Autor Wątek: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.  (Przeczytany 8957 razy)

Offline Adi

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
[Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« dnia: Październik 20, 2010, 21:09:06 »
Przeglądając internet natrafiłem na dość ciekawa urban legend o pierwszej wersji pokemonów na GB.

Tutaj historia:
http://www.joemonster.org/blog/dawzg1412/6834/

A tutaj chyba oryginalna wersja muzyki (warto przeczytać opis autora):
http://www.youtube.com/watch?v=MK2iLnTR9V8&NR=1

Cala sprawa wydaje się być dość nieprawdopodobna a nawet absurdalna, ale ciekawi mnie co Wy o tym sadzicie.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 01, 2010, 20:43:37 wysłana przez Keitaro »

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 20, 2010, 21:26:47 »
Może i bajka ale lubię takie historie (o ester eggs itp.)

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 20, 2010, 21:42:38 »
Nigdy nie lubiłem Pokemonów. Widać na zdrowie mi to wyszło ;).

Offline tomcio

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 175
Odp: Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 21, 2010, 08:44:30 »
A ja zawsze uwielbiałem grać w Pokemony, ba! robię to do dzisiaj, lecz obecnie raczej w celu przypomnienia sobie nazw poszczególnych stworzeń, aniżeli przeżycia całej przygody raz jeszcze. Jeżeli chodzi o miasto Lavender, to bez wątpienia jest w nim coś elektryzującego i przyciągającego. Pamiętam, że zawsze włączałem głośnik od GB, by posłuchać tego świetnego utworu. Bo choć jest to zwykłe MIDI, to słuchało się tego naprawdę świetnie. Atmosfera nie do zapomnienia, zwłaszcza gdy byliśmy na siódmym piętrze Ghost Tower. Ah ten Haunter, strasznie (dobre slowo) trudno było go spotkać, a jeszcze trudniej - schwytać.

Sam mit moim zdaniem jest tylko bujdą. Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście w to nie wierzę.

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 21, 2010, 12:47:59 »
Może i mit, ale swego czasu dużo mówiło/pisało się o złym wpływie Pokemonów na dzieci. Ponoć serial animowany też miał jakiś negatywny wpływ na zdrowie. Ja się z tego nie śmieję, bo wiem, że istnieją różne podprogowe sygnały w grach, TV i muzyce. Oczywiście w małym procencie, ale zawsze coś...

Taki kawałek MIDI z Lavender Town mógł zawierać w sobie takie częstotliwości, że był w stanie zaburzyć pracę mózgu. Czy jest to możliwe? Chyba tak, bo Wujek Sam już pracuję nad tego typu technologią, czyli sterowanie ludzkim mózgiem na większym obszarze za pomocą jakiś tam częstotliwości. Duży tu związek z teoriami spiskowymi, ale myślę, że jest to bardzo realne. Oczywiście w przypadku gry Pokemon mogło to być całkowicie przypadkowe, ale kto wie... :)

EDIT:
Zajrzyjcie tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Binaural_beats

Jak widać jest to bardzo prawdopodobne, że w utworze z Lavende Town znalazły się binauralne dźwięki. Pytanie tylko, czy celowo...
« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2010, 18:05:16 wysłana przez GBM_Fan »

Offline tomcio

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 175
Odp: Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 21, 2010, 20:42:38 »
Może i mit, ale swego czasu dużo mówiło/pisało się o złym wpływie Pokemonów na dzieci. Ponoć serial animowany też miał jakiś negatywny wpływ na zdrowie. Ja się z tego nie śmieję, bo wiem, że istnieją różne podprogowe sygnały w grach, TV i muzyce. Oczywiście w małym procencie, ale zawsze coś...

Owszem, istnieją, jednak coś takiego jest zakazane i surowo karane. Kiedyś czytałem, że podobną rzecz (czyli niewidzialną dla oczu, ale rozpoznawalną dla mózgu; najczęściej była to jedna klatka animacji) w swoich reklamach użyła Coca Cola (albo Pepsi ;]). Wtedy człowiek praktycznie bezmyślnie szedł do sklepu po ów napój.

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 21, 2010, 22:29:05 »
Jak jest perfidne to tak, ale wpływ na umysł człowieka w tych czasach jest bardziej subtelny. Świadczę usługi firmie, która zajmuje się sprzedażą stojaków reklamowych i regałów sklepowych. Gadałem tam z marketingowcem i opowiadał mi jak się ustawia towar na półkach żeby po niego sięgnąć, albo jaką muzykę się puszcza w sklepie żaby zachęcić nas do zakupów. Wpadasz do sklepu i wychodząc z niego masz w reklamówce 50% towarów których nie planowałeś kupić ;).

Wracając jeszcze do utworu z Pokemonów. Cała historia jeszcze bardziej nabiera rumieńców jeśli weźmiemy pod uwagę, że pierwsza wersja została wycofana ze sprzedaży i zastąpiona wersją z okrojoną melodyjką (brakuje pewnych częstotliwości).


Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 21, 2010, 22:34:28 »
Towary w supermarketach są ustawiane na podstawie eksploracji danych polegającej głównie na analizie paragonów. Czyli jakie jest prawdopodobieństwo że jeżeli Kowalski kupi chleb to kupi również mleko itd. I na tej podstawie towary są ustawiane w sklepie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Analiza_koszykowa

Taka manipulacja moim zdaniem występuje na każdym kroku, a komputery cały czas liczą jak dotrzeć do potencjalnych klientów. Na zasadzie "Ty nie wiesz że to kupisz ale oni wiedzą", "Ja nie wiem czy kupię 3DSa ale Nintendo już wie" ;D

Offline tomcio

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 175
Odp: Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 22, 2010, 08:55:51 »
Akurat pracuję w RTV Euro AGD (na całe szczęście dzisiaj przedostatni dzień ;]) i mogę powiedzieć, że firma ta doskonale wypracowała sobie techniki sprzedaży. Czyli nie tylko specyficzne ustawianie towarów na półkach, ale również 'dobra' rozmowa z klientem. Z doświadczenia wiem, że używając odpowiednich słów można wpłynąć istotnie na człowieka, by ten kupił to, co chce sam sprzedawca. Akurat jako sprzedawca miałem zespołowe spotkania z psychologiem (kilka godzin) i kierownikiem sklepu (kilkanaście), gdzie głównym tematem rozmowy były właśnie 'techniki sprzedaży'. Także mówię od razu - idąc do sklepu kupujcie tylko to, co macie na oku i w żadnym wypadku nie wdawajcie się w głupie rozmowy ze sprzedawcami ! ;]

Offline bielin

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Nobody, without heart.
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 16, 2011, 02:03:06 »
http://www.joemonster.org/blog/dawzg1412/6840/Pokemon_druga_generacja_

Niby tylko 8 bitów a ten dreszczyk był pewnie niesamowity!
Who are you...again? It's weird. I feel like I'm forgetting something really important.

Offline Ryukendn

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 275
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 07, 2011, 21:28:44 »
No muzyczka może wpływać na pracę mózgu, jestem ciekawy co jest takiego wyjątkowego w tym motywie z lavender town, bo ta muzyka jest miła dla ucha, aczkolwiek trochę straszna. Posłuchajcie sobie tego, lavender town od tyłu, fajni brzmi :D - http://www.youtube.com/watch?v=_qXnJnFGZ4Y&feature=related

PS Jeśli ktoś chce się więcej dowiedzieć na temat synchronizacji fal mózgowych to polecam stronkę i-doser.pl, takie krótkie utwory (10-45 minut), które stymulują różne odczucia, na prawdę polecam bo to działa.

Offline Serek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 19, 2011, 23:05:14 »
Witam serdecznie. Dzisiejszego wieczora niestety zabawię się w archeologa gdyż zainteresował mnie ten temat.
Mam oryginalne Japońskie wersje owych Pokemonów wliczając w to zielone niebieskie i czerwone.
Zastanawia mnei tylko fakt, że w tych moich muzyka znacznie się różni, tak więc postanowiłem wyruszyćna poszukiwania owej unikatowej "pierwszej wersji" mam jedynei do was małą prośbę i zarazem pytanie.
Czy jest jakikolwiek sposób aby po kodzie z kartridża dojść do rocznika gry?

Tak czy owak dzisiaj zaczyna się moje śledztwo.

Offline Adi

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 23, 2011, 17:11:30 »
No i jak śledztwo? Serek ostatnio logował się 19 maja, kiedy miał poszukać oryginalnej wersji tego kawałka.
Czyżby ta legenda była prawdą ;) ?

Offline Serek

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 23, 2011, 22:02:08 »
Niestety ta historyjka okazała się, zwykła historyjką :)
Większośc odwodów które miałyby napędzać takich jak ja, zostały spreparowane.
Informacje które widnieją w owej historii nie mają absolutnie żadnego podparcia, Nintendo nigdy nie wycofywało ze sklepów owej gry po premierze, tak jak i w żadnej Japońskiej prasie, artykułach i stronach www które przeszukałem nie ma informacji na temat "tysięcy" dzieciaków które popełniają samobójstwo w 1996.

Możliwe, że coś przegapiłem jednak nie ma niczego co by wskazywało na prawdziwość opowieści.

Pewnie każdy z nas, grając w Pokemony za młodu odczuwał niepokój będąc w tym mieście :) według mnie to jest źródłem tej bajki.

Offline Ryukendn

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 275
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 24, 2011, 15:38:30 »
dlatego nic nie znalazłeś bo rząd zamaskował wszystkie informacje na ten temat!

Offline soulsick1988

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 112
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 11, 2011, 14:16:52 »
Też słyszałem o tej legendzie - uzupełniając wcześniejsze wypowiedzi: efekt ten miał występować tylko w pierwszej (potem wycofanej) partii cardridży Pokemon i tylko na starym poczciwym DMG-01 gdyż tylko jego głośniczek był w stanie osiągnąć również wspomniane wcześniej binauralne dźwięki.

A z osobistych doświadczeń i jako ciekawostkę dodam że gralem sobie na moim Pocket' ie w Pokemon Blue i zawitałem do ww miasteczka, na co po chwili mój współlokator ( w ogóle nie siedzący w temacie ) zaczął krzyczeć żeby to wyłączyć "bo to niezwykle drażniące dźwięki"  Przypadek?  True story BTW.

McMarycha

  • Gość
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 03, 2012, 07:13:13 »
Znalazłem ciekawą historię  na ten temat oraz jakieś info na temat wersji "czarnych pokemonów" ? Po angielsku :)
http://defaultprime.com/2010/08/07/weekend-primed-the-best-creepypasta-pokemon-stories/ 

Offline Przemek_07

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 409
  • Daisuki Gēmu Bōi
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 03, 2012, 09:46:16 »
Oooo... pierwszy raz widzę ten temat. Bardzo ciekawa historia. Jednak w nią nie wierzę. Muzyczka w Levander rzeczywiście jest trochę straszna ale jest tam przecież Wieża Duchów więc musi odpowiednio nastrajać klimat ;) Ja pierwszy raz gdy grałem w Poki Blue i przechodziłem ten etap akurat grałem z latarką w nocy pod kołdrą i jakoś to na mnie źle nie wpłynęło. Wogóle się nad tym nie zastanawiałem. Dopiero teraz. Zapewne jeśli ktoś nam o tym nie powie to wogóle się nad tym nie zastanawiamy i przechodzimy nad tym do porządku dziennego. Dopiero pod wpływem sugestii, że ta muzyczka może mieć jakiś podprogowy wpływ zacząłem się nad tym zastanawiać.  Ktoś mi teraz może powiedzieć, że właśnie "im" o to chodzi żebyś słuchając tego o tych treściach nie wiedział tylko świadomie je przyswajał. No dobra, ale ja na to przecież nic mi się od tego nie stało. Do czego miałby niby ten przekaz podprogowy mnie natchnąć??
Taka sama afera była parę lat temu z głównym motywem Pokemon. Podobno w puszczonym od tyłu można się dosłuchać głosu szatana. Jak dla mnie to każdy utwór puszczony od tyłu brzmi podobnie więc o każdym można to powiedzieć. Nie twierdzę, że anime jakim było/jest Pokemon nie ma złego wpływu na dzieci. Jest tam ukazana w pewnym sensie przemoc a więc treści te nie są odpowiednie dla dzieci poniżej pewnego wieku. Wszystko zależy od psychiki danego dziecka. Każdy przypadek jest inny i decyzję o tym, czy powinno ono oglądać/grać w dany tytuł powinni podjąć rodzice.

Offline facepalm

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: [Game Boy] Legenda o Lavender Town.
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 18, 2012, 10:17:28 »
Przepraszam za odkop ale w tym : http://www.paranormalne.pl/topic/22907-creepypasta-urban-legends-itp/ temacie jest dużo creepypast po pokemonach po polsku tylko trzeba poszukac inne tez sa ciekawe. Mnie zaciekawiła ta pasta o lavender town ogólnie to miasto jest jedyną straszną rzecza w grach pokemon: zabijanie pokemonów duchy zmarłych itp.Późniejsze wersje są coraz bardziej cukierkowe nawet w FR/LG to juz to nie to samo, nie ten klimat.