Z okazji dziesieciolecia GBA magazyn Retro Gamer w numerze 94 przedstawil liste najlepszych gier na te platforme nie bedacych remake'ami wczesniej wydanych tytulow. Bardzo ciekawe zalozenie, bioroac pod uwage, ze remake'ow na GBA powstalo mnostwo, w tym wiele na tyle udanych, ze ciagle przewijaja sie we wszystkich zestawieniach najlepszych gier.
Zestawienie wyglada tak (uwaga: kolejnosc jest bez znaczenia):
- Ninja Cop
- Castlevania: Aria of Sorrow
- Mario Kart: Super Circuit
- Kuru Kuru Kururin
- Pokemon Pinball: Ruby & Sapphire
- Metal Slug Advance
- Astro Boy: Omega Factor
- Fire Emblem
- Wade Hixton's Counter Punch
- Mario Golf: Advance Tour
- Boktai: The Sun Is In Your Hand
- Metroid Fusion
- F-Zero: Maximum Velocity
- WarioWare Inc: Mega Microgames
- Final Fantasy Tactics Advance
- Medal Of Honor: Infiltrator
- Mother 3
- Drill Dozer
- The Legend Of Zelda: The Minish Cap
- Bit Generations
- Golden Sun 1&2
- Teenage Mutant Ninja Turtles
- Rhythm Tengoku
- Pokemon Emerald
- Guru Logi Champ
Obecnosc Wade Hixton's Counter Punch lekko mnie zdziwila, podobnie zreszta jak Medal Of Honor: Infiltrator. Tym bardziej, ze wg mnie brakuje pare tytulow. Poza tym wrzucenie calej serii Bit Generations jest troche nie fair, bo pomimo perelek typu Dotstream, sa tam tez takie zgnilki jak Boundish. No i Kururin Paradise jest jednak pod kazdym wzgledem co nieco lepszy od pierwszej czesci. Podobnie F-Zero: Climax od F-Zero: Maximum Velocity.
Czegos jeszcze brakuje? Cos znalazlo sie bez powodu? Jakies inne komentarze?