Autor Wątek: [DS Classic] Masakra w biały dzień  (Przeczytany 4882 razy)

Offline Leonidas

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
[DS Classic] Masakra w biały dzień
« dnia: Kwiecień 07, 2012, 15:58:21 »
Witam. Otóż wczoraj zabrałem się za dokończenie Zeldy na DSa bo miałem troche przerwe od niej to pomyśłałem ,że dokończe to i będe mieć spokój ,ale tu nie o to chodzi. Przejde  więc do sprawy. Otóż dzisiaj miałem sie zabrać za kontynuacje Zeldy ,ale jak spojrzałem na TSa i sie przeraziłem.. Jest tak zajechany jakby dziecko z ADHD grało na nim : / . W ciagu jednego wieczora zajechałem go gorzej niż przez cały pobyt u mnie czyli około 2 lata.. Teraz pytanie czy folia hori zamaskuje te rysy? Jeszcze dodam ,że stylus był oryginalny.

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 07, 2012, 17:39:15 »
Hori zamaskuje tylko takie płytkie ryski, ogólnie powinieneś ją dać zanim zacząłeś w ogóle grać :P
Ja ją mam od początku na każdym ds'ie i zawsze jest tak zajechana, że nie chciał bym by tak wyglądał mój TS.

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 07, 2012, 17:43:55 »
Ja od początku używania nie mam folii i poza mikroryskami nie mam żadnych :P A grałem już w "kilka" gier. Może twój problem, to kwestia nadmiernego nacisku :P Ja tam z konsolą się nie "piep***" i używam na hama :P Możliwe, że mam jakiś super wytrzymały model, bo zawiasy też mi nie padły pomimo smutnych prognoz niektórych :P

Offline Leonidas

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 07, 2012, 20:54:53 »
Folie miałem.. ale źle ja nałożyłem i sie wkurzyłem i zlałem temat.  No nic, na razie nie bede dotykac konsoli dopoki nie wyposaze sie w Hori.. i oby te ryski jakos zamaskowała : / za bardzo mi po dupsku dał ten boss dlatego xD
Antari słyszałem ,że w pierwszych Lite często padaja zawiasy ,ale to słuchać ludzi.. którzy też od kogoś słyszeli. Taka bajeczka dla czytajacych.  Swoją droga jestem jeszcze ciekaw jak to z tym jest w 3DSach ^^

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 07, 2012, 21:24:49 »
Taka bajeczka dla czytajacych.

No lepiej bym tego nie ujął. Pradawne opowieści przekazywane z ust do ust. A na poparcie zdjątka, które rzekomo mają to potwierdzić... Na mnie to nie działa niestety, mało świrów jest w internecie, którzy sami niszczą swoje konsole żeby zyskać sławę? Naprawdę zadziwia mnie jak niektórzy łatwo "kupują" czyjąś historyjkę na necie... są po prostu podatki na manipulację. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, gdzieś czytałem, że Polacy bardziej ufają internetowi niż ludziom w realu. Na zakończenie powiem przewrotnie - Kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą. Tyle w temacie.

A żeby być w temacie, prawda, ja chyba najbardziej porysowałem swój ekran właśnie na Zeldach. No, przy The World Ends with You też trochę oberwał :P Porysowałem to chyba za duże słowo, są jakieś mikroryski, ale konsola sprawuje się idealnie, żadnych problemów, nie musiałem nigdy rekalibrować czy coś. Żadnych problemów z odczytem ruchów na TS. Czasami nawet nie używam stylusa tylko klikam paznokciem w ekran.

Folia to dla mnie jak prezerwatywa albo lizanie loda przez szybę :P Jak kto lubi, o tak powiem hłe hłe ja wole "po Bożemu".

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 07, 2012, 22:25:45 »
Nie no, z dobrze nałożoną folią nie widać w ogóle różnicy ;)

Antari, jutro zrobię Ci zdjęcie mojego wysłużonego DS'i to zobaczysz jak może być porysowany ekran (poszło na nim TEWY i obie zeldy + od groma innych gier).

Offline Bart

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1241
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 07, 2012, 22:35:27 »
Z innymi handheldami nie ma tego problemu ;) Ale jak ktoś dba [znam takie osoby] to da się wymasterować grę bez dużej szkody dla wyświetlacza. A HORI to naprawdę dobra rzecz :]

Offline Leonidas

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 07, 2012, 23:34:06 »
Nie no, z dobrze nałożoną folią nie widać w ogóle różnicy ;)
Ja się pytam po co robia robią na warstwy?! Zamiast jedna od razu w "kupe" zrobiona to glupie warstwy :x.
Bart ja przeszedłem GTA Chinatown Wars i nic nie było.. Metroid tak samo ,a tu prosze Zelda i wszystko w piz** XD Przeżyje, teraz wezme sie za katowanie PSP.. : D

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 08, 2012, 00:26:06 »
Leonidas, jakie warstwy? Hori to jest jeden płatek, nie ma żadnych warstw (no oprócz tych opisanych na opakowaniu, że niby antystatyczna itd.

Ja teraz na psp ogrywam Corpse party, bardzo polecam, szczególnie w słuchawkach w nocy (jak ktoś myśli, że przez tą grafikę to może być nie straszne to niech spróbuje ;)  ).

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 08, 2012, 13:42:15 »
Ja teraz na psp ogrywam Corpse party, bardzo polecam, szczególnie w słuchawkach w nocy (jak ktoś myśli, że przez tą grafikę to może być nie straszne to niech spróbuje ;)  ).

O proszę, nie wiedziałem, że wydali to w EU. Będę się musiał tym zainteresować. Mówisz dobre?

Offline Leonidas

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 08, 2012, 14:53:32 »
Leonidas, jakie warstwy? Hori to jest jeden płatek, nie ma żadnych warstw (no oprócz tych opisanych na opakowaniu, że niby antystatyczna itd.
Dać chłopu zabawke.. Nvm xD
Ja na PSP pogrywam w MHFreedom mam już g rank, prawie HR4 jakoś idzie ,a o tym tytule nie słyszałem, zreszta ostatnio jakoś mnie mało interesuje co jest nowego , za duzo zaleglosci w swojej kolekcji.. ^^. No i do tego odpaliłem Castlevanie na PS2 ,ale cos mi sie zdaje ,że szybciutko to przejde : P

Offline mingan

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 288
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 08, 2012, 16:04:51 »
Antari, jest całkiem niezłe, i dość straszne (dźwięk jest bardzo dobrze zrobiony). Jedyny minus to to, że czasem są bugi (ja trafiłem tylko na 1 ale niestety zmuszający do wczytania sava). Obejrzyj gameplay na youtubie i jak Ci się spodoba to bierz śmiało (choć stawiam, że ludzi z tego forum taka grafika nie odstraszy ;D  ).

Kurcze jakiś czas już się zbierałem by kupić sobie te obie części Castlevani na ps2 ale nie mają one najlepszych ocen a gier do ogrania cały czas przybywa z każdą zakupioną konsolą :p

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 08, 2012, 17:24:36 »
Antari >> na temat pękających zawiasów to sory ale powtarzasz się jak zacięta płyta i któryś już raz piszesz 10 bezsensownych zdań na ten temat - coraz bardziej absurdalne historie stwarzając. SYSTEM zniszczył DS Lire, poszła konspira =] No cóż ja już nie podejmuje debaty, ciekawi niech sobie po archiwum forum poszukają.

Co do TSa to go BANALNIE łatwo porysować, jak zresztą każdy ekran. Na sprawę trzeba spojrzeć obiektywnie - mianowicie zależy to często od 2 czynników: stylus i kurz. Stylus - zamienniki wykonane są zawsze z innego materiału niż oryginał, wystarczą inne proporcje składników i np mamy twardszy plastik który gorzej sobie radzi stykając się z materiałem ekranu. Druga ważniejsza rzecz - kurz. Rzecz czysto losowa ale zdarza się. Ja mam go bardzo dużo w pokoju i mimo że dbam o konsole przesadnie - zawsze gdzieś jakiś tam pyłek leży. I zdarzyło mi się przecierając szmatką taki ekranik że ów pyłek zarysował mi dość znacznie ekranik. Po prostu ów pyłkiem był jakiś mikroskopijny opiłek np. metalu który przyciśnięty nawet lekko do ekrany go zarysuje. To samo miałem ze stylusem i foliami, parę razy pod stylusa się złapał jakiś kurz opiłek i mocno mi porysował folię. Tak więc zależy to też od warunków w jakich ktoś gra, no i trochę od szczęścia. Bo to sie mało prawdopodobne wydaje, ale mi się zdarzyło z 5 razy tak wyraźnie że aż poczułem zgrzyt (powtarzam mam dużo kurzu z firan itp. w pokoju)

Ekranu nie uratujesz folią, musiałbyś wodną ale tej lepiej nie aplikuj do TSa. Ba nie wiem czy w ogóle jajakolwiek folia się przyklei do porysowanego ekranu, bąble zostaną i będzie lipa. Próbuj.

Offline Leonidas

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 48
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 08, 2012, 20:58:47 »
Keitaro teraz już sie przekonałem jak banalnie porysować ekran w kilka godzin "dobrej" zabawy.. bedzie przynajmniej nauczka na przyszłość. Oczywiscie nie licze sie z tym ,że gdy nakleje folie rysy znikna same  z siebie tylko ,zeby wiecej ich nie przybywało i ekran pod tym był już bezpieczny, raczej nie bedzie problemu z przyklejeniem.. tak mi sie wydaje ^^.
mingan grałem w obie w tą co gram to Lamment of Innocence widać gra do dużego replayability gram 3h niecałe i mam 60% zamku zwiedzonego, natomiast w drugiej Curse of Darkness jest więcej zabawy mamy wróżki które nam pomagaja,wiecej broni które sie tworzy bodajże ogółem bardziej rozbudowana ,ale za cholere nie pamietam wszystkiego co tam było ,ale z aktualnych wrażeń jednak CoD lepiej mi przypadł mimo ,że grałem szmat czasu temu :P

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 08, 2012, 23:41:57 »
Antari >> na temat pękających zawiasów to sory ale powtarzasz się jak zacięta płyta i któryś już raz piszesz 10 bezsensownych zdań na ten temat - coraz bardziej absurdalne historie stwarzając. SYSTEM zniszczył DS Lire, poszła konspira =] No cóż ja już nie podejmuje debaty, ciekawi niech sobie po archiwum forum poszukają

Wydaje mi się, że MY już sobie wyjaśniliśmy tę sprawę prywatnie i nie wiem czemu atakujesz mnie w TEJ sprawie na forum publicznym. Sprawę odbierasz widocznie szalenie ambiwalentnie, skoro nie mogłeś powstrzymać się od wyrażenia swojej opinii w tym temacie. Czy ja kogoś atakowałem? Liczy się jedynie twoja autorytarna wiedza i nikt nie ma prawa myśleć inaczej, nawet ci wywodzący swoją wiedzę z empirii...

Kurcze jakiś czas już się zbierałem by kupić sobie te obie części Castlevani na ps2 ale nie mają one najlepszych ocen a gier do ogrania cały czas przybywa z każdą zakupioną konsolą :p

Taki mały OT: Jako fan serii "C" też dumałem nad tymi grami, ale po zobaczeniu gmpl trochę się rozczarowałem. Oceny wydają się odzwierciedlać niestety ich grywalność. Trochę mi pachną klonami DMC, którego sobie bardzo cenię. Ta seria niekoniecznie udanie przeszła przejście z 2D do 3D. Nie odnalazła chyba swojego unikatowego stylu i balansuje gdzieś pomiedzy DMC a GoW. Na to samo cierpi Castlevania: Lords of Shadow na ps3.

Offline Marcin

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1858
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 09, 2012, 01:03:26 »
Powtarzasz panie w kółko to samo. I przestań nadużywać wydumanego słownictwa.

Cytuj
No lepiej bym tego nie ujął. Pradawne opowieści przekazywane z ust do ust. A na poparcie zdjątka, które rzekomo mają to potwierdzić... Na mnie to nie działa niestety, mało świrów jest w internecie, którzy sami niszczą swoje konsole żeby zyskać sławę? Naprawdę zadziwia mnie jak niektórzy łatwo "kupują" czyjąś historyjkę na necie... są po prostu podatki na manipulację. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, gdzieś czytałem, że Polacy bardziej ufają internetowi niż ludziom w realu. Na zakończenie powiem przewrotnie - Kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą. Tyle w temacie.

Jak miałem nie wyrazić swojej opinii jak to brzmi po prostu zabawnie :D Zapędzasz się coraz bardziej w tym kierunku. Świry niszczą specjalnie Lajta by innych wrobić. Ja matkę staruszkę wożę na tylnym siedzeniu po to tylko by wrobić milicję. Zniszczę swojego Lajta by udowodnić internetowi że mam rację muahah. Dzieciarnia niszczy swoje Lajty by Ci co od nich na Alle kupili nie mogli później pograć. Konspira się szerzy na maxa.

Plus dla tych co cytat zauważyli i znają hehe.

Ja podsumuje dla innych jak to moimi oczami wygląda. Plebs użytkuje tak samo każdą konsole, bo plebs ma dostęp do każdej konsoli. Włazisz na gógla i przeglądasz usterki DSów. Wyskakuje głównie Lite z upierdzielonym zawiasem. Czasem DS Classic a najrzadziej DSi. 3DS na razie nie wyskakuje nigdzie, choć słyszałem o jednym przypadku zatarcia się zawiasów. Jak to nie wystarcza to włazimy na Allegro i przeglądamy oferty z Lite. Ale uważnie - wiele zdjęć jest sprytnie tak robionych że uszkodzony (odstający) zawias ciężko zauważyć. Czasem widać na niektórych ślady klejenia lol :D

Ale co najważniejsze - wiem że sprzedało się jednych konsol mniej, a innych więcej. W każdym razie ta tendencja o której mówię występuje bo jest najbardziej widoczna. I nie ważne że dotyczy 0,0001% całości wypuszczonych Litów i jest to tylko o 0,00005% więcej od DSi. Fakt pozostaje faktem, że ta konsola w rękach plebs łamie się najszybciej.

Fakt nie powinien wpływać zbytnio na decyzję o zakupie (chyba że ktoś skrajnie się boi o takie detale) ale nie można ignorować faktu że istnieje. Tak samo jak istnieje pękająca farba na pierwszych (chyba) modelach 3DSa, i lądujące klapki na przyciskach tegoż.

Co do różnych wykonań sprzętu moim zdaniem można celować w to miejsce również. Na bazie doświadczeń własnych, GBM_Fana i relacji z neta da się zauważyć że konsole Nintendo od Mikrusa włącznie są bardzo różnie wydawane. Montowane są różnego rodzaju panele różnie wyświetlające kolory, czasem dźwięk jest trzeszczący, bardzo różnie zachowują się klapki w konsolach (np. trzeszczą w DSi, moje latają na boki), konsole posiadają zupełnie różny plastik (czarny DSi kontra biały DSi). Ostatnio też ciekawostkę czytałem o różnych panelach 3D w 3DSach. Z relacji jednego usera wynikało iż te panele również są produkowane w różnych technologiach i w jednej konsoli miał definitywnie sporo lepsze niż w pozostałych dwóch 3DSach (z początku produkcji) W to mi ciężko akurat uwierzyć hehe

Leonidas >> problemu z przyklejeniem być nie powinno, ale gdzieniegdzie pewnie będą bąble. Tego nie da się uniknąć, ale też da się je przeżyć. Jedyna lipa jest taka iż od jakiegoś czasu strasznie lipne są te folie co na Alle oferują. Kiedyś na DXie było ich kilka rodzajów, a te z Alle to opcja - najtańsza. Rysują się strasznie łatwo.

Offline Antari

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 3576
  • DMG
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 09, 2012, 01:27:40 »
Wybacz ale nie będę kontynuował, bo:
a) Widzę, że cię obrażam wydumanym słownictwem,
b) Odnoszę wrażenie, że próbujesz mi coś "udowodnić". A ja już na to za stary jestem ;)
c) Kolejny raz robi się prywata w czyimś temacie, trochę mi to przypomina pojawiający się gościnnie temat "piractwa", który na szczęście udało nam się chwilowo ostudzić.

i kluczowy podpunkt

d) Piszę coś pół żartem, pół serio, a ty to bierzesz jako słowo "święte". Trochę dystansu przyjacielu :P
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 2012, 01:37:24 wysłana przez Antari »

Offline Kwaśny

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 265
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 21, 2012, 13:04:31 »
Folie ochronne, tak jak w przypadku GBA SP czy czegokolwiek nie mają jako tak sensu (jak ktoś ma to spoko, nic do niego nie mam), tak przy DS to wg konieczność.
Ale w twoim przypadku, że tak powiem "po frytkach". Jeśli da się zrobić jeszcze gorsze rysy, to kup folię, jeśli nie - nowego DS'a?
BDG ALL DAY

Offline Tarma

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 724
  • Dead inside.
    • My Dev Acc.
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 21, 2012, 15:39:32 »
po co nowy ds? skoro są części zamienne w tym właśnie ekrany dotykowe? O,o

Offline Kwaśny

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 265
Odp: [DS Classic] Masakra w biały dzień
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 21, 2012, 16:07:04 »
Za dużo problemów, poza tym cena :/
BDG ALL DAY