprzęt.
Wszystko to mam obok cyfrówki, DVD oraz CD'ka :) No i jeszcze walkman Philipsa na kasety <3 Szczególnie przydaje się VHS, tak naprawdę :D Jak ktoś jeszcze nie ma telewizji cyfrowej i dekodera z nagrywarką (jak ja), to zawsze przydaje się timer na magnetowidzie :P Winyle to tez cos super, naprawdę. Szczególnie muzyka :3

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 05, 2012, 21:39:13 »
Sorka za offtop kompletny ale w sumie teraz mnie to zaciekawiło. Mam w pokoju sporo płyt winylowych i czasem sobie słucham. Często też słyszę teksty typu ,,łooo na winylu to super jakość jest". Ale czy tylko mi się wydaje, że taki winyl nie ma prawa mieć lepszej jakości niż cyfrowe nagranie (mówię o formatach bez stratnych, puszczanych na dobrym sprzęcie)? Przecież to jest fizyczny nośnik, dochodzi do wytarcia itd.  Ci którzy żyli w okresie kaset wiedzą o co chodzi z przecieraniem kaset ;P
Nie mam ani dostatecznie dobrego sprzętu (nie stać mnie by na home audio wydać ponad 100k :(  ) ani dostatecznie dobrego słuchu by zauważyć jakieś mega różnice. Więc jeśli ktoś wie, to z chęcią posłucham jakiegoś bardziej specjalistyczno- naukowego wytłumaczenie, skąd ten domniemany zysk na jakości nagrania.

Offline Bart

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1241
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 05, 2012, 22:04:39 »
Sorka za offtop kompletny ale w sumie teraz mnie to zaciekawiło. Mam w pokoju sporo płyt winylowych i czasem sobie słucham. Często też słyszę teksty typu ,,łooo na winylu to super jakość jest". Ale czy tylko mi się wydaje, że taki winyl nie ma prawa mieć lepszej jakości niż cyfrowe nagranie (mówię o formatach bez stratnych, puszczanych na dobrym sprzęcie)? Przecież to jest fizyczny nośnik, dochodzi do wytarcia itd.  Ci którzy żyli w okresie kaset wiedzą o co chodzi z przecieraniem kaset ;P
Nie mam ani dostatecznie dobrego sprzętu (nie stać mnie by na home audio wydać ponad 100k :(  ) ani dostatecznie dobrego słuchu by zauważyć jakieś mega różnice. Więc jeśli ktoś wie, to z chęcią posłucham jakiegoś bardziej specjalistyczno- naukowego wytłumaczenie, skąd ten domniemany zysk na jakości nagrania.
Może nie będzie naukowe, ale ok. Generalnie kasety się zużywają, i to dość mocno, poza tym na samym starcie oferują juz gorszą jakość. Winyle oferują jakość bardzo zbliżoną do CD - jednak tu tez występuje zużycie z wpływem na odsłuch - z tym, że łatwiej jest je utrzymać w kondycji, niż kasety. Niektórzy mówią też o głębszym brzmieniu winyla, ale ja tam w to nie wierzę. A przynajmniej nie zaobserwowałem. Zużycie objawia się m.in. traskami, itp. "Smażeniem" :P. CD oryginalne nie zużywają się z wpływem na odsłuch - tylko jak jest głębsza rysa, to płyta zacina. To się częściej zdarza na samowypalonych płytach.

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 05, 2012, 22:11:42 »
Czyli Bart, potwierdzasz moją teorię, że winyle jednak mają gorszą jakość od cyfrowego nagrania.
Bo tak jak wspomniałem, często spotykam się z opinią ,,winyle mają super jakość", tylko biorą pod uwagę wszystkie czynniki, one nie mają prawa grać lepiej.

Offline inlagd

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 727
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 05, 2012, 22:34:21 »
Ryzykowne stwierdzenie "winyl brzmi lepiej" wzielo sie chyba z tego, ze na winylu dzwiek zapisany jest w sposob fizyczny, co ma to dawac lepsze przelozenie w transferze na fale akustyczne niz z zapisu cyfrowego. Prosze poprawcie mnie, jesli sie myle.

Winyl tymczasem nie brzmi lepiej ani gorzej, tylko inaczej. Podobnie jak polaroidy nie robia lepszych ani gorszych zdjec, tylko inne. A czytnik z e-papierem nie jest lepszy ani gorszy, tylko inny od tabletu*. I tak dalej. Lepiej lub gorzej to rzecz wzgledna i zmieniajaca sie z czasem i moda. Dla jednego winyle i polaroidy (a, uczepie sie tych przykladow) to rzeczy wrecz magiczne, dla drugiego to jakies bezwartosciowe starocie. I chyba oboje maja racje. ;)

*O przosze, jak mi sie udalo wybrnac z offtopa!

Offline Mario_77

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 736
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 06, 2012, 13:46:16 »
Niektórzy mówią też o głębszym brzmieniu winyla, ale ja tam w to nie wierzę.
Winyl ma głębsze brzmienie, sam mam płytę oraz winyl AC/DC "Highway to hell" i wolę go słuchać na tym drugim. Różnica w dźwięku jest niesamowita. I dlatego moja kolekcja muzyczna zawiera więcej winyli niż CD.
Kupię: GBC (zielony), gry na GB/GBC

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 06, 2012, 18:05:49 »
Inglad, akurat w muzyce można mówić o ,,lepszym" i ,gorszym" nośniku oraz sprzęcie, ponieważ chodzi o to, który z nich najlepiej odtworzy oryginalne nagranie.
Daje sobie rękę uciąć, że spokojnie da się format słabej jakości jak mp3 przemielić przez filtry tak, że będzie brzmiał dokładnie jak winy.

Tak jak mówiłem, mam w domu i mp3 i płyty audio i nawet jakąś symfonie na złotej płycie (podobno najlepsza jakość nośnika, ale nie mam sprzętu by ją należycie odtworzyć :/) a winyli też nie mało.
Inglad ja nie uważam, by któryś był lepszy ale Keitaro napisał ,,Nie wspominając o innych zaletach (ceny, jakości - fotografia / winyl) " czyli tak jak gdyby winyl miał lepszą jakość.

Wracając do tematu to w pełni popieram to co ktoś napisał w podanym linku: chcesz dużo czytać, weź kindla, chcesz multimedialny kombajn weź tablet. I po krzyku. No ale już wyszło w rozmowie, że założyciel tematu nie ma zbytnio pieniędzy na ani jedno ani drugie. 

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 06, 2012, 19:10:25 »
Widzę że mój ulubiony temat się rozpoczął hehe.

Ryzykowne stwierdzenie "winyl brzmi lepiej" wzielo sie chyba z tego, ze na winylu dzwiek zapisany jest w sposob fizyczny, co ma to dawac lepsze przelozenie w transferze na fale akustyczne niz z zapisu cyfrowego. Prosze poprawcie mnie, jesli sie myle.

Dokładnie o to chodzi. Każdy zapis cyfrowy to tylko zero jedynkowe odwzorowanie sygnału analogowego. Najlepiej to przedstawiają wykresy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C3%B3bkowanie

Można też sobie poczytać informacje o przetwornikach A/C

http://pl.wikipedia.org/wiki/Przetwornik_analogowo-cyfrowy

Na chłopski rozum - jak coś co odwzorowuje funkcję może być tak samo dokładne jak sama funkcja? Wiadomo zależy to od częstotliwości próbkowania, ale wciąż jest to odwzorowanie. Sygnał na sucho jest zapisany w formie zero jedynkowej i nie może być zmienny. Kompakt nie zabrzmi w różny sposób na dwa odsłuchania. 

Sprawą drugą jest kwestia na czym to odsłuchujesz. Wiadomo że na byle czym nie usłyszysz różnicy ani nic. Ale nie jest tez konieczny sprzęt za 100k. Zapewniam iż zwykła Unitra Daniel (200-500zł) podpięta pod jakiś starszy wzmacniacz może wprawić w osłupienie. I zdecydowanie wygrać z kompaktem wpiętym pod ten sam wzmacniacz. Bardzo ważnym ogniwem wiadomo i chyba najważniejszym w takim porównaniu jest sam gramofon i jego wkładka.   

Ja miałem okazje u znajomego audiofila porównywać na bardzo drogich komponentach różne rodzaje sygnału. Każdy dźwięk zapisany w formie analogowej deklasuje cyfrowe nośniki. Szpule, kasety i winyle to najlepsze nośniki dźwiękowe po dzień dzisiejszy. I nie musi się nikt tutaj zgadzać, ale żeby móc wydać osąd trzeba sobie to najlepiej porównać samemu (co jest trudne) albo policzyć to i owo matematycznie (macha do milionów pikseli w aparatach kontra wielkość matrycy)

Wiele osób uważa iż "technika idzie do przodu nie może być gorzej". Ale nie bierze pod uwagę tego iż w postępie często nie chodzi o jakość, a bardzo często o masowość, czyli łatwość zapisu / nagrania / gromadzenia danych. Tylko z tego powodu powstały np. aparaty cyfrowe.

Poruszono tutaj temat zużycia. To prawda. Dawno temu byle jakie sprzęty niszczyły winyle (tandetne igły, ramiona, za ciężki nacisk igły itd.). Bardzo porysowane płyty nie nadają się do odsłuchu. Ale na szczęście nie ma tego aż tak wiele na rynku. Zapewniam iż dobre gramofony tak z płytami nie robiły, nie wiem ile trzeba by słuchać krążków by je zajechać.

btw. Nowych winyli nie porównujcie, sygnał na nich zapisywany jest przetwarzany z formy cyfrowej - jakość będzie taka sama jak z CD.
btw2. To nawet lepiej iż ludzie nie wiedzą tego i owego, można wtedy korzystać z takiego rynku w tani sposób :D

Na koniec pozostawiłem jeszcze kwestię użyteczności i racjonalności. Użyteczność często nie idzie w parze z jakością. Ktoś woli mieć 20GB muzyki na urządzeniu Apple niż 200 winyli w domu. Jego wybór nie neguję. W końcu ze wszystkim trzeba mieć umiar, nie tylko o jakość idzie przecież. Muzykę trzeba przede wszystkim czuć, tak samo jak fotografię. Hi endowy sprzęt nie czyni nikogo mistrzem fotografii. Ale pewne fakty pozostaną faktami.   

Offline Bart

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1241
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 06, 2012, 19:19:03 »
Mogę jeszcze dodać, żę jakość odsłuchu na winylu zależy także od gęstości tłoczenia. Tzn. dziś stosuje się płyty "180-gram". Są one grubsze i cięższe, i niby w jakiś sposób lepsze, ale nie wiem dokładnie. W każdym razie zależnie od płyty - np. mam godzinną płytę "KISS - Hot In The Shade". Jest ona wydana na jednym winylu, podczas gdy powinna być na dwóch. Tutaj mogę zagwarantować - różnica jest. Poza tym, nie bez powodu "winyle dyskotekowe, audiofilskie", to zwykle maxi-single, na które należy odtwarzać na wyższych obrotach. Wtedy można mówić o głębszym brzmieniu IMO.

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 06, 2012, 19:58:15 »
Gramofon mam Sony PS-LX300, z forum o winylach dowiedziałem się, że podobno całkiem niezły jeśli chodzi o cene/jakość. I nadal wydaje mi się, że format bez stratny  nie może być gorszy od czegoś fizycznego. Są to formaty, które od realnego nagrania różnią się parametrami, których ludzkie ucho nie potrafi wychwycić. A na jakość odczytu płyty winylowej mają też wpływ czynniki fizyczne, takie jak wilgotność powietrza, jego zapylenie i inne.
Wiesz, to, że zapis jest prowadzony zero-jedynkowo, to nic nie znaczy. Pracuję na mikroskopie elektronowym, kiedyś zdjęcia robiło się w nim zwykłym aparatem kliszowym zeissa. Teraz ten aparat jest tam nadal ale nikt go nie używa bo zastąpiły go znacznie dokładniejsze i łatwiejsze w użyciu cyfrówki.
Co do odsłuchu na sprzęcie, to wszystko było zależne od tego jaki typ muzyki, jaki wzmacniacz itd. Sam posiadam w domu 2 pary słuchawek nausznych, ponieważ jednych używam do cięższego brzmienia a jednych do muzyki klasycznej. Różnią się one ciepłem grania, sceną itd. O żadnych z nich nie powiem, że są złe, po prostu są inne.

(co do 20gb muzyki na ipodzie, jest to związane z tym, że często jeżdżę autem w którym mam aux. Na jakości mi tak tam nie zależy ponieważ przy warkocie silnika (2.2 turbo diesel) i klimy, robi Ci się to obojętne. Jeśli miał bym mieć te wszystkie płyty w aucie to chyba sam bym się do niego nie zmieścił, nie mówiąc o innych pasażerach.)

Offline stormek

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 299
    • Soundcloud
Odp: Czytnik e-book czy Tablet?
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 06, 2012, 20:15:36 »
Dodam od siebie, że wyższe obroty gramofonu zwiększają rozdzielczość dźwięku co charakteryzuje się jego większą szczegółowością. Podobnie sytuacja jest przy próbkowaniu cyfrowym kiedy dźwięk rejestrowany jest np. w 24 bitach zamiast standardowych 16.

Mimo, że nałogowo słucham muzyki głównie sprasowanej do mp3, zdecydowanie opowiadam się za analogową. Lepiej oddaję akustykę jest przyjemniejsza dla ucha i nie czuć tego wypłukania studyjnego i sterylności które zostawia po sobie mastering. Jak wspomniał Keitaro, tyczy się to wyłącznie starych płyt wydawanych głównie przed rokiem 1990 (choć pewnie były dłużej produkowane w tej technologi), kiedy to nastąpiło druzgocące wyparcie przez CD.