Nie widzisz żadnych skarg, bo omówiliśmy temat zaraz po premierze konsoli.
Mowiac o skargach mialem na mysli odwiedzane przeze mnie zakatki internetu, nie tylko forum GBF. Problemy zwiazane z 3D byly goracym tematem na piec minut, a teraz wszystkim przeszlo, a przeciez sa osoby, ktore 3DS'a nigdy wczesniej nie mialy. Inna sprawa, ze sa osoby, ktore przez chorobe lokomocyjna nie moga grac w FPS'y, o czym rowniez zbyt czesto sie nie mowi, bo zadna to goraca nowinka zwiazana z premiera nowej konsoli.
mingan, jak tak patrzę to odnoszę wrażenie, że to prowokacja Mordena by Lampros przyznał się, że nigdy nie korzystał z Virtual Boya.
Lub przyznal sie w co i ile gral, bo opinie o skutkach grania ma wyrobiona, wiec chcialbym sie dowiedziec na czym ja wyrabial. Jesli jest cos, czego nie lubie, to owczy ped w odniesieniu do sprzetow i gier. Na ktorymkolwiek z wiekszych serwisow pojawi sie kolejny Top Ten, wymieniajacy najgorsze konsole swiata, i kazdy juz wie, ze N-Gage to skonczony szajs, gra na Virtual Boy'u to praktycznie lobotomia, a Wii U to porazka, bo sprzedalo sie tylko iles tam milionow, a nie gazylion kwadrylionow.
Zawsze przypomina mi sie historia z naszego, polskiego podworka. Lata temu w Neo, Gulash ocenil gre Chameleon Twist na bodajze -1, w skali od 1 do 10. Tym samym napietnowal ja na i ludzie, ktorzy Nintendo 64 nie widzieli na oczy, bo konsola ta nie byla wtedy zbyt popularna, jechali po niej, powtarzajac opinie Gulasha niczym papugi. Taki sam efekt maja te wszystkie listy Top Ten. Kazdy wie, ze najwiekszym szajsem na Atari 2600 byla gra E.T. a na N64 gorszy od Chameleon Twist moze byc tylko Superman. Jesli ktos mowi o bolu glowy i zmeczeniu, odnosi sie do czegos, co jest bardzo indywidualne, tak jak zmeczenie oczu w przypadku 3DS'a. Ja na przyklad problemow z 3D nie mam i czesto podkrecam efekt praktycznie do oporu.
Zrodlem tego typu opinii powinny byc wlasne doswiadczenia, a nie wiecznie umacniany stereotyp. Dlatego poprosilem o sprecyzowanie tytulu i czasu, po jakim bol glowy u Lamprosa wystapil.