GBForever forum
Inne konsole => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: AceMan w Luty 02, 2016, 09:07:53
-
Witam wszystkich,
od jakiegoś czasu bawię się w modowanie mojego sprzętu retro. Ostatnio na tapetę wziąłem DSy (to już chyba retro, nie? ;)) a jako że miałem akurat starego Lite z wyłamanymi zawiasami, postanowiłem zrobić tzw. "GameBoy Macro". Gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi - pozbywamy się całego górnego ekranu i robimy z DSa swojego rodzaju GBA ;) Tutoriale itp. można znaleźć na http://www.gameboymacro.com i oczywiście na YouTube, czy innych forach.
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12644676_10153948975187094_3483698693413197390_n.jpg?oh=3200fe3985f7fe267c339d8f3f96a5db&oe=594C57E0)(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12631383_10153948975177094_8020689379315155479_n.jpg?oh=b88e8e2377cd5c06827eb8242751f51b&oe=590387C7)(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12631285_10153948975192094_5530684893481882697_n.jpg?oh=cdc7538d0929dd4a75a36a9f103b3ca6&oe=5944FB01)(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12654524_10153948975182094_781166892269357662_n.jpg?oh=a2585ed3670295dfa5ffa983520c4910&oe=59001D45)
Tak wygląda finalny efekt. Trochę niestarannie wyszła mi górna-przednia część, szpachla i szlifowanie jeszcze sprawia mi trudności ;) W przygotowaniu mam kolejnego macro, tym razem z NDS Fat. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w ciągu miesiąca dwa kolejne (Lite i Fat).
Macie jakieś swoje projekty tego typu? Pochwalcie się jeśli tak :)
-
Od casu modyfikacji obudowy do PS jedynki - darowałem sobie wszelkich modyfikacji konsol :F
Ale motyw "odratowania" DS'a z uszkodzoną górną częścią od zawsze mi się podobał, zwłaszcza, że niejednokrotnie na takim allegro można dorwać "uszkodzonego DS'a ze stukniętym górnym ekranem i dotykiem" za grosze (klient kupuje oczami~).
W tej modyfikacji jedynie co by mnie powstrzymywało to fakt, że nie wiem jak ładnie by można zrobić tę górę, w sensie to zagłębienie na zawiasy itd. Czymś to wypełnić i oszlifować? Nie znam się :L
A co do Twego modelu - mi się podoba, choć jestem przyzwyczajony do modyfikacji "wzorujących się na czymś", jak choćby na tej stronie co podałeś - tam nawiązania do Game&Watch'a czy pada od Famicom'a~. ... Chyba że sam się na czymś wzorowałeś, tylko nie widzę? Coś czuć FamiCom'em... ale czy aby na pewno? :F
I jedynie co bym zmienił/dodał - to jeśli rezygnujesz totalnie z funkcji DS'a - usunął wejście na rysik, a port DS'a jednak bym zostawił~... a no i bym coś wstawił w miejsce zagłębień naklejek. Jakieś przerobienie tej oryginalnej naklejki tylko zamiast "Nintendo DS lite" bym wstawił jakoś ładnie zdesignowane "Game Boy Macro" - choć ta nazwa jest taka ... no i nie pasuje, jako że Game Boy Micro jest mniejszy~
A co do ogółem urywania górnego ekranu - czy w związku z tym, że taka kieszonsolka używana jest raczej głównie do gier GBA - jak wielka jest różnica trzymania baterii? Na pewno jest i nawet sądzę, że spora~.
-
zwłaszcza, że niejednokrotnie na takim allegro można dorwać "uszkodzonego DS'a ze stukniętym górnym ekranem i dotykiem" za grosze (klient kupuje oczami~).
True. Do moda Fata kupiłem uszkodzonego za 25 zł (niestety był bardziej uszkodzony niż się spodziewałem, płyta padnięta), a kolejne dwa DSy "na części" za następne 25 :)
nie wiem jak ładnie by można zrobić tę górę, w sensie to zagłębienie na zawiasy itd. Czymś to wypełnić i oszlifować?
Szpachlówka do plastiku. Mnie polecono Tamiya Putty i nie żałuję, jest fajna w nakładaniu, bardzo szybko schnie (2-3h) i reaguje z plastikiem (wtapia się trochę w niego) więc jest idealna do wypełniania ubytków.
Szlifowałem natomiast tarczką ścierną do multiszlifierki.
No ale, jak widać, nie wyszło idealnie. Trzeba by jeszcze raz wszystko grubo zaszpachlować i delikatnie, równiutko zeszlifować, najlepiej ręcznie a nie mechanicznie. Kupa roboty z tym :) Do kolejnych postaram się bardziej przyłożyć.
A co do Twego modelu - mi się podoba, choć jestem przyzwyczajony do modyfikacji "wzorujących się na czymś", jak choćby na tej stronie co podałeś - tam nawiązania do Game&Watch'a czy pada od Famicom'a~. ... Chyba że sam się na czymś wzorowałeś, tylko nie widzę? Coś czuć FamiCom'em... ale czy aby na pewno? :F
Nie wzorowałem się raczej na niczym. Po prostu lubię to połączenie kolorów (Czarno-Biało-Czerwony) i wszystkie moje mody są jakąś wariacją na ten temat :)
I jedynie co bym zmienił/dodał - to jeśli rezygnujesz totalnie z funkcji DS'a - usunął wejście na rysik, a port DS'a jednak bym zostawił~...
Dokładnie tak zrobiłem - wejście na rysik jest zaklejone (też nie do końca dokładnie, jest widoczne lekkie wgłębienie) a port DSa zostawiłem. Przyda się do odpalania softu, który korzysta tylko/głównie z dolnego ekranu. Niektórzy wylutowują slot DS i robią sobie tym samym miejsce na dodatkowy głośniczek (standardowo mieści się tylko jeden, dźwięk jest słabiutki).
"Game Boy Macro" - choć ta nazwa jest taka ... no i nie pasuje, jako że Game Boy Micro jest mniejszy~
"Macro" oznacza większe niż "micro" :)
A co do ogółem urywania górnego ekranu - czy w związku z tym, że taka kieszonsolka używana jest raczej głównie do gier GBA - jak wielka jest różnica trzymania baterii? Na pewno jest i nawet sądzę, że spora~.
Nie robiłem dokładnych testów, ale tak, różnica jest. Nawet grając na "normalnym" DSie w gry GBA bateria trzyma zauważalnie dłużej.
-
eh, kusicie tymi projektami. Znowu muszę się wziąć do malowania a mam tyle innych rzeczy na głowie :P
Ładnie wyszedł muszę przyznać :)
-
Czizz... racja z tym "micro, macro" x]
Pierwsze skojarzenie jak chodzi o "micro" to "micro sim" i po prostu "macro" poknociło mi się z nano~
@@Edytując
Wrzuć zdjęcia lepiej na albo: www.turboimagehost.com
albo na chomika i po prostu HTMLem je tu wklej. Wtedy nikomu nie uciekną :)
-
Zdjęcia padły, mógłbyś wstawić jeszcze raz?
Właśnie kończę swojego Macro i mam zagwozdkę z diodami led w prawym, górnym rogu. Nie wiem co wkleić, żeby uzyskać ładny efekt. Myślę nad spiłowaniem diody led 3mm aby robiła za dyfuzor od oryginalnych diod led, ale może być z tym dużo zabawy.
Jak Ty to rozwiązałeś?
-
Zdjęcia padły, mógłbyś wstawić jeszcze raz?
Zrobione.
Właśnie kończę swojego Macro i mam zagwozdkę z diodami led w prawym, górnym rogu. [...]
Jak Ty to rozwiązałeś?
U mnie zieje dziura :)
W międzyczasie skończyłem dwa kolejne, tym razem FATy:
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13051574_10154192321147094_4852281181742906574_n.jpg?oh=632831ed90d674432e64358de52d930c&oe=59485DC4)(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13092186_10154192321137094_3932668472101097518_n.jpg?oh=b865083ebb0f0737449536235cbc43e6&oe=5909AD62)(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13076768_10154192321142094_7513069609707829021_n.jpg?oh=b4cd3ac7d0480508378d04281d570237&oe=594259D9)(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13055473_10154192321422094_4730651467502365338_n.jpg?oh=4b617394cb42717acab3c48a754d6300&oe=59182DE6)(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13082736_10154192321162094_7993562875613773853_n.jpg?oh=b2c51ab4cdfab0c184c5d68ccffee808&oe=590C73E3)(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13100814_10154192321157094_8067300424378957237_n.jpg?oh=436eff4399f44631571be4d8b1511a72&oe=58FFE70A)
Plastik w tym modelu bywa bardzo kruchy, trzeba kurde uważać. Miałem jednego, co się w rękach rozsypał...
Za to o wiele łatwiej się szpachluje i osiąga fajny kształt. I nie ma tematu z diodą.
-
Powiem tak - ten nakrapiany Fat - pozamiatałeś. Świetnie to wygląda!:)
Mój przerobiony DS Lite czeka na trochę natchnienia... Zostało mi szpachlowanie i malowanie - ale jakoś na razie nie mam głowy do tego.
-
Mam już dyfuzor 5mm do diod led z jakiegoś starego urządzenia. Wystarczy wkleić i będzie ładnie rozpraszał światło.
Mam jedynie problem z pomalowaniem obudowy. Poleciałem raz zwykłym sprayem i jakoś wyszło (ujawniło niedoróbki w szpachli), później prysnąłem już finalnym kolorem i powychodziły dziwne kożuchy na obudowie. Muszę jeszcze raz wszystko przetrzeć papierem i pomalować.
Jakich farb używałeś? Nakładałeś podkład do plastiku? Malujesz aerografem czy zwykłym sprayem w puszce?
Dlaczego nie przerobiłeś gniazda zasilania na mini/micro USB? Ja wrzuciłem micro USB, zaszpachlowałem gniazdo na słuchawki, zostawiając jedynie miejsce na mini jacka i wyrzuciłem slot na karty, przez co mam dwa głośniki.
W sumie przeróbka bardzo łatwa i przyjemna, jedynie szpachlowanie (użyłem szpachli z włóknami szklanymi na pierwszą warstwę) i malowanie sprawia największy problem.
-
Może nie odtłuściłeś dobrze przed malowanie? Używałeś tych samych farb? Różne potrafią ze sobą reagować.
-
Czasem ta sama farba nakładana drugi raz potrafi się "wściec"
-
Odtłuściłem izopropanolem, bo akurat miałem pod ręką.
Za drugim razem użyłem farby fluorescencyjnej i to ona te dziwne kożuchy zrobiła.
Cz zetrzeć wszystko, wrzucić podkład do plastiku i malować farbami tylko do plastiku? Czy zwykły spray do metalu może być?
Malowałem do tej pory tylko ogrodzenie, więc nie mam doświadczenia ;)
-
Dlaczego nie przerobiłeś gniazda zasilania na mini/micro USB?
Dodatkowa robota a nie jest mi to aż tak bardzo potrzebne. Ładowarki do DSLite mam i tak.
... i wyrzuciłem slot na karty, przez co mam dwa głośniki.
Też o tym myślałem, ale jednak wolę sobie zostawić możliwość odpalania softu DS-owego - np. KORGi od DeTune, które używają głównie dolnego ekranu i są w pełni używalne na takim Macro.
Jeśli chodzi o malowanie:
- nie używam żadnego podkładu
- wszelkie malowane rzeczy po prostu dokładnie myję w ciepłej wodzie + płynie do naczyń i czekam aż wyschną
- maluję sprayami akrylowymi Dupli Color. OBI mam najbliżej domu, więc padło na nie z tego prozaicznego powodu :) Raz zdarzyło mi się malować Humbrolami, specjalnymi do plastiku. Trzymają się okrutnie dobrze, ale swoje też niestety kosztują.
- farbę nakładam cienkimi warstwami co 10-20 minut. Takich warstw może być nawet z 20, więc zabawa na cały dzień :)
Właśnie tak jak ty ostatnio pierwszy raz spróbowałem fluo - okropieństwo. Na powierzchni zrobił się właśnie jakby osad, kolor nie odpowiada zupełnie temu na etykiecie... zdarłem to draństwo i pomalowałem na nowo zwykłym matem. Zmarnowany czas i pieniądze :( Także w twoim przypadku może być właśnie wina fluoresencyjnej farby, chociaż ja próbowałem tylko raz (Dupli Color) i więcej nie zamierzam, chyba że przekona mnie już wykonany przez kogoś efekt.
-
Przy malowaniu humbrolami powinieneś odczekać 6 godzin pomiedzy warstwami (według zaleceń producenta) :)
Chyba, że używasz czegoś innego niż standardowych, olejnych humbroli.
Czy ja wiem czy są aż takie drogie, to chyba jedne z tańszych farb modelarskich. Po za tym puszeczka za kilka złotych i tak starcza na dłuuuuugo :)
-
Przy malowaniu humbrolami powinieneś odczekać 6 godzin pomiedzy warstwami (według zaleceń producenta) :)
Tak też robiłem, AFAIR. To było ze 4-5 lat temu. Front GBC, który wtedy pomalowałem, chciałem pół roku temu odświeżyć. Starej farby nie szło zedrzeć, także polecam ;)
Czy ja wiem czy są aż takie drogie, to chyba jedne z tańszych farb modelarskich. Po za tym puszeczka za kilka złotych i tak starcza na dłuuuuugo :)
~30 zł za 150ml to jednak trochę... Starczyło na jakieś 3 obudowy GBC.
-
może ja nakładam cieńsze warstwy :)
ja kupuje puszeczki po 14 ml, i prawie mi tego nie schodzi. Chociaż jeżeli kupujesz spraye, to mogą być już rozcieńczone. Ja swoje z tego co pamiętam dopiero rozcieńczałem. Nie pamiętam już dokładnie bo przeniosłem się na pactry, warstwa schnie jakieś 30 sekund :)
-
Zainwestowałem w aerograf, powinien za kilka dni przyjść. Zrobiłem też mini budkę lakierniczą, dzięki czemu nie będę musiał osłaniać biurka w garażu ;)Nigdy w rękach takiego sprzętu nie miałem, jakby ktoś miał doświadczenie w malowaniu aerografem, to chętnie poczytam ;)
Farbę fluo jakoś zdarłem, ale łatwo nie było. Pewnie po malowaniu na biało wyjdzie, gdzie muszę uzupełnić szpachlę.
-
Droższe zwykle malują lepiej od tych taniutkich.
A te malujące kiepsko wcale takie taniutkie nie są.
I w sumie tyle wiem.
-
Ja używam starego ruskiego aeorografu, jedno funkcyjny z najtańszym możliwym kompresorem i nie narzekam :)
Co do porad:
-kup taśmę teflonową do uszczelnienia gwintów
-zaopatrz się w strzykawki, bardzo dobrze się nimi pobiera farbę
-polecam akrylowe pactry, rozcieńczone pół na pół wódką. ładnie się kładą i schną kilka sekund. Jedyną wadą jest tworzenie syfu na dyszy, więc musiałem używać szerokiej i co jakiś czas ją czyścić. Jeżeli możesz z tym żyć, to o wiele lepiej mi się nimi malowało niż humbrolami.
-podawaj jak najmniejsze ilości farby
-nie daj się zrazić na forum, jaki to drogi sprzęt trzeba mieć żeby dało się w ogóle malować. Ja mam chyba najtańszą możliwą kombinację, i działa bardzo przyjemnie.
-
Doszedł sprzęt do malowania, teraz czekam na farbki i zabiorę się za robotę.
Kumpel sprezentował mi przy okazji zakupu kompresora, rosyjski aerograf, chyba taki o jakim pisałeś Kiriki. Stan nówka, NOS. Widzę tylko, że będzie problem z podpięciem go do nowego sprzętu, bo przyłącze ma na gumowy wężyk, a po odkręceniu tego przyłącza jest gwint dużo mniejszy niż te 1/8".
Jak podłączyłeś swój? Jakiej przejściówki szukać?
-
ja miałem do aerografu końcówkę z takim kołnierzem. Kupiłem w castoramie gumowy wężyk i wepchnąłem tą końcówkę do środka.
Na kompresorze miałem większe wyjście, więc kupiłem większy wężyk, nałożyłem na wyjście i dokręciłem obejmą. Mały wężyk akurat wchodził w duży wężyk, więc włożyłem jeden do drugiego i zacisnąłem obejmą. Trzyma już z kilka lat :) Wszystko do kupienia w casto
-
Koszulka termokurczliwa też może pomóc jeśli mamy 2 końcówki wyjście powietrza nie pasujące do siebie.
-
Na razie ogarnąłem malowanie na chińskim aero. Pierwszy macro skończony.
Pierwszy raz w życiu używałem szpachlówki modelarskiej i aerografu. Nie ćwiczyłem na niczym, tylko od razu wziąłem się za konsolę. Jest trochę niedoróbek, głównie w szpachli, które na początku ukryła ta zielona farba fluo, a później wyszły po malowaniu farbami akrylowymi. Jednak jak na pierwszy raz, nie jest źle.
Miał być zestaw kolorów ze SNESa, ale machnąłem się przy zamawianiu i ciemny szary wziąłem dwa razy, zamiast jasnego szarego. Nie chciałem dłużej czekać i pomalowałem wszystko na ciemny. I tak ta sztuka pójdzie na Allegro, a następna, już we właściwych kolorach zostanie u mnie.
(http://i.imgur.com/OGEmy6Y.jpg)
Może jeszcze przyjrzę się tym niedoróbkom szpachli, ale nie wiem czy przy szlifowaniu nie narobię dziur w farbie i w końcu będę musiał zerwać całą. Co myślicie? Na pewno jeszcze muszę prysnąć te ranty, bo teraz dopiero zauważyłem że nie sięgnąłem z farbą.
Z ważniejszych modów, to pozbyłem się gniazda NDS, dzięki czemu mam drugi głośnik, zaszpachlowałem miejsce na słuchawki z mikrofonem i zostawiłem tylko otwór na słuchawki. Dyfuzor do diod led też spełnia swoje zadanie, ale następnym razem inaczej będę go osadzał w szpachli.
Nie wiem czy dobrze zrobiłem używając farb akrylowych zamiast olejnych. Mimo iż użyłem podkładu, farby właściwej i farby ochronnej polimerowej, to faktura powierzchni nie jest taka fajna w dotyku, jak w normalnym NDS. Nie jest taka śliska, tylko raczej matowa.
-
Olejne są dużo grosze do malowania. Jeśli chcesz gładką błyszczącą powierzchnie, to musisz po prostu wziąć darby glossy, i lakier błyszczący na to nałożyć
-
Olejne są dużo grosze do malowania. Jeśli chcesz gładką błyszczącą powierzchnie, to musisz po prostu wziąć darby glossy, i lakier błyszczący na to nałożyć
Znaczy farby typu glossy (błyszczące)? Nałożyć jeszcze raz taką farbę i później lakier błyszczący, czy zdzierać wszystko i od nowa kłaść?
-
Nie powinno być problemu z nałożeniem dodatkowej warstwy. Nakladasz tyle warstw ile potrzebujesz, a potem lakier.
-
Właśnie z tymi dodatkowymi warstwami chyba jest problem, bo zaczyna mi schodzić farba z przycisków. Zrobiło się ciasno i przyciski zawadzają o obudowę, przez co zadziera się farba. Pograłem kilka godzin i w kilku miejscach już farby nie ma...
-
Spróbujcie malować przyciski używając farby do winylów - wchłania się w plastik.
Albo jest też metoda na wygotowywanie plastiku (tak, w garnku) razem z farbą do tkanin.
Druga metoda jest używana dość często przez klawiaturowych modderów do barwienia klawiszy:
https://www.youtube.com/watch?v=6zCoQOpNzkQ
https://geekhack.org/index.php?action=dlattach;topic=35444.0;attach=4355;image
https://geekhack.org/index.php?topic=35444.0
Obie metody zapewnią, że farba z buttonów nie zejdzie.
Albo można odlać nowe z żywicy:
https://rosecoloredgaming.wordpress.com/2013/06/12/wiggy-how-to-and-restoration-guides-3-casting-parts/
-
Tarma, jak zwykle ciekawe linki ;)
Najlepsze byłyby przyciski barwione w masie, a nie malowane, ale chyba takie do DS Lite nie istnieją. Do Classica czy Colora jest pełno, a do dwuekranowca nie.
Zastanawiam się jeszcze czy od New 3DSa podejdą do Lite, bo takie można kupić. Niestety nie mam New 3DSa żeby zmierzyć przynajmniej średnicę przycisków, bez rozkręcania konsoli.
Na razie doszły nowe farbki, będę próbował dalej ;)