To znaczy wiesz, jak to jest. Na mnie też to nie działa (tak jakby), ale człowiek sam sobie to podkoloryzowuje. Tzn., że wprawia się w taki nastrój, czytając to, a noc jeszcze to podwyższa. Filmik nie do końca to robi, ale tekst juz bardziej. Jeżeli czegoś nie masz przed oczami, a jest to dobrze opisane, to wygląda to inaczej.