Autor Wątek: [Wszystkie] JAP, USA a może EUR?  (Przeczytany 2314 razy)

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
[Wszystkie] JAP, USA a może EUR?
« dnia: Wrzesień 18, 2011, 13:06:16 »
Świetne te wydania japońskie. Naprawdę są dopracowane, edycje Pokemona wyglądają epicko obok siebie. Ehh USA dostaje tylko pomyje po Japonii, natomiast Europa pomyje po USA (przynajmniej jeżeli o RPG idzie) To samo dotyczy pudełek :P

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [Wszystkie] JAP, USA a może EUR?
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 18, 2011, 16:09:30 »
http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1178272733-00.jpg
http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1178272735-00.jpg

vs

http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1089696809-00.jpg
http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1089696810-00.jpg

Oj tak, popłuczyny po USA...

Wybaczcie ale nie trawię amerykańskich wydań (jeżeli chodzi o GBA), przypominają mi bazarówki, bo jakby nie patrzeć wydania pirackich kartridży wzorowano właśnie na nich i takich jest na rynku najwięcej. Pomijam niską jakość wykonania samych kartridży i wieczne problemy z odróżnieniem od bootlegów.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2011, 16:15:39 wysłana przez Antari »


Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: [Wszystkie] JAP, USA a może EUR?
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 18, 2011, 18:56:40 »
Wybaczcie ale nie trawię amerykańskich wydań (jeżeli chodzi o GBA), przypominają mi bazarówki, bo jakby nie patrzeć wydania pirackich kartridży wzorowano właśnie na nich i takich jest na rynku najwięcej. Pomijam niską jakość wykonania samych kartridży i wieczne problemy z odróżnieniem od bootlegów.

No bo piraty są produkowane na rynek USA głównie, rynek Europejski jest za mały :D :D :D

Katridże USA są gorzej wykonane od EUR? A to ciekawe masz informacje :P Fakt faktem wydania USA i EUR są za Japońskimi. Natomiast różnice między USA a EUR według mnie bywają zarówno na korzyść jednego jak i drugiego. Kwestia developera, gustu itd - zależy to od konkretnej gry.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2011, 19:51:54 wysłana przez Keitaro »

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [Wszystkie] JAP, USA a może EUR?
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 18, 2011, 19:32:21 »
Ok zgodzę się ale w rozrachunku nie bierz pod uwagę gier wydanych wyłącznie w USA bo zwyczajnie nie mają one z kim konkurować. Ogólnie daje się zauważyć taką tendencję, od której oczywiście są wyjątki, że w USA praktycznie od GB Classic wykonanie kartridży było słabe po prostu. Kultowy już Bugs Bunny Crazy Castle 2:

http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1219403927-00.jpg

Krzywo naklejone naklejki, nieczytelne Seal of Quality itd. Zresztą chyba widać nad pozycjami z jakiego regionu zwykle jest debata w dziale "czy kartridż jest oryginalny" - to chyba mówi samo za siebie. Chociaż nie ma co przesadzać, jakichś wielkich różnic nie było na GBA, tylko nie rozumiem skąd przeświadczenie że nagle USA stoi wyżej pod względem jakości od EUR, że Europa dostaje popłuczyny jakościowe czy coś...

Już skracając cały wywód, w USA spotkałem się z bublami a w EUR raczej nie. Podobnie moim zdaniem design pudełek i kartridży w EUR jest lepszy. Przykładami jak ten poniżej mogę sypać jak z rękawa.

http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1139767033-00.jpg
http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1139767033-01.jpg

vs

http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1135572087-00.jpg
http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1135572336-00.jpg

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: [Wszystkie] JAP, USA a może EUR?
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 18, 2011, 19:42:50 »
Zupełnie nie czytasz tego co napisałem. Po pierwsze napisałem o pomyjach w sensie tego co trafia (w sensie pozycji) na dany rynek gier. Po czym dodałem stwierdzenie, iż z okładkami wychodzi na to że jest podobnie. W następnym poście to wyjaśniłem dokładniej.

Ok zgodzę się ale w rozrachunku nie bierz pod uwagę gier wydanych wyłącznie w USA bo zwyczajnie nie mają one z kim konkurować.

A gdzie niby takie porównanie brałem pod uwagę?

Zresztą chyba widać nad pozycjami z jakiego regionu zwykle jest debata w dziale "czy kartridż jest oryginalny" - to chyba mówi samo za siebie.

To też już ironicznie wyjaśniłem we wcześniejszym poście.

Bugs Bunny Crazy Castle 2 wygląda mi na pirata. Wielki portal też może się pomylić. Natomiast DKC jest przykładem idealnym na to - że kwestia gustów. Mi się żadne z tych wydań nie widzi, ale bliższe sercu jest NTSC.

-> posty wydzielam do osobnego wątku


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2011, 19:51:06 wysłana przez Keitaro »


Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [Wszystkie] JAP, USA a może EUR?
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 18, 2011, 20:03:56 »
Ok, może jestem za głupi i nie zrozumiałem, ale dalej obstaje przy swoim

Świetne te wydania japońskie. Naprawdę są dopracowane, edycje Pokemona wyglądają epicko obok siebie. Ehh USA dostaje tylko pomyje po Japonii, natomiast Europa pomyje po USA (przynajmniej jeżeli o RPG idzie) To samo dotyczy pudełek :P

Czyli mam rozumieć że a ani jednym zdaniu nie poruszyłeś kwestii designu pudełek ("To samo dotyczy pudełek :P"). Jeżeli pierwsze zdanie nie ma nic wspólnego z drugim, które rzuciłeś tak ogólnie, to faktycznie pardon. No ale na to bym w życiu nie wpadł, że cała wypowiedź składa się z 3 niemających ze sobą związku zdań.

Owszem część z gier w USA wydanych tylko tam np. dorobek ATLUS'a jest wydany świetnie. Ciężko go jednak porównać z wersjami europejskimi bo one zwyczajnie nie istnieją.

Bugs Bunny Crazy Castle 2 spotkałem już nie raz w tej postaci i to jest oryginał. Tragiczna jakość po prostu.

Donkey Kong Country przywołałem nie po to by unaocznić, że wygląd pudełek zależy od indywidualnych preferencji, tylko w celu pokazania czegoś zupełnie innego. Jak widać w przypadku USA, twórca po prostu przekopiował grafiki, które oryginalnie znalazły się na pudełku z JPN. Zero inwencji twórczej. W przypadku EUR zaprojektowali okładkę od nowa. I takich przypadków jest bez liku :P W USA może chcieli jakoś w ten sposób nawiązać do JPN, ale fakt faktem w wersje EUR włożono więcej pracy i moim zdaniem to po prostu widać.