Inne konsole > Gry

[PSX & PC] Seria gier Driver

(1/1)

marcin_N:

--- Cytat: Keitaro w Marzec 01, 2011, 14:18:15 ---Świetne gierki, moim zdaniem to również must-havy czy to na PSX czy na PC. A Drivera 1 & 2 masz?

--- Koniec cytatu ---
Drivera 1 mam na PC, ale chyba komuś pożyczyłem bo ostatnio szukałem i nie mogłem znaleźć, w każdym razie konkretna gra, pościgi przed policją i ten model jazdy samochodów były naprawdę sporą innowacją. W Drivera 2 grałem za dzieciaka sporo u kumpla na PSXie, więc pewno też go kiedyś kupię, bo gra była świetna. Driver 3 miał spory potencjał, ale prócz starego dobrego modelu jazdy i fajnych miejscówek miał masakryczne bugi, za to Parallel Lines już był całkiem niezły, miałem go kiedyś na PS2.

Marcin:
Dla mnie Driver 1 to gra idealna pod względem fizyki jazdy jeśli chodzi o połączenie między arcade a symulacją prawdziwych warunków jazdy. Pół roku temu wyrwałem nawet nówkę w dużym BOXie ;D Gra którą odpalam bardzo często na parę minutek by sobie odreagować cięższy dzień. Zawsze można coś nowego w nim wynaleźć i wykombinować ciekawe akcje (360 stopni autem itp.)

Drivera 2 niestety nie miałem okazji zagrać, to jest ta pozycja dla której wielokrotnie przymierzałem się do zakupu PSXa. Choć z tego co widziałem model jazdy zarówno Drivera 1 i 2 na PSX jest odrobinę inny (mniej czuć prędkość, ciężko mi określić po gameplayach)

Driver 3 nie miał już tak dobrego modelu jazdy, jedynie określiłbym go przyzwoitym. Na pewno jest dużo nudniejszy i prostszy niż Driver 1, wozu praktycznie nie można wprowadzać w kontrolowane poślizgi (poza jednym autem z przestrzelonymi przednimi oponami - ale to pokażę wkrótce na gameplayu ;P) Co do samej gry rzeczywiście jest tragiczne, próbowałem grać ale to są jakieś jajca ;P Za to mapy są naprawdę kapitalnie zrobione. Ciekawe iż mając taki potencjał zmarnowali grę nie dokańczając jej odpowiednio.

Co świadczy o dobrej fizyce Drivera 1? Ma naprawdę świetne FF - tylko podłączyłem kierownicę DFP a od razu udało się opanować autko i polatać non stop bokami. Porównując do LFSa naprawdę jest przyzwoicie, a to przecież tylko gra arcade.

http://www.youtube.com/watch?v=x6GwoLosXsc

pajda:
ja tez pykam sobie od czasu do czasu w drivera 1 - gierka jest po prostu siwetna, ten model jazdy po prostu powala i jest niezastapiony do dzisiaj..... jak tym autem bujalo, i jak kolpaki odlatywaly przy wejsciu na reczy mw zakret :D, konkret.

Bodzio:
to się podepnę, bo na samą myśl o Driver wracają wspomnienia :) Faktycznie coś w tym modelu jazdy było, bo gierka wymiatała (Driver 2 mi się niespecjalnie podobał). Do dziś pamiętam, że miałem niemiecką wersję i nie wiedziałem co zrobić, żeby zdać prawko na początku i zanim to odkryłem to zeszło... potem długo, długo grałem, aż utkwiłem w pewnej misji i użyłem kodu ;/ gdy to zrobiłem jakoś odechciało mi się grać i po dziś nie udało mi się już wrócić do gry i ją ukończyć...

Marcin:
Ja chyba Drivera skończyłem z 3 razy, nie jest specjalnie długi więc można to zrobić nawet w przeciągu 1-2 dnia z tego co pamiętam :) Po przejściu gry jest możliwość wyboru auta i wtedy dopiero zaczyna się zabawa :D Odblokowują się również wspomniane kody, które też umilić mogą rozrywkę jak się grę zna na pamięć. Zwłaszcza przyspieszacz aut pozwalający wykręcać autem 360 stopni, czy też wchodzić w zakręty poślizgiem o kącie 120 stopni.

Ja do dziś marze aby na ów fizyce powstała nowa gra. Niestety raczej to nie przejdzie gdyż albo idzie się w kierunku zbytniego realizmu albo zbytniego arcade. Driver idealnie wpasował się pomiędzy te dwa style i to czyni go grą wyjątkową.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej