Kwiatuszki / Buble / Niewiedza sprzedajacych

[Antari]

Sam jestem zdziwiony że obaj panowie nadal tu zaglądają. A przecież nas nie potrzebują. Aż dziw bierze, że tak zapracowani ludzie są w stanie znaleźć czas na kręcenie takich afer. No i na dodatek takie negatywne emocje... megalomania pełną gębą :) Panowie, jeżeli to czytacie (a na pewno tak) więcej pokory życzę.

[Gaki]

Panowie, którzy podszywają się pod panie aby przekonać o niewiedzy pirackiego sprzętu. Rzygam.

[ochłap]

Mnie od początku coś nie grało jeśli pierwszym postem jest od razu sprzedaż i to czegoś takiego jak mnóstwa gier w pudełkach, po prostu żałosne. Nie chce nikogo obrażać ale oni chyba nie mają honoru.

[GBM_Fan]

Mnie od początku coś nie grało jeśli pierwszym postem jest od razu sprzedaż i to czegoś takiego jak mnóstwa gier w pudełkach, po prostu żałosne. Nie chce nikogo obrażać ale oni chyba nie mają honoru.

To oczywiste już od dawna.

Proponuje nie kontynuować tematu. Niech trolle zginą z głodu.

[Wawrzino]

Jeden dzień nie zaglądam na forum i tyle mnie omija ^^

[MI_rai]

człowiek wraca z pracy ztyrany na amen a tu jakieś machloje o co chodzi w ogóle ?

[GBM_Fan]

człowiek wraca z pracy ztyrany na amen a tu jakieś machloje o co chodzi w ogóle ?

Nic o czym warto pisać.

[MI_rai]

może, ale warto wiedzieć co w trawie piszczy

[Ostry96]

http://allegro.pl/zestaw-gier-pokemon-fire-red-mario-zelda-i3211116663.html
To jest chyba za ładne, nieprawdaż? : P

[Wawrzino]

http://allegro.pl/zestaw-gier-pokemon-fire-red-mario-zelda-i3211116663.html
To jest chyba za ładne, nieprawdaż? : P

Bo to na licencji produkowane przez niezależne firmy ;)

[ochłap]

Niewiem o co wam chodzi, trzeba się przyzwyczaić do nowych wersji z USA :)

[nvd96]

No cóż...
Nic nie poradzisz, że Nintendo wypuściło jakieś nowe licencje dla nowych producentów pięcio-, dziesięcioletnich gier :D

[MI_rai]

a tak serio, wyobrażacie sobie ile by poszło sztuk jakby faktycznie wznowili produkcję w rozsądnej cenie ?

[flush2]

http://allegro.pl/gry-na-gba-87-sztuk-i3234209348.html

FUJ!

wersja MoH USA z logiem Nintendo w kształcie jaja dinozaura ;)

[nvd96]

87 sztuk piratów - czyli jak zarabiać złomem na niewiedzy społeczeństwa

[El3ctrox]

" Podmokły, prawdopodobnie nie działają"  jednak licytacja ma się dobrze! Co do piratów to pytanie czy wszystkim zależy, żeby mieć oryginały? Są ludzie, którzy fakt faktem zbierają tylko by mieć. Nie patrzą na pochodzenie gry.

[nvd96]

Chodzi też o to, że oryginały nie nawalają nigdy z save'm ;)

[Antari]

Tylko jest jeden problem, gry pirackie często nie stanowią idealnych kopii. Producenci grzebią w kodzie, a dodatkowo pojawia się możliwość utracenia zapisu gry lub też w ogóle gra jest jej pozbawiona. Np. kiedyś miałem piracką wersję Pokemonów z pozmienianymi nazwami ataków, Pokemonów, dialogów itp. Pomijam kwestie oczywiste typu niska estetyka wykonania kartridża.

[flush2]

" Podmokły, prawdopodobnie nie działają"  jednak licytacja ma się dobrze! Co do piratów to pytanie czy wszystkim zależy, żeby mieć oryginały? Są ludzie, którzy fakt faktem zbierają tylko by mieć. Nie patrzą na pochodzenie gry.

A widzisz gdzieś wzmiankę o tym, że gry nie są oryginalne? To jest oszustwo. Należy brać to pod uwagę. Osoby, które chcą zacząć grać na GBA nie muszę wiedzieć jak wygląda oryginał. Oczywiście można tłumaczyć się tym, że sprzedający sam nie jest tego świadom. Jednak nie wydaje mi się, że ktoś kto ma tyle gier z jakiegoś bazaru o tym nie wiem. Informacja przez niego podana ma pewnie na celu zapewnienie sobie bezpieczeństwa w razie wystawienia komentarza negatywnego.

A jak ktoś chce grać na piratach bez save'ów to proszę bardzo. Tylko niech nie wrzuca do działu kolekcji  ;)

[M4ciek]

Nie widzę też wzmianki o tym, że gry są nieoryginalne. Ktoś kto to kupuje i licytuje powinien mieć pojęcie i skoro już korzysta z Internetu do licytacji to powinien spytać choćby na tym forum :)

Sam mam Pokemony - pirat, z dziwną baterią w środku... ale save działa. Pewnie też wystawię na allegro i napiszę tylko "gra sprawna, save działa", na pytania czy oryginał odpowiem prawdę, że nie. A jak ktoś nie spyta / nie wie i zalicytuje to jego sprawa.