Nalepka Virgin MegaStories to raczej autentyk, to nie jest jakiś mega popularny sklep u nas, kto miałby w tym cel żeby naklejać takie coś. A zakładając że konsola należała do dziecka wnioskując po stanie wizualnym, nikłe szanse na to że ktoś ''wprasował'' logo VM tam dla lepszego efektu wizualnego. Gdyby był tam jedynie Pikachu to co innego, ale logo VM podważa wszystko.
Google nie mówi wielu rzeczy :) Spróbujcie znaleźć limitowaną edycję GB Classic Wario, czy tego legendarnego Zielonego z czerwonymi klawiszami z Hong Kongu.