Dobra była także wstawka z Bondem. Mi osobiście się skok na spadochronie jako fana tej postaci bardzo spodobał. Ładnie także wyglądał znicz olimpijski, taki niekonwencjonalny. Wkurza mnie tylko Beckham, który to przecież ani wielkim piłkarzem ani tym bardziej sportowcem nigdy nie był a pcha się wszędzie. Wykreowana na siłę przez media i reklamodawców gwiazda, która się dobrze sprzedaje. Dobrze, że jeszcze swojej anorektycznej Victorii nie zabrał.