Ojej, cóż za burzliwa dyskusja się tu narodziła.
Ja osobiście sądzę, że era handheldów tak szybko się nie skończy. Mimo wszystko przynosi to firmom sporo profitu. Zwłaszcza teraz w okresie świątecznym, gdy konsola stacjonarna to zbyt drogie urządzenie dla dziecka na prezent - lepiej kupić coś tańszego, mniejszego i przenośnego. Poza tym, konsola stacjonarna plus handheld to już jakby standardowy tandem, zwłaszcza jeśli chodzi o PS i Nintendo. Wątpię by zrezygnowali z tego, wiedząc, że jednak istnieje na to popyt. A to, że te konsole nie są takie jak kiedyś... No cóż... Czas leci do przodu, technika także. Ludzie "potrzebują" co chwila czegoś nowego i bardziej kompleksowego. Nie mają ochoty nosić przy sobie nie wiadomo jakiej liczby przenośnych urządzeń. Jak to zazwyczaj bywa, pozostają osoby wierne dawnym "trendom". No cóż... Gdyby nie były one dawne, nie moglibyśmy nazywać się fanami gier retro, prawda? ; )
Co do tego "romansu" telefonu i konsoli... Sony próbowało w sumie już zrobić "krok do przodu" prezentując swoją Xperię Play... Wcześniej N-Gage u Nokii... I, prawdę mówiąc, nie zauważyłam jakoś, żeby te telefony były popularne. Jedynie w wąskich kręgach. Zatem wątpię by w najbliższym czasie Ninny bądź PS próbowało połączyć swoje handheldy z telefonią... To są przede wszystkim platformy do grania, i sądzę, że producenci będą się tego "przykazania" trzymać : )
Jeśli chodzi o smartfony... Te z Androidem, bądź iOSem... To ja akurat nie widzę tu większych podstaw do mówienia, że są ble. Wręcz przeciwnie. Sama posiadam iPhone'a i jestem z niego bardzo zadowolona. Gry takie jak Angry Birds etc., owszem, okazały się dużym strzałem w dziesiątkę dla konsumentów, ale dlaczego? Ponieważ większość posiadaczy takich telefonów nie określa siebie mianem fanem gier konsolowych. Jedynie garstka takich osób, można rzec, posiada takowe telefony. Zatem ludzie ściągają sobie taką mini-gierkę, bez większego przesłania, bo będą mogli jakoś zająć sobie czas np. w drodze do pracy lub szkoły. Natomiast ta garstka, będzie wspierać pojawianie się gier bardziej fabularnych i "mądrzejszych". Na iTunes Store można znaleźć między innymi pierwsze części Final Fantasy, Chrono Trigger (ten akurat jest teraz w pierwszej dziesiątce Top Charts, i to na pierwszym miejscu) lub Another World.
Każdy ma prawo wyboru. Jeśli ktoś ceni sobie czyste granie kupuje konsolę, a jeśli jest typowym casualem co się nie interesuje tematem i gra sobie ot tak po prostu, wybierze sobie urządzenie bardziej kompleksowe.
Sądzę, że nie ma sensu zbytnio się rozczulać nad tym czy to koniec czy nie... Ja osobiście tego końca nie widzę, hehe. I to bardzo dobrze. Widzę jedynie więcej możliwości wyboru, ot co : )