Autor Wątek: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]  (Przeczytany 3365 razy)

Offline NitroX

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 59
Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« dnia: Styczeń 22, 2014, 19:18:54 »
James Bond 007:Nightfire
Pan Alkoholik po raz kolejny zawitał na nasze konsole. Tylko że w tej grze, nie chodzi się po barach z panienkami, pijąc co chwilę martini „Wstrząśnięte, nie potrzepane”, a biega i strzela. Deweloperami gry są ludzie ze studia JV Games i trzeba przyznać że zrobili niezłą grę. Niezła wcale nie znaczy że perfekcyjna. Ale powinna wam zająć trochę wolnego czasu. Cała gra toczy się w świecie 3D i to powalającym. Szczegóły tej gry są niesamowite. Widać nawet pociski, które wystrzeliwują przeciwnicy. Nawet najbardziej wybrednemu nerdowi opadnie szczęka. Oliwy do ognia dolewają kolejne misje, które są bardzo zróżnicowane (Od Alp, przez Japonię do wysp ulokowanych gdzieś na Pacyfiku).Co do misji, jest ich dziewięć. Każdą da się przejść w ok. 15 min. Mr. Bond oczywiście posiada też całe multum broni (Swoich i zbieranych od wrogów) i gadżecików Q (Moje ulubione to paralizator w kluczyku i laser w zegarku do rozwalania zamków w drzwiach). Wrogowie też nie są uniwersalni. W Alpach to włoska mafia (tylko nie wiem czemu gdy przyuważą gracza to krzyczą coś po rosyjsku) a w Japonii to yakuza. Ale żeby nie było tak różowo, zróżnicowani wrogowie to kompletne półgłówki. Pobiegnie w lewo, pobiegnie w prawo i stanie mi przed nosem by z mieszczącego 32 naboje magazynku, trafić mnie tylko dwoma(Nie mniej zdejmowanie niemiluchów daje dużo frajdy). AI skopane na maksa. Za to po poczęstowaniu paralizatorem ładnie się mi kłaniają, by w końcu paść na ziemię. Haha, czuję się wtedy jak król w smokingu. Jednym słowem: niezłe animacje przeciwników. Niestety, po jednokrotnym przejściu gry, rozgrywka staje się po prostu nudna. Nic tylko sprzedać lub wymienić kartridż. Kolejna rzecz, która psuje rozgrywkę to tnąca się animacja. Lecz jeśli się wczujemy w klimat to przestaje nam to przeszkadzać. A w klimacik wprowadza fajnie zrobione intro gry. Ponadto rozgrywkę urozmaicają smaczki typu naparzanie do helikoptera z bazooki itp. Natomiast sterowanie jest... takie sobie. Celuje, chodzi i strzela się całkiem nieźle, ale np. zmiana broni, skok czy przysiad to już jest masakra.
Ogólnie mówiąc, gra na jeden raz.
Plusy +
Minusy -
- 3D z wieloma detalami                                                                                             
-AI
   
- Różnorodność broni i misji                                                                       
-Liczne przycięcia
- Głosy przeciwników   

Screeny:
   


      
 
Moja twórczość :-) = soundcloud.com/8sync
Kupię: Game Boy Advance SP Brighter (AGS-101)

Offline mattek

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1052
  • Mistrz masarski!
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 22, 2014, 21:09:36 »
Czy na ostatnim screenie to jest helikopter? Wygląda jak karton.

W sumie sam nie wiedziałem, że mamy jeszcze jednego FPSa na GBA. Jak widać, ta konsola niespecjalnie nadaje się na tego typu gry.

Offline inlagd

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 727
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 22, 2014, 21:19:05 »
Czy na ostatnim screenie to jest helikopter? Wygląda jak karton.

A ja myslalem, ze to bankomat wiszacy na scianie z fototapeta w gory i czerwony dywan. :O

Offline GRAnith

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 424
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 22, 2014, 21:55:26 »
No nie wiem. Recenzja jakaś taka nieporywająca. Wymienię tutaj moje problemy z tekstem.

Pan Alkoholik po raz kolejny zawitał na nasze konsole. Tylko że w tej grze, nie chodzi się po barach z panienkami, pijąc co chwilę martini „Wstrząśnięte, nie potrzepane”, a biega i strzela. Deweloperami gry są ludzie ze studia JV Games i trzeba przyznać że zrobili niezłą grę. Niezła wcale nie znaczy że perfekcyjna. Ale powinna wam zająć trochę wolnego czasu.
Ten początek mi się nie podoba. Pan Alkoholik to złe określenie. Przecież każdy kojarzy Bonda jako faceta z elegancją. Pan Alkoholik to raczej miłe określenie dla Pana Żula.
O ile wiem to większość jak nie wszystkie gryz Bondem to bieganie i strzelanie, a nie łażenie po barach z panienkami popijając martini.
Dodatkowo według mnie nazwanie tej gry ,,niezłą", kłóci się z nazwaniem jej na końcu grą ,,na jeden raz" i tym, że ,,niezłą" grę chce się sprzedać lub wymienić.

Poza tym zero akapitów, żadnego wspomnienia o fabule, nawiasy to wtrącenia, a nie jak w tej recenzji oddzielne zdania zaczynające się od dużej litery i inne.

Offline gorzki

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 252
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 22, 2014, 21:56:43 »
Max Payne na gba tez jest ok:)

Send from Tapatalk by Q10


Offline NitroX

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 59
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 23, 2014, 13:45:52 »
No nie wiem. Recenzja jakaś taka nieporywająca. Wymienię tutaj moje problemy z tekstem.

Pan Alkoholik po raz kolejny zawitał na nasze konsole. Tylko że w tej grze, nie chodzi się po barach z panienkami, pijąc co chwilę martini „Wstrząśnięte, nie potrzepane”, a biega i strzela. Deweloperami gry są ludzie ze studia JV Games i trzeba przyznać że zrobili niezłą grę. Niezła wcale nie znaczy że perfekcyjna. Ale powinna wam zająć trochę wolnego czasu.
Ten początek mi się nie podoba. Pan Alkoholik to złe określenie. Przecież każdy kojarzy Bonda jako faceta z elegancją. Pan Alkoholik to raczej miłe określenie dla Pana Żula.
O ile wiem to większość jak nie wszystkie gryz Bondem to bieganie i strzelanie, a nie łażenie po barach z panienkami popijając martini.
Dodatkowo według mnie nazwanie tej gry ,,niezłą", kłóci się z nazwaniem jej na końcu grą ,,na jeden raz" i tym, że ,,niezłą" grę chce się sprzedać lub wymienić.

Poza tym zero akapitów, żadnego wspomnienia o fabule, nawiasy to wtrącenia, a nie jak w tej recenzji oddzielne zdania zaczynające się od dużej litery i inne.
@GRAnith
Pan Alkoholik stąd że w UK przeanalizowano ile drinków wypijał i wyszło że byłby alkoholikiem i zmarł po 60. Zero o fabule, bo to egranizacja filmu. Poza tym nie chciałem spojlerować. Co do tego z "niezłą" i "na jeden raz", chodziło mi o to że fajnie się bawi tylko za pierwszym razem. Z akapitami mam problemy od zawsze.
@mattek
Tak, to helikopter. Na screenach ciężko to zobaczyć, ale na ekranie GBA to widać.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2014, 13:53:28 wysłana przez NitroX »
Moja twórczość :-) = soundcloud.com/8sync
Kupię: Game Boy Advance SP Brighter (AGS-101)

Offline GRAnith

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 424
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 23, 2014, 16:51:01 »
Ale skąd są te dane? Musiałbyś je podać. Poza tym mi śmierdzi wiadomościami wziętymi z międzypośladzia w stylu bezuzyteczna.pl
Skąd mam wiedzieć o tym, że to egranizacja? No chyba nie mam tak zakładać tylko dlatego, bo to James Bond, co? W recenzji jest obowiązkiem wspomnienie o fabule. Zgaduję, że nie wiesz co to spoiler jak tak na to mówisz.
Niezła to było u ciebie określenie na całoksztalt, a później piszesz o pozbyciu się kartridża. Nie wiem jak możesz to tłumaczyć. To błąd i tyle.
Jak nie zrobisz akapitów w nawet pracy pisemnej na polski w piątej klasie podstawówki to ci odejmą punkty. Jak nie wiesz jak posługiwać akapitami to się naucz, nie mów, że tak nie umiesz, bo tak i nie pisz tekstów aż się nie nauczysz. To podstawa.

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 23, 2014, 18:19:18 »
Niezła to było u ciebie określenie na całoksztalt, a później piszesz o pozbyciu się kartridża. Nie wiem jak możesz to tłumaczyć. To błąd i tyle.
To że gra jest super nie jest równoznaczne z kiszeniem katriudży na półce. Wiele osób odsprzedaje gry po przejściu by mieć na kolejny tytuł. Idąc taką metodą możesz za nie wielką finansową stratą ogrywać gry na obecną generacją konsol. No ale to chyba proste nie muszę tłumaczyć.

GRAnith >> trochę spokojniej z krytyką, ostatnio ostro lecisz po ludziach i nie podoba mi się to. W ramach relaksu polecam napisać reckę na GBF, jeśli będzie dobra trafi na portal :)

Offline NitroX

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 59
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 23, 2014, 18:59:57 »
@GRAnith
Ale skąd są te dane? Musiałbyś je podać.
Podać? Proszę bardzo:http://ksiazki.onet.pl/james-bond-byl-alkoholikiem-i-impotentem/8vwet
Zwolnij tempo, GRAnith. Nic się nie stało.
@Keitaro
Dokładnie o to mi chodziło. Bez sensu grać jeszcze raz. Lepiej wymienić, sprzedać itp.
Moja twórczość :-) = soundcloud.com/8sync
Kupię: Game Boy Advance SP Brighter (AGS-101)

Offline GRAnith

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 424
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 23, 2014, 19:47:21 »
Przyjmuję wyzwanie! :D Keitaro, podaj dowolny termin oddania recenzji, bo bez ograniczeń będę pisał 3 zdania co 3 dni.

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 23, 2014, 22:54:33 »
Mamy piękny weekend przed sobą, jak w poniedziałek coś wrzucisz to będzie fajnie :)

A propo recenzji w której jesteśmy, ciekawi mnie jaka gra ma najbardziej zaawansowany silnik 3D na GBA w stylu tego James Bonda. Możliwe że kiedyś już szukałem, ale rezultaty poszukiwań wyparowały z głowy.

Offline bobiboy89x

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 65
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 23, 2014, 23:06:41 »
Ecks V Server  pierwsza i druga cześć dosyć ładnie wyglądają i całkiem fajnie się gra ;]

Offline flush2

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 414
  • 9tendo
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 23, 2014, 23:07:39 »
Jeśli chodzi o "3D" to Asterix XXL nieźle wyglądał bardzo.

Offline mattek

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1052
  • Mistrz masarski!
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 23, 2014, 23:18:25 »
nieźle wyglądał bardzo.
Made my day! :D

Offline Bart

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1241
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 24, 2014, 16:34:22 »
Dla mnie świetnie wygląda Big Mutha Truckers.

Offline Przemek_07

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 409
  • Daisuki Gēmu Bōi
Odp: Recenzja James Bond 007:Nightfire [Recenzja, GB Advance]
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 25, 2014, 19:18:09 »
Ta gra nie jest ekranizacją. Nie było filmu o OO7'`zatytułowanego "Nightfire".

Offline flush2

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 414
  • 9tendo