Szczerze? Ja już rozpatruję tę serię jedynie przez pryzmat rozgrywki, aspekt kolekcjonowania stworków zszedł na drugi plan. Głównie za sprawą poznania zagranicznej sceny od środka. Poki wystawiane do walki tworzy się w specjalnych programach i manipuluje statystykami, atakami itd. oczywiście w zgodzie z tym na co pozwalają panowie z GF. Można zrobić jakie chcesz shiny, ile chcesz. Choć wiadomo czasem nostalgia daje o sobie znać. Single to dla mnie jak popołudniowy spacerek dla olimpijskiego biegacza na 100m. Multi online rozdziewicza bezpowrotnie :) Choć oczywiście w miarę możliwości każdą kolejną grę z serii kupię i przejdę single z uwagi na wspomnienia :D