medalist masz świętą rację - trzeba się na tym znać. Jeśli już malowanie to: papier ścierny wodny minimum 500, 1000, 1200. Gdy dokładnie oczyścimy konsolę ze starej farby to odtłuszczamy ją. Tylko nie nitro bo powierzchnię szlag trafi. Spirytus, płyn do mycia naczyń + szczoteczka. Następnie konieczny jest podkład malowany aerografem. Żadne spreye nie wchodzą tu w grę. Dokładne malowanie może zagwarantować tylko aerograf - sprey ma zbyt duże kropelki i nakłada jednorazowo zbyt grubą warstwę co wiąże się z zaciekami i ze zbyt duża ilością farby w zagłębieniach, rowkach co daje nienaturalny wygląd i niezbyt profesjonalne wykończenie. Na sam koniec odpowiedni lakier o odpowiedniej wytrzymałości również nakładany aerografem (nawet kilka supercienkich warstw - wtedy otrzymujemy niesamowity efekt).
wasczarek - można zastąpić spirytus płynem do mycia naczyń i np szczoteczką, ale szorować trzeba tylko tam gdzie jest farba - ponieważ szczoteczka również porysuje szybkę od wewnątrz. A tak w gruncie rzeczy wystarczy do sucha wytrzeć jakaś ściereczką bawełnianą i taśma dwustronna też będzie się świetnie trzymać.