Autor Wątek: Pokemon Red/Blue - recenzja  (Przeczytany 5760 razy)

Offline mattek

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1052
  • Mistrz masarski!
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 08, 2014, 23:21:44 »
Czy na forum działa taki ficzer, który powoduje, że po dopisaniu klikudziesięciu znaków w poście, wszystkim wyświetla się w nieprzeczytanych? Byłoby to bardzo pomocne i nie trzeba by robić double-postów.

Offline Tarma

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 724
  • Dead inside.
    • My Dev Acc.
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 10, 2014, 12:39:57 »
Cytuj
+oldschool pełną gębą

<smutek> You made me feel like an old fart</smutek> :(

Offline stasiek19

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 199
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 11, 2014, 21:30:07 »
<chyba ci> się popsuły <uśmieszki>

Offline LifeRetro

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 193
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 13, 2014, 09:23:54 »
Jak cudownie było grać w Poki za czasu ich rozkwitu w Polsce. Premierowy red wpadając w łapki nie razil grafiką, brakiem kolorów (prócz zieleni na classic'u). Anime w polsacie dopełniało zapał i zachęcało do dalszej gry. Każdy ze stworków wyglądał karykaturalnie w pierwszej generacji. Miało to swój urok, obojętnie czy dziś wydaje się śmieszne czy odrażające.
Pokemon był i jest dla mnie fenomenem. Lubię nowe i stare generacje; Black i White uważam za równie udane części co Gold i Silver. GameFreak musi się  nauczyć nowego schematu:

1. Najlepsze części są najdłuższe. Możliwość odwiedzenia "starych śmieci" poprzedniej odsłony jest kapitalnym pomysłem (czasochłonnym również; mają kase, niech pracują w pocie czoła).
2. Patent Black i White z nową 150'ką i brakiem starych poków jest moim zdaniem strzałem w dziesiątkę. Czuć świeżość, nowość, obcość.
3. Uznane gadżety powinny zostać. Motyw follow'ującego poka był znakomity. Dlaczego zniknął...

Można tak pisać i pisać.

Offline scrooge

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 211
  • bogaty skąpiec jest bogatym nędzarzem.
    • last.fm
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 13, 2014, 11:26:29 »
może jestem nienowoczesny, ale powiem Wam szczerze, że podoba mi się najbardziej I generacja, czyli pierwsze 151 poków. Wszystkie następne są już dla mnie zbyt przekombinowane, zbyt abstrakcyjne. No ewentualnie jeszcze II generacja, właśnie ta z części Gold i Silver - te poki jeszcze były spoko. Pozostałe stworki z nowszych części gier już do mnie nie przemawiają. określiłbym to tak, że są jakby z kosmosu. Te pierwsze 151 poków było bardziej przyziemnych, przypominały zwierzęta, były bardziej naturalne ;) Taka jest moja opinia. Może kiedyś przekonam się do tych nowych, ale na dzień dzisiejszy po prostu mi się nie podobają tak, bym miał się nimi zachwycać :P
"Nie ma większego oszusta niż ten, kto oszukuje sam siebie"
[Charles Dickens]

Offline GRAnith

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 424
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 13, 2014, 12:11:08 »
scrooge, też tak na początku myślałem, ale ogólnikowo, że wtedy pokemonów będzie za dużo do zapamiętania, a nie, że będą brzydkie. Ostatecznie dziś nie zniechęcam się do żadnych stworków, lecz tylko podziału ataków specjalnych i fizycznych w grach na DSa i 3DSa, więc w te gry nie gram. Nie znaczy to, że nie lubię wyglądu potworków z IV geny i wyżej. Nie zgodzę się, że poki z pierwszej generacji to poki oparte na zwierzęciach. Np. rodzina Magnemite'a i Voltorba to łącznik z urbanizacją i uprzemysłowieniem jakie sobie wyobrażali w latach 90-tych ludzie z Gamefreaka.

Offline inlagd

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 727
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 13, 2014, 13:47:29 »
może jestem nienowoczesny, ale powiem Wam szczerze, że podoba mi się najbardziej I generacja, czyli pierwsze 151 poków. Wszystkie następne są już dla mnie zbyt przekombinowane, zbyt abstrakcyjne.

Nie hipsteruj. :)


Offline LifeRetro

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 193
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 13, 2014, 14:16:33 »
Scrooge, twoje podejscie w pewnych kregach nazywa sie fachowo GenWunner.

"Istnieje dla mnie tylko pierwsza generacja, reszta to już badziew i przekombinowanie".

Kiedyś sądziłem że jestem GenWunnerem. Niestety, po wyjściu Black i White okazało się że 5 generacja jest dla mnie praktycznie faworytem ;) Zatem czego mi tak brakowało przez przeszło 2 generacje? Doświadczenia Poków jakbym pierwszy raz je (gre) widział na oczy i czuł nieskrępowaną ciekawość. Inaczej tego nie określe.

Mam nadzieje ze GameFreak zrobi siodma generacje jak nalezy. Szosta byla niezla ale do 5 nie podskakuje. Licze na 100-150 nowych pokow, zero starych stworkow az do ukonczenia elity, duzy swiat (lub mozliwosc powrotu do kilku miejsc z Kalos).

« Ostatnia zmiana: Marzec 13, 2014, 14:23:16 wysłana przez LifeRetro »

Offline scrooge

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 211
  • bogaty skąpiec jest bogatym nędzarzem.
    • last.fm
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 13, 2014, 15:47:16 »
Nie zgodzę się, że poki z pierwszej generacji to poki oparte na zwierzęciach. Np. rodzina Magnemite'a i Voltorba to łącznik z urbanizacją i uprzemysłowieniem jakie sobie wyobrażali w latach 90-tych ludzie z Gamefreaka.

No wiadomo, że nie wszystkie, ale większa część. Znaczna ilość poków pierwszej gen. przypomina normalne zwierzęta ;) (ptaki, ryby, gryzonie, robaki, ssaki etc.), a nie stwory z kosmosu.

Scrooge, twoje podejscie w pewnych kregach nazywa sie fachowo GenWunner.

"Istnieje dla mnie tylko pierwsza generacja, reszta to już badziew i przekombinowanie".

Nigdzie nie napisałem, że istnieje dla mnie tylko pierwsza generacja :P Napisałem że podoba mi się ona najbardziej. Pozostałe gen. do mnie na chwilę obecną nie przemawiają, ale z pewnością zagram w gry z nowymi pokami. Ogólnie nie jestem fanem np. filmów si-fi (oczywiście niektóre lubię), więc pewnie m.in. tutaj tkwi problem. We wszystkim preferuję stonowanie i minimalizm (w pewnej skali oczywiście). Nie twierdzę, że wszystkie skomplikowane w swej budowie rzeczy są "be", ale często niestety są przekombinowane.

Pozdr ;)
"Nie ma większego oszusta niż ten, kto oszukuje sam siebie"
[Charles Dickens]

Offline stasiek19

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 199
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 13, 2014, 18:52:23 »
Ale się tutaj dyskusja o generejszynach wywiązała. Ja od siebie też coś dorzuce, bo osobiście uważam iż każda gen była super. To co mnie najbardziej zniechęca do poków to gdy mamy zbyt mało nowych stworów, jak to np. było w 3 generacji, poztym nie podoba mi się ta dziwna przesadzająca z trąbkami muzyka z S/R/E. Pamiętacie jak pisałem o przezajebistej muzyce z walki z liderem sali? I właśnie dlatego kocham remake Fire Red/Leaf Green bo mają fajne remixy.  Niestety nie grałem w dalsze części, niż te z GBA, ale jak patrzę w jakim kierunku idzie ta seria, to jestem naprawdę zadowolony.

Offline GRAnith

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 424
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 13, 2014, 19:20:36 »
Gostek, czemu piszesz totalne bzdury? W 3-ciej genie dodano 133 pokemony, w 2-giej 100, a w 6-tej to pamiętam, że mniej niż 100. Mówisz, że w R/S/E dodano mało poków?
Druga sprawa - muzyka z wszystkich gier Pokemon została tak samo zorkiestrowana i brzmienie jej jest takie same. Jaki problem z trąbkami jak one też były mocno eksplatowane w FR/LG.
Dodam jeszcze, że motywy z FR/LG to nie remixy tylko po prostu zorkiestrowane remake'i.

Offline scrooge

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 211
  • bogaty skąpiec jest bogatym nędzarzem.
    • last.fm
"Nie ma większego oszusta niż ten, kto oszukuje sam siebie"
[Charles Dickens]

Offline stasiek19

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 199
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 13, 2014, 19:52:49 »
Może i dodano poków 130, ale nie w samej grze, bo wszyscy i tak używają samych 1 genów, a tych z 3 gen jest zbyt mało

Poza tym porównaj sobie muzykę z wstępu kiedy gada profesorek, z takiego S/R/E a R/B nie widzisz pewnej różnicy?

No nie wiem jak ty ale ja tutaj słyszę jakby ktoś grał na jakimś połączeniu trąbki z organami kościelnymi
http://www.youtube.com/watch?v=DCZdAKpKieY
« Ostatnia zmiana: Marzec 13, 2014, 20:08:53 wysłana przez stasiek19 »

Offline GRAnith

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 424
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 13, 2014, 20:14:23 »
To niby gdzie? No, gdzie poza w trzeciej generacji poza Hoenn znajdziesz pokemony z Hoenn? XD A może swoje grono ,,wszystkich" zamkniesz do samego siebie, co? Ja ustaliłem sobię zasadę, że w danym regionie w głównej fabule będę używał tylko poków z tego regionu. I zawsze mam kłopot z wyborem, bo często dobrych pokemonów jest za dużo. W każdej generacji.

Widzę różnicę. Jak opening z FR/LG różni się od każdego innego motywu z gier Pokemnn na Advance'a.

A ja jakoś tego nie słyszę, choć [podkreslenieautorytetu]jestem muzykiem.[/podkreslenieautorytetu] :D Motyw bardzo dobry. :D

Offline stasiek19

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 199
Odp: Pokemon Red/Blue - recenzja
« Odpowiedź #34 dnia: Marzec 13, 2014, 20:26:34 »
Nie wszystkich jako graczy, tylko wszystkich NPC. Rzeczywiście mogłem nieprawidłowo się wysłowić