Jeżeli o COB chodzi - jako Inearthead nawet spoko, debiut już jako COB bardzo udany, Hatebreeder to ideał, Follow... udany, chociaż zapoczątkował równię pochyłą, długo długo nic, Blooddrunk udany, Skeletons... to totalne nieporozumienie. Najnowszy album Alexi określa jako najlepszy jaki nagrali. Po nowym klipie (wrażenia na moim blogu) nie wierzę w to co mówi, aczkolwiek światełko nadziei się jeszcze tli.
Jak dla mnie Ember to Inferno oraz Shogun + klip do gry GOW III (Shattering the skies above) to najlepsze co wykonał Trivium, choć z drugiej strony nie znam slabego kawałka w ich wykonaniu.