Ja też nie kocham, szczególnie denerwujące jest czekanie po 2 tygodnie na przesyłki z Wysp, ale wolę to, niż kupowanie np. pokemonów fire red za 130 zł, jeśli z przesyłką mogę je mieć za 60 :) no i jest tam niewątpliwie większy wybór sprzętu niż na allegro czy tablicy.