Kreator kiedyś był na prawdę spoko, później wysyłki zaczęły się opóźniać, a raz jak dostałem Blast Corps to dostałem pudełko pełne sadzy... Centralnie w środku była wszędzie sadza jak z komina, wyglądało jakby co najmniej nasypana specjalnie. Często myli wersje językowe gier co bywa dość kłopotliwe. Kumpel ostatnio dostał od niego niemieckiego Hook na NES, a oczywiście w aukcji anglik i cena też jak za anglika. Wymiana trwała 2 miesiące... Ale w końcu dostał jeszcze jakiś gratis ;)