[Wszystkie] O zarysowaniach z tyłu GameBoy'ów

[GBColorSprint]

Witam. Chciałem się Was zapytać jak sobie radzicie z rysami na Waszych konsolkach, tych powstałych na skutek wkładania i wyciągania kartridża? Macie jakieś sposoby?
Oprócz tego pokażę Wam moją metodę unikania powstawania tych rys. Jest tak prosta, że aż prymitywna, ale skuteczna. ;)

Potrzebne przybory: nożyczki i karteczki samoprzylepne (te małe, np. naklejane na lodówkę)
Co zrobić? Trzeba zaznaczyć sobie punkty do których będziemy przycinali karteczkę przyrównując ją do slotu na kartridże w naszym GameBoy'u. Potem przycinamy do pożądanej wielkości i naklejamy na konsolkę.
Tadam! :P


Tak, wiem, Classic do czyszczenia powinien pójść.


Proste i skuteczne. Nie dość, że nie rysuje się konsola, to karty też zachowują świeżość. ;)

Dbajcie o swoje GameBoy'e i o gry do nich! :D

[Marcin]

Ja bym się bardziej przejął brudem niż rysami ;D A tak na serio to ten sam problem miałem w SP, niestety dostrzegłem go jak już się pojawiło kilka mikrorys.



Próbowałem zaklejać to taśmą klejącą. Z tym iż nie polecam tej metody bo klej zostanie po zdarciu. Najlepiej chyba rzeczywiście włożyć kawałek papieru

[Dj_Anndzia]

A wiecie jak takich rys się pozbyć? mama jednego colora który ma bardzo dużą ilości takich otarć, rys. i niezbyt to fajnie wygląda.

[Przemek_07]

A wiecie jak takich rys się pozbyć?

Raczej nie da się tego pozbyć. Czy wy czasem nie przesadzacie? Rozumiem, że mogą przeszkadzać rysy na ekranie ale w takim miejscu ? ;) Tego się nie uniknie. A poza tym Game Boy z taką karteczką mówiąc delikatnie nie wygląda za ładnie. Mnie bardziej przeszkadzałoby np. brak zaślepki w Classicu czy nalepki ale takimi otarciami nie ma się co przejmować.

[Dj_Anndzia]

My nie przesadzamy, lubimy mieć idealny stan sprzętu:) Wiec proszę się nie czepiać:D

[Tarma]

http://www.youtube.com/watch?v=SNIdjjmGHlk

Można spróbować tego xD :P

A tak na serio to albo polerka (po której i tak bedzie widac ze była robiona), albo shell z DX w tym samym kolorze ;-)

[pajda]

gameboy chyba by tego heat guna nie wytrzymał :P. Tam powstają zazwyczaj tak cholernie głębokie rysy, że niczym ich nie usuniemy. Jedynie można troszkę zlikwidować drobniejsze rysy pastą polerską, ale da to też od razu efekt błyszczenia... Ja to zostawiam jak jest.

[Antari]

GBColorSprint ja proponuje zrobić więcej zdjęć, opisów i skleimy z tego arta na główną xD

A tak serio, to zgodzę się z userem Przemek_07. Dla mnie problem wyolbrzymiony. Może dlatego, że zazwyczaj mam kilka konsol - niektóre do kolekcjonowania jak np. GB Classic White, na którym nie gram (więc problem rys nie występuje), niektóre do gry m.in. po jednej sztuce GBC, GBA, GBA SP, GBA SP v2. Stanem wizualnym tych konsol się nie przejmuję zupełnie - to są modele do "dymania" :)

[Przemek_07]

Dokładnie. Zresztą te rysy robią się także na kartridżach i to większe. I co tam też naklejacie karteczki? :)

[mattek]

No, ale jak się naklei w GB to cart o kartkę się już nie będzie rysował przecież. Cart rysuje się przez slot w konsoli.
Owszem, GB można podzielić na dwa rodzaje:
a) do grania
b) do patrzenia
Z resztą tak jak to powiedział Antari
Jednak nie każdy ma tyle funduszy żeby pozwolić sobie na double każdej wersji, a na czymś trzeba grać no nie ?
Pomysł ogólnie fajny, ale można też zastosować kartki w kolorach mniej więcej odpowiadającej wersji kolorystycznej GB. Daje to samo, a ładniej wygląda tzn. nie rzuca się w oczy ;)

[Quake96]

Ja tam nie wiem, w czym widzicie problem ;)

To tylko ryski i one będą zawsze... Czy to na szybce czy gdziekolwiek indziej. Tak to już jest. Poza tym zawsze można to odnowić w inny sposób tzn. kupując spray w kolorze odpowiadającym obudowie i pomalować zadrapane miejsca ;)

[mattek]

Niby tak, ale wgłębienia zostaną ;)

[Antari]

Nie no ogólnie fajnie, że temat powstał. GBColorSprint mam nadzieję, że się nie obraził po mojej wypowiedzi, bo mogła zostać odebrana jako (teraz tak patrzę xD) obraza :P

Są ludzie bardziej na ten problem wrażliwi i mniej wrażliwi. Ja się zaliczam do tych drugich. Mniej dostrzegam :)

[GBColorSprint]

Ogólnie temat z założenia miał mieć lekko humorystyczne zabarwienie, a wyszedłem na nawiedzonego kolekcjonera. ;P Nie uważam tych rysek za jakiś problem, ot to taka pierdółka. Ale mam tylko 2 GameBoy'e służące do grania, więc staram się maksymalnie o nie dbać. ;) Do dzisiaj wypominam sobie, że nie kupiłem pokrowca na PSP, szkoda mi było pieniędzy... Teraz wygląda okropnie, ale przynajmniej widać, że właściciel często korzysta z konsoli (praktycznie gram na niej od 4 lat z kilkoma przerwami). :D Lakier popękał z tyłu w kilku miejscach i poodpadał, porysowana szybka i jeden wyjątkowo upierdliwy (naprawdę) odprysk. Grrr, mogę teraz tylko kupić całą nową obudowę. Więc o GameBoy'e staram się dbać, ale w granicach rozsądku.

Antari, nie ma problemu, trochę humoru nie zaszkodzi. ;)

[NeYo]

Też lubie miec wszystko cacy na pikobelo, ale każdy ma inne priorytety. Wyobraźcie sobie takie podejscie do samochodu :P To nie mała konsolka, tylko pojazd, w którym wszystko ma śmigać i wyglądać cacy :) Każdy jest inny i co innego wymaga, ale z szacunkiem dla wszystkich, każdy człowiek myśli innaczej.

[Maxim128]

Mój GBA SP jest bardzo porysowany,  niektóre rysy są bardzo głębokie. Ma też otarcia na kantach- pamiątki po niespodziewanych zetknięciach z ziemią:)

[Dj_Anndzia]

Dla innego nie warte uwagi a dla innych wręcz przeciwne, doprowadza do obłędu:D Ale każdy jest inny jak mówi NeYo. Tylko dziwi mnie ze niektórzy niby nie zwracają na to uwagi, ale jak coś kupują to chcą mieć idealny stan...

[inlagd]

Tylko dziwi mnie ze niektórzy niby nie zwracają na to uwagi, ale jak coś kupują to chcą mieć idealny stan...

Nie ma sie co dziwic. Co innego jest kupic rzecz uzywana (np. z normalnymi sladami na tylach kartridzy, ktore sa nawet na… nowych grach), a co innego zniszczona (trzymajac sie kartridzy, np. z oderwana etykieta, zniszczona srubka, albo w ogole sprawiajaca wrazenie mocno uzywanego gryzaka).