Ale najpierw muszę gdzieś dorwać NES'a mini... bo cholera, nie jest to łatwe, zwłaszcza w Polsce ._.
W Polsce jak dla mnie dostępność ogromna😉
Po 400zl można spokojnie na olx dostać.
Mieszkam w Norwegii a tutaj taniej jak 600-700zl nie kupisz😒
To znaczy, chciałem napisać, że chciałbym dorwać NES'a mini, ale w cenie takiej, jak reklamowało samo Nintendo, czyli tak do 300zł... :L
Cały czas śledzę stronę konsoleigry.pl - którą przy okazji polecę, ale no. Zapisałem, by strona mnie poinformowała, kiedy produkt będzie dostępny, ale ilekroć przychodzi ten czas, nawet po pięciu minutach, konsola już jest niedostępna.
Myślę że większość osób kupiła NESa mini, żeby się nie bawić z tym. Gdyby chcieli kombinować, to używali by zwykłego emulatora.
I to jest prawda. Sam bym chciał mieć NES'a mini z uwagi na to, że będę mógł go brać do znajomych i już ciupać bez żonglowania nośnikami. Tak do teraz mam z Wii~. Natomiast jakbym dorwał tego Mini, to nie darowaliby mi, gdyby nie pojawiła się na nim Contra. Super Contrę lubię, ale jednak sentyment domaga się poprzedniej części :).
A co do jeszcze emulacji - tu w zabawce Wielkiego N emulacja jest o tyle dobra, że jest... bardzo dobra x]
Na Arhn.eu był poruszany wątek o porównaniu z produktami współczesnymi Segi... albo raczej AtGames - sam posiadam przenośne dwie konsolki tej firmy i... ehh... no właśnie :c.
I co do piętnowania w każdej formie - ja mam tylko zgryz do emulatorów na komputerku. Na konsolach wręcz przeciwnie. W końcu mam parenaście gier z NES'a czy Mega Drive'a na 2DSie <3.