Kurcze nie przyglądałem się temu jeszcze ale w porównaniu do larka 43.1 to tutaj punkty lutownicze są meeeegaaa wielkie (w larku podłączam żyły do kondensatorów smd mniejsze jak 1mm.....) ;D jest się do czego przykleić
Powiem tak - jeśli każdy pin od wyświetlacza ma osobne odwzorowanie na płytce to i pod takiego gba teoretycznie można i lcd-ka 21 cali podłączyć xD nie no żarty żartami.
Wracając do próby gościa widać od razu że sprzętu porządnego do tego nie miał albo choćby topnika. Punkty ledwo mu trzymają te przewody a można to zrobić naprawdę fachowo.
Druga bardzo poważna sprawa - wątpię czy ta konstrukcja mu działała i to z jednego bardzo istotnego powodu nie podłączył pinów bezpośrednio pod lcd tylko do płytkę gba sp. Co za tym idzie wszelkie zasilania które idą z gba idą zarówno na wyświetlacz od sp jak i .....równolegle na płytę główną sp marne szanse że na zasilaniu 3v mu to wstanie tak w ogóle to zwarcia porobił na bank. Przecież to wynika jak byk z faktu że oba lcd są niezamienne złączami co za tym idzie nie można ich podłączać równolegle... Ktoś powie że przecież gość połączył to według schematu... tak prawda ale zobrazuje to inaczej
powiedzmy ze mamy piny (GBA) 1 2 3 w jednym lcd i (SP) 2 1 3 w drugim gdzie 1=1 , 2=2, 3=3
powiedzmy ze w GBA pin 1 i 2 mają podłączenie pod jakiś tam układ który powiedzmy ma rezystancję 10ohm 3ci jest niezależny, natomiast SP ma tak samo z tym że na pinach 1 i 3 taki układ (ma prawo tak mieć sterowanie obu lcd jest różne)
i teraz niech kolega radośnie podłączy lcd do płytki w taki sposób co w połączeniu wyjdzie mu że piny wyjściowe (czyli na sp) 2 1 3 maja zarówno opór na 1, 2 (przez układ na GBA) i na 1, 3 (przez układ który bez sensu jest podłączony równolegle na SP) co za tym idzie miedzy pinami 1,2 i 1,3 jest po 10ohm oporu gdzie 3 pin miał być niezależny.
Wiem że może to zawiłe ale bardzo prosto to wyjaśnia że podpinając takie coś gościu powinien przeciąć wszystkie ścieżki doprowadzające wszelkie układy na płytce od SP i zostawić same ścieżki doprowadzające do lcd mniej więcej patrząc na schemat:
GBA -> crossy do SP -> (tu odciąć wszelkie ścieżki do sterowania i procesora płytki SP) -> podłączenia do LCD -> Wyświetlacz SP
Gdyby to ogarnął w ten sposób i porządnego topnika i cyny użył wszystko by latało jak złe (pod warunkiem oczywiście że piny które w tej tabeli wypisał mają takie napięcia jak podał. 98% pewności w takim przypadku że by to działało.
Dodam jeszcze ba mógłby zapodać tak, że wyciąć na partyzanta nożycami z płytki sp złącze wyświetlacza + ścieżki z punktami lutowniczymi (odciąć wszelkie układy) to i by to w obudowie GBA wszystko upchnął :D płytka by była na tyle cienka że na bank by to zmieścił
Jest w tym wszystkim jeden wielki niestety negatyw. Nikt nie będzie kupować sprawnego brightera żeby ryzykować przekładką (allegro jakies 200zł minimum cala reszta obok brightera nie leżała nawet zapewne) Próba przełożenia opłaca się tylko w przypadku gdy SP ma uszkodzoną płytę główną... albo jak kupujemy sam lcd za pi razy drzwi za 129 zł (tyle że tu już trzeba by było taśmę ciąć wzdłuż ścieżek i lutować prosto do płyty głównej a to już wyższa szkoła jazdy.
Największym problemem niestety jest dawca organów. Na allegro jak na lekarstwo w poszukiwaniu uszkodzonej konsolki tego typu... Większość tylko sprawne. Prędzej z potłuczonym lcd się znajdzie jak z uszkodzoną płytą główną... Ja osobiście jakbym zaopatrzył się w brightera to bym na nim grał. Nie ryzykowałbym sprawnej konsoli. Druga sprawa ciekawi mnie też sprawa z zasilaniem bo SP ma ponad 5V i czy nie będzie za mało 3V z GBA
... ale jak koledzy z forum mają dostęp do trupów to jak najbardziej w przekładkę możemy podziałać ;D