Problem w tych minisach jest taki, że w przypadku NES'a i SNES'a mini - czyli stacjonarek, podpinamy konsolę do telewizora i w ładnym obrazie mamy bardzo zbliżone doświadczenie do tego, co mogliśmy mieć przy oryginalnych kartridżowych konsolach. Wiem, że po HDMI i że wbudowane, ale chodzi o sam fakt odpalenia gry. Z resztą jest funkcja wyświetlania obrazu przypominającego CRT - co jest super.
Dążę do tego, by doświadczenie było zbliżone do oryginalnego.
W przypadku zrobienia przenośnej konsoli... no liczyłbym na takie funkcje jak zzieleniały obraz Game Boya DMG ('89) czy wyłączenie podświetlenia. Wiem, że z perspektywy czasu to lekki bezsens, ale chodzi o chęć "zemulowania" prawdziwego doświadczenia. Tak samo, może to marzenie ściętej głowy, ale żeby to była konsolka w kształcie właśnie pierwszego Game Boya. Duża (albo aż za duża). Chyba, że zrobią podział na generacje jak SNES i NES.
Co bym chciał tam zobaczyć? No wiele, w tym na pewno Tetris, Shantae, Dr. Mario, różne Kirby, Zeldy, Pokemansy... o i właśnie, było by super hiper mega, gdyby miały możliwość "cable linka"... może nawet bezprzewodowo! Tak, chciałbym też Pokemon Crystal, ale wiem, czemu go nie ma, więc może na czymś takim mogliby...?
A czy ogółem chciałbym coś takiego? No ba. Oczywiście, że tak :-)