Autor Wątek: [GBA SP] o v2 i przekładaniu obudowy między konsolami  (Przeczytany 3835 razy)

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
[GBA SP] o v2 i przekładaniu obudowy między konsolami
« dnia: Listopad 06, 2010, 21:50:30 »
Oprócz Tribala v2, Pokemona i tego trzeciego limita (nie pamiętam nazwy) to tylko 4 wersje kolorystyczne były GBA SP v2. Różowy jasny, oraz niebieski jasny - nie do odróżnienia od v1 poza numerem AGS-101 oraz pudełkiem z napisem BRIGHTER. Grafitowy SP v2 który ma ciemne klawisze i to one go zawsze zdradzają na aukcjach (lub pudełko BRIGHTER), oraz ciemno niebieski zwany Surf Blue również posiadający zdradzające go ciemne klawisze (zresztą bardzo charakterystyczny kolor go też zdradza, ale pudełko już nie) Z Surf Blue jest jedynie taki problem iż może to też być także tak samo wyglądająca limitowana wersja japońska konsoli 'Sword of Mana' a wtedy jest to v1. Ale to może nawet lepiej jak się trafi bo Sword of Mana może być cenną konsolą (nie orientuję się co do jej wartości) 

Zdarzają się też inne cuda na aukcjach - przekładki bebechów. Na szczęście stosunkowo rzadko się to spotyka poza jedną taką panią co się w tym specjalizuje i sprzedaje konsole masowo na Allegro "Jak nowa"
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2010, 12:08:38 wysłana przez Keitaro »

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: ######
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 07, 2010, 00:19:21 »
Ta pani przekleja też tabliczki znamionowe. W jaki sposób? Na to zagadkowe pytanie zna odpowiedź tylko kei :)

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: ######
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 07, 2010, 14:37:39 »
Nie ja tylko ta pani. Jest to ciekawa rzecz do dyskusji jak można tą naklejkę przenieść. A Ty dalej uważasz że ta pani naprawdę ma same idealne konsole od cudownych dzieci, dodatkowo w takich kolorach v2 o jakich nawet Nintendo nie słyszało? Poza tym są dokładne foto na których widać te same obudowy co w DX. Jak ktoś chce namiar na ów aukcje/osobę mogę dać na PM.

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: ######
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 10, 2010, 18:57:05 »
Tu nie chodzi o to czy ja wierzę czy nie, bo przyznaję że większość jej konsol nie pasuje do powszechnie obowiązującego kanonu np. GBA SP v2 z klawiszami jak v1 w czarnej (a nie grafitowej) obudowie, nie ma go na żadnej liście wydanych przez Ninny konsol. Po prostu trochę mnie śmieszy z jaką łatwością przyjąłeś za pewnik fakt, że owa dama przekleja tabliczki znamionowe. Napiszę wprost - NIE UWAŻAM że cytuje ''ta pani naprawdę ma same idealne konsole od cudownych dzieci, dodatkowo w takich kolorach v2 o jakich nawet Nintendo nie słyszało''.

Upraszczając, sam zabieg przeklejania tych naklejek jest zapewne tak cholernie upierdliwy i czasochłonny, że ciężko mi uwierzyć że ktoś się w to BAWI. Tak bawi, bo kokosów na tym ''biznesie'' się nie zbija. Na prawdę ktoś musiałby był niezłym geekiem przez duże ''G'' żeby kupować jakieś złomy za granicą, potem obudowy z DX a następnie przeklejać (a ciekawe skąd? z jakichś ''konsol ideałów od magicznych dzieci'') na te poskładane ''frankensztajny''.

W jednym muszę przyznać rację, konsole wyglądają na delikatnie mówiąc modyfikowane i wszystko jest jak mówisz kei, ale wybacz cała akcja jest dla mnie po prostu nieprawdopodobna. Komu by się chciało? A druga sprawa która teraz wyszła po drodze. Skoro przekleja to z czego? Skoro ma idealne NIEPORYSOWANE naklejki (tabliczki znamionowe). Pewnie przez lata pracowała w fabryce Nintendo i nakradła na zapas tabliczek po to by teraz móc sprzedawać idealne konsole na polskim allegro :)

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: ######
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 10, 2010, 20:12:33 »
Idąc tym tokiem rozumowania - ktoś kible sprząta na uczelni - że też tak chce mu się bawić - kokosów na tym nie zbije. Sytuacja życiowa taka a nie inna zmusiła.

Konsole dawcy nie muszą być totalnymi rzęchami, ciężko zniszczyć te naklejki zwłaszcza w SP. Ktoś po prostu zauważył że z podmienionymi budami schodzą lepiej niż ze zniszczonymi i na tym zarabia. Ile zarabia? Nie wiem, ale przypuszczam że więcej niż 50zł na sztuce, to zły biznes? Ponownie - zależy dla kogo.

Co do prawdopodobieństwa. Zajmuję się grafiką, zwracam uwagę na detale. Z łatwością rozpoznaję obrabiane fotografie i inne takie cuda. Ani razu nie nadziałem się na pirata kupując różne gry. Znalazłem na Allegro te konsole z obudowami podobnymi jak dwie krople wody do tych z DX (te same charakterystyczne detale). Co dla mnie jest wystarczającym dowodem podmiany bo tym się zajmuję (grafiką). Wypisałem dodatkowo rząd innych dowodów nie wprost (duża liczba konsol, nie występujące u nintendo kolory bud) Nie pasują naklejki do teori? Nie siedzę w przeklejaniu takich rzeczy, nie zajmuję się moddingiem konsol. Jednak nie takie rzeczy widziałem i mogę założyć że jest to prawdopodobne (tak samo jak usunięcie żółci z plastiku) Co jednak dla mnie nie jest ważne. Zdjęcia bud z DXa są dla mnie niepodważalnym dowodem. Aczkolwiek fakt nie każdy jest grafikiem i to zauważy.

Po co więc o tym wspominam? By ustrzec innych przed nie udanym zakupem. Przypomnij sobie jak kiedyś z marnej fotografii rozpoznałem bude z DXa i komuś pomogłem przy zakupie. No ale ok, nie każdemu muszą się podobać moje metody, ale nie musisz od razu krytykować "że ja wiem jak ta pani naklejki przekleja"

eot bo robimy chaos na własnym podwórku.

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: ######
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 11, 2010, 01:17:18 »
Nie rozumiem porównania do sprzątaczek czyszczących kible xD Przypominam że kwota minimalnego wynagrodzenia wynosi 1053,60 zł więc zakładając że sprzątają te kible na pełen etat śmiem zaryzykować że zbijają większe kokosy niż owa pani na tych konsolach. No bo ile ich sprzeda w ciągu miesiąca? Już dobrze nawet niech zarabia 50 zł na każdej. No ile? W najlepszym przypadku 5 co daje kwotę w najlepszym przypadku 250 zł. Ciężko za tyle wyżyć w miesiącu, pomijam trudności w znalezieniu ''konsolowych dawców'', czas potrzebny na stworzenie ''nowego modelu'' i przeklejanie tabliczki znamionowej.

Poza tym, przecież post wcześniej ci napisałem że tak te konsole mają wymieniane obudowy. Tego nie neguję. Znasz się i wiesz ok. Co nie zmienia faktu, że historia z panią (chyba dorosłą osobą) przeklejającą niemal taśmowo w domowym zaciszu tabliczki znamionowe z konsol które jakby nie patrzeć już nie schodzą jak świeże bułeczki, brzmi dla mnie po prostu kosmicznie. No ale różne są świry na tym świecie. Np. możliwe że istnieje ktoś kto kupuje konsole GB tylko po ty by wymienić oryginalne śrubki na tanie imitacje, po czym sprzedaje konsole dalej. A śrubki sprzedaje na osobnych aukcjach za bajońskie sumy. Nie brzmi głupio i nieprawdopodobnie?

No wyobraź sobie dorosłą kobietę wracającą do domu po pracy, która zamiast do męża, siada do biurka i bawi się w odklejania tabliczek znamionowych po to by zarobić 50 zł, konsole raczej jej nie schodzą, no ale wystawia je ponownie i kombinuje z nowymi modelami bo jej się nudzi. Ofkoz na allegro wystawia za free bo jest w tajnym allegrowym lobby, a zepsute konsole dostaje za darmo od kolegi który utylizuje odpady z fabryki Nintendo.

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: ######
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 11, 2010, 01:20:04 »
Wyobraź sobie gości wracających z pracy do domu i robiących stronę o Game Boyu w roku 2010. Nie brzmi głupio i nieprawdopodobnie? xD

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: ######
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 11, 2010, 01:22:16 »
No wiesz, ja widzę jednak w tym jakiś cel :P A w przypadku tej pani jaki? No chyba nie zarobkowy. Więcej czasu, pieniędzy i energii by zaoszczędziła skręcając długopisy.

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: ######
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 11, 2010, 01:24:18 »
Nie zgodzę się, jest w tym jakiś zarobek. Poza tym dla osoby elektronika czy kogoś taka wymiana może być bajecznie prosta przy okazji wykonywania swojej pracy, a pieniądze piechotą nie chodzą. Choćby to nawet 250zł było.

Offline pajda

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1163
Odp: ######
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 11, 2010, 10:39:14 »
wyobrazmy sobie sytuacje - kupujesz 3 konsole po 20 PLN kazda. wydajesz 60 PLN. skaldasz z tego dwie i kazda sprzedajesz po 100 PLN. juz w tym moemencie jestes do przodu 140 PLN. plus sprzedajesz to co zostalo i masz 180 PLN na czysto - i wcalenie potrzeba duzo czasu posiwecac zeby z 3 kosnol zlozyc dwie sprawne........oczywuscie to w teoroi, a jak to wyglada w praktyce... mzoe byc zupelnie inaczej. nie bede przytaczal dosc wulgarnego dowcipu udowadniajacego powyzsze stwierdzenie... chociaz moglbym.

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: ######
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 11, 2010, 11:07:09 »
Hmm... wydaję mi się, że jako dodatkowy zarobek to takie sprzedawanie gier i konsol to niezła sprawa. Gdybym był na etapie szkoły średniej albo nawet na studiach to bym się w to bawił. Upolować fajne gry/konsole na eBay to nie taka trudna sprawa, nawet na Allegro można czego przykładem jest nasz forumowy kolega. Później takie zdobycze można odsprzedać ze sporym zyskiem. Trzeba po prostu trochę orientować się w temacie.

Co do tej "pani" to wydaję mi się, że ona może faktycznie sobie kręcić jakiś mini biznes na boku. Przykładem może być gra Castlevania Double Pack, która pojawiła się w jej ofercie po mojej epickiej sprzedaży za 250zł.

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: ######
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 11, 2010, 11:09:37 »
Ciekawe, ciekawe. Warto zaznaczyć że obudowy z DX też nie są darmowe... +/- 30 zł odjąć należy. Podobnie koszty wystawienia przedmiotu na allegro (czasami kilka tygodni jej nie schodzi aukcja) oraz koszty zakupu odpowiedniego kleju (bo podejrzewam że klejem do papieru nie przykleja tych tabliczek).

A powiedz mi gdzie się kupuje 3 konsole GBA SP - każda po 20 zł? Podaj link od razu kupie 3,4. Podobnie sprawa ma się ze sprzedażą trupów - kto na allegro to kupuje? Jak już ktoś to za grosze, które przewyższają koszta wysyłki więc to czysta zabawa. Jak ktoś lubi niech się bawi ale to żaden interes. M.in dlatego nie bawię się w sprzedawanie piratów czy konsol, które prezentują słaby stan w mojej kolekcji. Nie warta skóra wyprawki.

@GBM_fan: Sprzedaż gier z ebay na allegro to co innego, tu masz słuszność :) Zgadzam się z twoim postem w 100%.

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: ######
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 11, 2010, 12:05:03 »
Ta Pani woła sobie po ~170zł za te konsole.  Dodatkowo ma z 60 gier na aukcjach wystawionych.

Btw. wydzieliłem posty do nowego tematu

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [GBA SP] o v2 i przekładaniu obudowy między konsolami
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 11, 2010, 12:13:19 »
Ja obstawiam że nalepki na kartridżach też przekleja i wymienia śrubki na nowe, bo się lepiej sprzeda.

Offline Krupier

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 210
Odp: ######
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 11, 2010, 12:51:40 »
Co do tej "pani" to wydaję mi się, że ona może faktycznie sobie kręcić jakiś mini biznes na boku. Przykładem może być gra Castlevania Double Pack, która pojawiła się w jej ofercie po mojej epickiej sprzedaży za 250zł.

To ona ją kupiła? I za ile wystawiła? :S

Offline GBM_Fan

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1895
  • Miłośnik platformówek
Odp: [GBA SP] o v2 i przekładaniu obudowy między konsolami
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 11, 2010, 13:28:44 »
Nie, ona jej nie kupiła. Wybadała tylko, że dobrze schodzi (zresztą nie tylko ona) i ściągnęła sztuki z eBay.

Offline yano

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: [GBA SP] o v2 i przekładaniu obudowy między konsolami
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 11, 2010, 14:40:21 »
Antari, a co jeśli ona wcale nie przekleja tych naklejek? Może dorwała lewy arkusz zawierający ich całe stado? Chińczyki zrobią wszystko o co ich poprosisz :-)

Offline pajda

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1163
Odp: [GBA SP] o v2 i przekładaniu obudowy między konsolami
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 14, 2010, 20:02:42 »
Antarii, ja przytaczalem przyklad - cokolwiek po 20 PLN, powiedzmy nie GBA tylko na przyklad 3 zepsote colory... kupuejsz po 20 PLN. skaldasz zn ich 2 sprawne, sprzedajesz kazdego po powiedmzy 55 PLN. czyli za 110.... juz jestes 50 PLN do przodu.. a jeszcze zostaje ci jedna konsola ktora jest totalnei niesprawna - sprzedajesz ja powiedzmy za 30 PLN. i jestes 90 PLN do przodu... mozna? pewnie ze mozna... tak jak ten przyklad pokazuje ze w 10 minut skadasz dwa sprawne gameboya, w koljen 10 minut wystawiasz aukcje i masz zarobek.... wydaje mi sie ze naklejki tej pani to dosc dobry temat ktorym trzeba sie zainteresowac... i trzeba to dokladnie zweryfikowac...a mzoe ma dostep do oryginalnych naklejek ktore nie byly jeszcze klejone?

Offline MIS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 369
Odp: [GBA SP] o v2 i przekładaniu obudowy między konsolami
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 15, 2011, 01:43:01 »
Myślę że temat można już podsumować - znalazłem takie coś w necie:

http://i.imgur.com/RV3Ma.jpg

Jak widać, produkuje się nowe naklejki na tył SP-ków ;) I to chyba tyle ;)
rnav spotting :)

Offline NeYo

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 128
Odp: [GBA SP] o v2 i przekładaniu obudowy między konsolami
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 15, 2011, 09:45:47 »
O ciekawe :) zagadka rozwiązana :D