GBForever forum
Inne konsole => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: mattek w Luty 06, 2014, 20:46:17
-
Witajcie.
Mam możliwość kupna czarnego DSa Lite za 30zł, ale wymaga on małej opieki. Jego problemem jest źle odczytujący ruchy dotyk oraz słabo działające przyciski. Trzeba mocno wcisnąć B, L i lewo, aby zostało to wykryte. Stan konsoli jest dobry z plusem czyli ma kilka rysek.
Teraz tak:
-Opłaca się?
-Czy należy wymienić dotyk czy da się to jakoś naprawić?
-W przypadku wymiany digitizera, wystarczy kupić taki za 3 dolary z DX? Czy może dopłacić?
-Co do tych przycisków to chyba wystarczy wyczyścić gumki lub je wymienić?
Konsola nie ma pękniętych zawiasów.
Doradźcie ;)
-
Jakąkolwiek chcesz kupić konsolę DS w jakimkolwiek stanie to i tak warto dać 30 zł. ;)
-
Warto, można choćby oderwać górę konsolki i zostawić sobie jako tanie GBA v2.
-
Ok, jutro będę go oglądał i zobaczę jeszcze :P
Dzięki za odpowiedzi. Jak z tymi dotykami z DX? Warto?
-
...a to co się da to wyjąć z górnego ekranu i sprzedać lub pokombinować.
-
Ja będę go naprawiał. Już od jakiegoś czasu myślę nad DSem i przywrócenie go do stanu używalności będzie satysfakcjonujące ;D
-
Możliwe, że kalibracja ekranu pomoże :P
Bierz, bierz, przyciski to łatwiejsza sprawa.
-
DS Lite bez pękniętych zawiasów, gdzieś ty go wypatrzył? Pewnie dopiero co wyjęty z box'a bo one kilka sekund po kontakcie ze światłem eksplodują. Akurat plastik w tym elemencie mają taki wrażliwy.
-
Tak jak mówię - jutro go będę oglądał i może ciachnę jakieś zdjęcie.
Stay tuned ;]
Antari
To DS kumpla. On nie ma zdolności manualnych i w sumie uzgodniliśmy, że mi go opchnie za tą kwotę.
EDIT:
Kalibracja niestety nie pomoże, ponieważ ekran ma jakieś rysy czy coś w tym stylu.
Co powiecie na ten dotyk:
http://dx.com/p/repair-parts-replacement-touch-screen-digitizer-for-nds-lite-21907#.UvSjvVPuLoY
-
(http://i.imgur.com/6cUpFOi.jpg)
Oto i on, DS o którym mowa.
Finalnie poszedł za 40, ale chyba się opłacało. Jak myślicie?
Stan myślę, że dobry. Jest troszeczkę rysek, TS do wymiany, jednak reszta działa świetnie.
-
Warto dla samych gier z GBA na super ekranie :D
-
Na tym mi tak nie zależy bo mam zmodowanego AGB-001.
Ale tak ogólnie - dobry deal?
-
Dla mnie DS jest równie a może i bardziej udaną generacją niż GBA. Tu masz i jedno i drugie za 40zł, deal nie może być słaby.
-
To zostało jeszcze wydanie ok 20zł na części zamiennie i można zacząć zabawę :D
-
Powiedzcie mi czy to normalne, że ten górny ekran ma tak niskie odświeżanie?
Pożyczyłem kilka gier, w tym GTA i gdy jadę przez miasto, widzę po prostu poziome pasy, które pojawiają się w zależności od szybkości jazdy. Macie tak? Poza tym ten LCD ma takie lekko wyprane kolory.
-
Najwyraźniej masz coś z ekranem/taśmą. Na moim DSL wszystko w jak najlepszym porządeczku :)
-
Potwierdzam. Wszystko na tym DSie w porządeczku. :D
-
Ja kiedyś nadziałem się na chińską podróbkę DS Lite, w której też właśnie górny ekran miał niską częstotliwość odświeżania, co strasznie męczyło oczy. Podobną sytuacje miałem jak wymieniałem wyświetlacz kuzynowi i kupiłem tanią podróbkę. Widać wyświetlacz nieoryginalny (o ile nie cała konsola)...
-
Potwierdzam. Wszystko na tym DSie w porządeczku. :D
Tylko obudowa mogłaby być mniej pokiereszowana :P
-
Problem rozwiązany.
Obok baterii są dwa potencjometry - od górnego ekranu i dolnego. Chwilka zabawy i problem zniknął.
DS to raczej oryginał. Ma triwingi, obudowa jakościowo też bardzo dobrze.
Nierozkręcany ;)
-
No to masz Ci los!
Ten DS pokazał czym właściwie jest po rozkręceniu. To prawdopodobnie refub lub jakiś fake na podzespołach Nintendo. Już Wam mówię dlaczego tak sądzę:
-Na dużej ilości komponentów (Wi-Fi, LCD, SLOT-1) są popisane markerem numery.
-Przy niektórych elementach na PCB widać luty, które ewidentnie były robione ręcznie (brak w nich regularności) i widać to doskonale na SLOCIE-1
-Najgorsze jest to, że taśma od górnego LCD rozleciała mi się w rękach. Prawdopodobnie była zadarta i całość poszła "w głąb" przy lekkim pociągnięciu. Nie wierzę, że one są aż tak kruche.
Co o tym powiecie?
Wie ktoś gdzie najlepiej kupić górny ekran? Żeby był pewny i tani zarazem?
-
Gumki (po tym można rozpoznać) wyglądają bardzo ładnie na zdjęciu które pokazałeś wcześniej DS Lite. Niekoniecznie musi być to refurb. To że są homemade luty może oznaczać po prostu jakąś naprawę konsolki w międzyczasie. Co do ekranów - nie wiem. I nie wiem czy to gra warta świeczki, może lepiej kupić kolejną sztukęza 40 dychy i złożyć z dwóch konsol jedną?
-
Jak rozkręciłem mojego DS Lite to też na slocie miał maźniętego markerem ptaszka. Wszystko wyglądało na 100% oryginalne... zresztą konsola z Niemiec i wątpię, żeby tam się ktoś bawił w tanie zamienniki.
-
W GBA też miałem zdaje się coś podpisane markerem. Poza tym jest jedno ale - refurby to były zwykle konsole robione na oryginalnych płytach Nintendo, to reszta była zminiona.
-
Ja też... w GBA, w GBC, w Classicach (jakby ołówkiem na slocie). Coś tam piszą sobie na nich, bo nie wyobrażam sobie, żeby one wszystkie były kombinowane / naprawiane :D
-
Ja od dawien dawna powtarzałem i powtarzam, że na allergro/polskim rynku dorwanie oryginalnego, kompletnego, niekombinowanego, nie refurbowanego Lite graniczy niemal z cudem. Wręcz zaryzykuję stwierdzenie, że ilość oryginałów obecnie na allegro liczona jest w kilku sztukach :) Oczywiście wszystko jest kwestią marginesu tolerancji jaki sobie obierzemy. Dla kogoś takie "znaczki" są niedopuszczalne, a ktoś machnie ręką.
To samo tyczy się padów do PSX czy PS2, oryginały podobno nie do dostania na allegro. Podróbki nie do odróżnienia bez ingerencji wewnątrz.
Trochę lipa bo potem wiele osób buduje sobie zdanie na temat tego typu sprzętu kierując się dostępnością syfu na allegro.
-
Konsola była kupiona w Media Markt jako nowa.
Chyba zaryzykuję z tym ekranem. Znalazłem na Allegro dwa różowe DSy niesprawdzone za złotówkę. Sprzedający nie wie czy sprawne.
-
To samo tyczy się padów do PSX czy PS2, oryginały podobno nie do dostania na allegro. Podróbki nie do odróżnienia bez ingerencji wewnątrz.
na ps3 dualshocki tez sa podrabiane
ludzie kupuja drozej z nadzieja, ze drozsze znaczy bardziej oryginalne
-
Mam takie pytano.
Potrzebuję wymienić jeden z potencjometrów VR1/VR1, ponieważ został uszkodzony z mojej winy. Pierwotnie myślałem, że franca jest śrubką i odpadła góra >.<
Przewertowałem chyba wszystkie mroczne i jasne zakątki internetu i ludzie piszą, że ma on ok. 47kOhm, jednak na Allegro znalazłem dopiero o wartości 50k. Czy wie ktoś, czy montując o te 3k więcej nic się nie spsuje? Już dość mam wydatków na tą konsolę :P
-
Mam w pracy ds lite na złom . Mogę go odstąpić za browar .
-
PW!
-
Okej, odpowiem sam sobie :D
Może ktoś kiedyś spotka się z takim samym problemem jak ja i będzie wiedział od razu co i jak.
Jako część zamienną wykorzystałem potencjometr SMD 50k 20% i działa z czego jestem mega happy, serio :D
Sam element jest nieco większy od oryginalnego, jednak mieści się spokojnie i w obudowie i punktach lutowniczych - kwestia odpowiedniego ustawienia elementu :) Ponadto większy potencjometr pozwala łatwiej i precyzyjniej sterować migotaniem.
Tak to mniej więcej wygląda:
(http://i.imgur.com/PM09z19.jpg)
-
Nie wiem, czy ktoś śledzi ten temat, jednak chciałbym zrobić małą aktualizację i poinformować Was co się dzieje aktualnie z DSkiem :)
(http://i.imgur.com/WP342lv.jpg)
Generalnie całe zamówienie z DX zostało finalnie podzielone na trzy paczuszki z powodu chwilowego braku towaru. Pierw wysłany został dotyk oraz stylusy, następnie górny ekran, a na końcu folie zabezpieczające :) O dziwo, na razie przyszedł sam ekran (prawdopodobnie z tego powodu, że szedł poleconym z numerem trackingowym). W przyszłym tygodniu powinienem otrzymać resztę.
Zaraz po otwarciu paczki zastałem białe pudełeczko, a wewnątrz niego był sam wyświetlacz zapakowany w folię bąbelkową. Niby ok, ale nie miał on żadnej folii zabezpieczającej przez co dostał gratisowo kilka rysek powstałych prawdopodobnie podczas transportu lub pakowania. Przynajmniej nie są one widoczne normalnie, a jedynie pod odpowiednim kątem na czarnym tle. Zapewne w przyszłości wymienię w nim folię polaryzacyjną, bo to ona uległa uszkodzeniu (a nie samo szkło).
Po tym lekko niemiłym powitaniu, dalej było już lepiej. Pierwsze testy wykazały 100% działających pikseli. Szczerze, po przeczytaniu komentarzy na DX, obawiałem się trochę tego mankamentu, ponieważ u kilku osób matryca albo miała bad pixele, albo nie wyświetlała całych linii. Zapewne mógłbym to reklamować, jednak to znów czas oczekiwania.
Przy samej wymianie bałem się jednego - kurzu pomiędzy screen protectorem a wyświetlaczem. Należę do grupy osób, które takie coś po prostu irytuje i nie daje spać po nocach ;D Postanowiłem dać sobie chwilę czasu na namysły i wybranie najlepszego sposobu montażu. W końcu w mojej głowie zrodziła się genialna myśl, która powiodła się. Kluczem do sukcesu był... wałek do czyszczenia ubrań! (http://www.bdsklep.pl/gfx/600x600/4043400522020.jpg) Cały proces polegał na dwóch punktach. Najpierw czyścimy LCD oraz szybkę na glanc, bez paluchów (najlepiej w rękawiczkach jednorazowych). Drugi etap wymaga zręczności. Chwytamy wałek w rękę i kilka razy przejeżdżamy nim najpierw po jednej powierzchni, a następnie po drugiej i całość bardzo szybko składamy razem. Gwarantuje nam to 99% szans na brak kurzu i innych zanieczyszczeń w środku. Oczywiście, najpierw wypróbowałem sposób na uszkodzonym LCD, aby upewnić się czy klej nie zostawia śladów - na całe szczęście nie.
Po całej męczarni, z uśmiechem na ustach i świadomością czystego ekranu, składanie górnej klapki poszło bezproblemowo. Przylutowałem głośniki, poukładałem kabelki wewnątrz oraz z wielką precyzją przewinąłem taśmę przez zawias. Na końcu całość skręciłem i założyłem zaślepki. Efekt widać na zdjęciu powyżej.
Póki co jestem bardzo zadowolony z prac. Całość nie wychodzi drogo, a przynajmniej ogarnąłem anatomię Lite'a.
Ps. Kropka na górnym ekranie to skaza na screen protectorze od strony zewnętrznej ;)
-
Śledzimy :) wymień jeszcze budę na jakiś fajny kolorek i będzie cacy :D
-
Niestety, ale na budę póki co brak funduszy, jednak już o tym myślałem. Póki co, zostaje to co jest czyli wymiana ekranu, digitizera ;)
W przyszłości prawdopodobnie wezmę to pod uwagę.
-
Podziwiam wytrwałość! Wątek oczywiście śledzimy :)
-
Dla chcącego nic trudnego. Odrobinę wkładu pieniężnego, wysiłku i będziesz mieć fajniutkiego DS'a za nie duże pieniądze.
-
DS Lite wydaje się ciekawym sprzętem do modów, ot kolejny powód dla którego to moje ulubione wcielenie DSa, ja bym mu zamontował transparentną budę, kupisz ją na ebay za 30-40 zł.
-
DS lite transparent... Brzmi intrygująco. Kiedy wrócę do tej generacji z chęcią zastanowię się nad taką obudówką.
-
Antari, po Twojej propozycji z obudową, zacząłem wczoraj wieczorkiem przeglądać eBaya i sprzedawcy mają na prawdę fajne kolorki. Niekoniecznie pasowałby mi transparent, ale taki np. czerwono-niebieski już tak :)
Póki co, zostanie tak jak jest i poczekam na przypływ gotówki. W wakacje na pewno wrócę do projektu i poinformuję Was jaki kolor budy wybrałem ;P
Ps. Jak jest z jakością takich zamienników z eBaya?
-
Ps. Jak jest z jakością takich zamienników z eBaya?
Różnie... raczej szału nie ma, czyli analogicznie do GBA/GBA SP. Czytałem, że część elementów jest za ciasnych i trzeba dociskać/piłować. Wszystko zależy na co trafisz chyba. Ale jakości rywalizującej z oryginałem bym nie oczekiwał. W transparencie tego aż tak nie widać, bo na pierwszym planie są bebechy :P Wczoraj też z ciekawości przeglądałem dostępne oferty, bo fajnie by było sobie zmodować takiego DS Lite.
(http://farm2.staticflickr.com/1364/1303317878_6001e3b800_z.jpg)
(http://i144.photobucket.com/albums/r184/ki92780/custom%20builds/P1060349.jpg)
-
Nie powiem, wygląda ciekawie. Tak hipstersko ;P
-
Tak na serio to co jest w tym ciekawego? Bebechy konsolki czyli rajcowanie się widokiem kabelków, głośniczków, ekranu od tyłu, płytki i gumek pod klawiszami? Kompletnie nie czuję tego. Elementy te są poukładane tam tak by działało, a nie by było jakoś ładnie czy sensownie by to oglądać. Dlaczego miałbym więc to oglądać? Dla mnie to totalna szpetota :F Im nowsza konsola tym gorzej, bo w starej można wytłumaczyć to jeszcze tym iż takie widoki początkiem lat 90 to było coś nieznanego i kosmicznego.
-
Dla mnie wygląda po prostu jak... prototyp. Fajna rzecz :) Zwłaszcza w obliczu faktu, że Nintendo począwszy od GBA SP przestało produkować transparentne handheldy :(
-
Plus programator na nim jak na zdjęciu powyżej. Jak w ten sposób na to patrzeć to może i ma to sens.
-
Chciałbym takiego DS'a choćby dlatego że jestem fanem prześwitujących handheldów. Nintendo popisało się tworząc GameBoya classica transparent:
(http://www.picamatic.com/show/2010/04/26/10/10/10231084_760x570.jpg)
Pamiętam jak wyglądał zestaw takiego modelu. Pudełko konsoli było z przezroczystego plastiku. Widać było wszelkie instrukcje i konsole bez otwierania box'a. Kapitalny design. Brakuje mi tych czasów.
Masz takiego Antari?
...
;]
-
Fota się nie wyświetla, ale tak, mam takiego Classica, zdjęcia są na głównej, o:
(http://www.gbforever.pl/images/gbclassic/sprzet/14/01.jpg)
-
Jest taki GBA?
-
oficjalnie raczej nie, ale jakaś zamienna obudowa - na pewno ;)
-
oficjalnie raczej nie, ale jakaś zamienna obudowa - na pewno ;)
Nie ma zamiennej obudowy w takim kolorze. Jakiś czas temu próbowaliśmy z kilkoma osobami odtworzyć wygląd prototypu GBA pokazanego na e3 w 2000 roku. Niestety nie znaleźliśmy ani przezroczystej budy, ani turkusowych klawiszy/gumek. Wyglądał on tak:
(http://pocketmedia.ign.com/media/news/image/spaceworld2000/showshots/mkplayer.jpg)
A tutaj filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=5blEzmCtU8c
Zamienniki na GBA są w różnych kolorach, czarnym, pomarańczowym, żółtym, niebieskim, transparentnym blue, pink. Niestety Clear Transparent aka Crystal nie zostało przez nas znalezione.
-
No więc, mogę Wam powiedzieć, że na dzień dzisiejszy mój DS został ukończony :D
Dzisiaj w skrzynce na listy znalazłem dwie pozostałe koperty, w których znajdowały się dotyk ze stylusami oraz folia w drugiej. Po rozpakowaniu od razu zacząłem operację.
Najpierw oczywiście digitizer. Podobnie jak z wymianą górnego LCD, tutaj też miałem małe obawy co do kurzu między wyświetlaczem a digitizerem. Ponadto wymiana wydawała mi się trochę kłopotliwa, ponieważ pomiędzy obydwoma częściami mamy gumkę. Utrudnia to nieco zachowanie czystości wewnątrz. Na szczęście chińska myśl techniczna nas nie zawodzi i dotyk ma klejący się pasek na brzegach, który sprawia, że gumka może odejść w zapomnienie :) Potem poszło łatwo. Standardowo czyszczenie "na glanc", następnie kilka ruchów klejącą rolką w celu usunięcia kurzu, wstrzymanie oddechu i łączenie obydwóch elementów. W efekcie mamy praktycznie fabryczne jakościowo łączenie - podobnie jak w przypadku górnego ekranu, tutaj także zero zanieczyszczeń ani odciśniętych palców.
Po całej operacji, nie pozostało mi nic innego jak składanie kieszonki. Z racji tej, iż górną pokrywę miałem już wcześniej skręconą, zadanie te było skrócone o połowę. Nie było to zbyt skomplikowane, aczkolwiek trzeba było nagimnastykować się z przewodami sieciówki i mikrofonu. Przyznam szczerze, że w pewnym momencie miałem praktycznie stan przedzawałowy. Po umieszczeniu mobo w górnej części dolnego segmentu, postanowiłem zrobić testowe uruchomienie. Po przesunięciu włącznika, serce mi zamarło, ponieważ na górnym LCD zamiast loga Nintendo DS, widziałem biel z różowymi krzaczkami. Myślę sobie "no pięknie, 40zł w plecki". Wyłączyłem DSka, odwróciłem płytę główną i sprawdziłem złącze. Okazało się, że przy tej całej gimnastyce, taśma lekko wysunęła się z prawej strony. Poprawiłem, włączyłem - tym razem wszystko było w porządku. Dalej poszło już sprawnie, bez żadnych potknięć.
Jako ostatnie pozostało mi naklejenie folii. Niech chroni ona dolny wyświetlacz przed ponownym problemem, jaki dotknął poprzednika, czyli zmatowiały środek :P Nie wiem co kumpel z tym robił, ale dla bezpieczeństwa zainstalowałem protector. Co do samej folii, nie jest to Hori. Oryginalnego Hori chyba już nigdzie nie dostanę. Wziąłem folijkę firmy GoiGame, kosztowała mnie symbolicznego dolara z groszami. Zobaczymy jak długo pożyje. Jakościowo bardzo pozytywnie, aczkolwiek dolny "ochraniacz" w całości nie pokrywa touch screena. Póki co, nie udało mi się jej zarysować.
Podsumowując, z całej operacji jestem bardzo zadowolony. Wyniosło mnie to całościowo trochę ponad 80zł, co moim zdaniem nie jest ceną wygórowaną. Zgodzę się z tym, że stan sprzętu nie jest mocną stroną kieszonki, ale to będzie egzemplarz typowo do ogrywania. Poza tym, całość dała mi możliwość ogarnięcia wnętrza konsoli, stawienie czoła srogim taśmą, a także przede wszystkim dałem mu nowe życie. Nie wiadomo, co stałoby się z nim, gdybym go nie kupił. Znajomy raczej na pewno nie podjąłby się jego naprawy, nie ten typ człowieka.
Na razie z DSem póki co nie będę nic robić, ale mam już plan, żeby w wakacje fundnąć mu jakąś klawą obudowę z eBaya. Jednak to jeszcze trochę czasu, a przez ten okres nazbieram sobie troszeczkę gotówki. Kiedy przyjdzie czas, na pewno odświeżę wątek. Tak czy siak, dzięki za śledzenie moich poczynań przy tej kieszonsolce oraz pomoc. Bawiłem się przednio ;D
Oto mała galeria, jutro podrzucę fotki lepszej jakości. Niech tylko lustrzanka się naładuje. Oto one:
(http://i.imgur.com/6U1gS3j.jpg)
(http://i.imgur.com/0m0qnGb.jpg)
Tutaj pozwoliłem sobie na małe upiększenie. Oto limitowana edycja DS Lite - Gryfnie Edition :) Teraz powinniście się domyśleć, po co mi było zrobienie ramki.
Dla potomności, gdyby ktoś chciał wiedzieć, co kupowałem, zarzucam linki do poszczególnych części:
Ekran (http://dx.com/p/genuine-nintendo-upper-tft-lcd-screen-module-for-nds-lite-26585) - póki co działa. Mimo, że napisane jest genuine, nie jestem co do tego przekonany. Brak bad pixeli, kolory w porządku, podświetlenie równomierne. Jedyny minus to brak folii zabezpieczających. Nie smuży, wystarczyło podregulować potencjometrem i jest ok.
Dotyk (http://dx.com/p/repair-parts-replacement-touch-screen-digitizer-for-nds-lite-21907) - wygląda prawie jak oryginalny, ma nawet zieloną ramkę wokoło. Na wszystko reaguje tak jak oridżinal one, siła nacisku wykrywana jest poprawnie. Zabezpieczony dwustronnie. Jednak jednego minusa muszę dać - szybka ma lekko mleczne zabarwienie. Kiedy konsola jest włączona, tego nie widać, ale jak DS leży wyłączony, dolny ekran jest lekko szarawo-mleczny. Oczywiście w żaden sposób nie wpływa to na doznania płynące z rozgrywki, ale wiedzcie, że takie coś istnieje. Jak chcecie, dam jutro fotki dla lepszego zobrazowania.
Stylusy (http://dx.com/p/portable-stylus-pen-for-ndsl-black-5-pcs-287679) - to chyba deal życia. Za pięć złotych, dostałem pięciopak czarnych stylusów. Jakością nie odbiegają praktycznie od oryginalnych, może są minimalnie lżejsze. Kolorystyka zachowana. Nie rysują ekranu. Jakby ktoś chciał, ze dwóch - trzech się pozbędę.
Folia (http://dx.com/p/screen-protector-set-for-ds-lite-2-piece-set-41168) - za cztery złote, to jak bezcen. Na razie się sprawdza. Zapewne kupię jeszcze kiedyś ze trzy zestawy, na przyszłość.
-
Nie ma zamiennej obudowy w takim kolorze. Jakiś czas temu próbowaliśmy z kilkoma osobami odtworzyć wygląd prototypu GBA pokazanego na e3 w 2000 roku. Niestety nie znaleźliśmy ani przezroczystej budy, ani turkusowych klawiszy/gumek.
to, że nie nikt nie znalazł, nie oznacza, że nie ma. Na filmiku gościu ma, więc skądś to musiał wziąć - czyli istnieje/istniało coś takiego.
-
Nie ma zamiennej obudowy w takim kolorze. Jakiś czas temu próbowaliśmy z kilkoma osobami odtworzyć wygląd prototypu GBA pokazanego na e3 w 2000 roku. Niestety nie znaleźliśmy ani przezroczystej budy, ani turkusowych klawiszy/gumek.
to, że nie nikt nie znalazł, nie oznacza, że nie ma. Na filmiku gościu ma, więc skądś to musiał wziąć - czyli istnieje/istniało coś takiego.
Oczywiście że istnieje/istniało "coś" takiego. Tyle, że to nie jest zwykły GBA z wymienioną budą i klawiszami. Gość na filmiku ma oryginalny prototyp GBA prezentowany przed premierą handhelda na różnych eventach. Obejrzyj cały filmik żeby się przekonać. Ekran startowy wygląda trochę inaczej, dźwięk brzmi ździebko odmiennie. Na dodatek środek skrywa pamięć wewnętrzną, która mieści 5 przykładowych gier wedle zapewnień jednego z komentujących pod materiałem. Konsola nie posiada wejścia na baterie, gdyż najpewniej została odłączona od jakiegoś standu, stąd dyndające kabelki.
Na chwilę obecną nie jest mi znane źródło oferujące krystaliczne budy do GBA. To samo zresztą dotyczy GBA SP. A szkoda.
@mattek: Dzięki za fajny materiał i oby więcej takich akcji! :)
-
aaa, no chyba że ;) zwracam honor!
-
No i DS uratowany, ceni się taką operację zwłaszcza że została zrobiona na sprzęcie który mało kto by ratował - bo nie jest jeszcze ani retro rzadki sprzęt ani też drogi current. Trafia w specyficzną niszę i fajnie że ktoś dba o te sprzęty. Szacunek :)